Pozdrowienia z obczyzny :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Sedecznie opzdrawiam z hotelu w Copenhagen. Pogoda jest podobna do naszej. W samolocie troche rzucalo, ale bylo bardzo milo - prawie jak w Ikarusie
  
 
a gdzie ty się włuczysz po obcych lądach....
NATYCHMAIST do domu... najkrótszą drogą, gdzie przez himalaje...

pozdrwóka Leszek, baw sie dobrze
  
 
Pozdrawiam jest fantastycznie, tylko ten jezyk, ale na cale szczecie wszyscy po angielsku gadaja

Ogolnie samolocik byl malutki w srodku, turbosmiglowy, mila obsluga, ale dosc rzucalo i zoladek czul sie jak na karuzeli.

Pozdrawiam was serdecznie i do zobaczenia juz jutro w Polsce
  
 
Pozdrow Mala Syrenke ( jest w porcie ). W czwartki za free jest wejscie do fabryki Carlseberga. W weekendy chyba trzeba placic, ale fabryka jest extra i na koniec wycieczki odbywa sie degustacja


[ wiadomość edytowana przez: 83matys dnia 2004-12-04 10:59:53 ]
  
 
Bylem w tym miescie - jest przepiekne. Ruch maly, bo wiekszosc ludzi porusza sie na rowerach, ktore kazdy zostawia np. przed sklepem nie zabezpieczone i nikt im ich nie zabierze... heh do tego wszyscy zyczliwi i chetni do pomocy dla obcokrajowcow - zupelne przeciwienstwo Polski. Pozdrawiam !
  
 
Leszku baw się dobrze!!
Wracaj do nas szybko i biegnij do lekarza, by sprawdził czy z Twoim kręgosłupem wszystko w porządku!!
  
 
Najważniejsze, że może troche odreagujesz po kraksie i zmienisz perspektywę
  
 
Cytat:
i zmienisz perspektywę


Zamieni Ładę na rower
  
 
Kopenhaga jest kapitalna
Nie można opuścić słynnej ulicy NYHAVN ( choć ceny przyprawiają o zawrót głowy . ie wiem czy zimą kusują tramwaje wodne DFDS po kanałach ale to zobaczyć tez koniecznie trzeba- No i tzw. Christiania ( nie wiem czy jeszcze funkcjonuje na "starych" zadach - bop podobnorząd Danii zroił tam jakąś czystkę) ale to chyga była jedna z ostatnich na świecie osad Hippisów - narkotyków i prostytucji...Christinia to był tzw. Raj na ziemi dla tych , którzy źle się czuja w oecnym "moderowanym" świecie
Paweł
  
 
Już jestem w domku Z atarcji widziałem duuuużo pijanych duńczyków Pozatym Kopenhaga nocą, lotnisko i nic wiecej A dzisiaj widzialem niebieksie niebo i słoneczko jak wracałem do domku Żałowałem, ze nie mam okularów słonecznych

Nastepnym razem wiecej sobie zobaczę.
  
 
Dobrze, żeś nie wracał Air Polonią
  
 
Cytat:
2004-12-06 17:39:25, Mariusznia pisze:
Dobrze, żeś nie wracał Air Polonią



Latam tylko SAS'em
  
 
Leszku !
Starym powiedzeniem Lotnikow,mozesz zniesc toast-Za tych co w lotnictwie oprocz komarow i Luftwaffe !!
Bedac już na ziemi...
  
 
Przypłynąłem do Kopenhagi na Sylwestra 2 lata temu na pokładzie "Zawiszy Czarnego" a w tym roku byłem tam w lecie na pokładzie "Skylge" (taki żaglowiec z 1910 roku pływający pod holenderską banderą). Pomijając Christianię miasto dość smutne... Chyba wolę Szwecję...

Ale najbardziej z państw skandynawskich lubię Finlandię, bo tam montowali Łady!!!
  
 
Cytat:
2004-12-07 02:10:16, egon pisze:
Ale najbardziej z państw skandynawskich lubię Finlandię, bo tam montowali Łady!!!



A fiordy norweskie pani widziala?
  
 
ja niestety dotarłem tylko do Karlskrony. dalej na połnoc nigdy nie jechałem
  
 
Hehehe, ja kiedyś też tylko dotarłem tylko do Karlskrony i nawet nie wysiadłem z promu
  
 
ja wysiadłem.
  
 
... a ja tam nawet autem dotarłem (znaczy się była drobna podróż w brzuchu statq, ale większość na kołach). Piękne rejony...
Ale łosia to widziałem tylko w zoo, a i tak gościu sobie lezał tyłem do zgromadzonej widowni i nijak nie można było zmusić rogacza do obrócenia się w naszą stronę...
  
 
A taki sobie miałem ładny widoczek jak leciałem. Na ziemi pogoda była ochyba w Copenhadze i w Gdańsku.