MotoNews.pl
  

Moje testy paliwowe :P

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Siemaka. Dzisiaj przed chwila wracajac ze szkoly skonczyla mi sie wacha a poniewarz niechcialo mi sie isc na stacje to napsiukalem do zbiornika takiego syfu w sprayu na bazie nitro, i do gaznika tez tego napsiukalem i moje wrazenia sa takie na seryjnym walku na drugim biegu do 7500 i w ogole zbieral sie jak dziki dzik kurde jestem pod wielkim wrazeniem jutro albo pojutrze pobawie sie w jakias instalacje co by mi to q wtryskiwala do silnika wtryskiwacz juz mam zaraz mnie zjedziecie ze idiota jestem ale mnie zajaralo naprawde bo chodzi jak glupia krowa

P.S. Kontrolne pytanie kto z okolic wwa ma tani silnik tak na wszelki wypade :p
  
 
hahah przypomina mi to upalanie motorynek, denaturat do bak
u i zapierdalala jak pogwizdana . na twoim miejscu kupilbym na szrocie jakims cos silnikopodobnego na chodzie i tym sie bawil .
  
 
buehehehhe, dobra pompa nie nooo, NOS w maluchu dobre dobre, ale pewnie silnik po dupie dostaje ze hej.... ja mam troszq czesco do silnika jak cusik Wiec testuj dalej :]
  
 
Cytat:
2004-12-07 21:27:47, toki pisze:
buehehehhe, dobra pompa nie nooo, NOS w maluchu dobre dobre, ale pewnie silnik po dupie dostaje ze hej.... ja mam troszq czesco do silnika jak cusik Wiec testuj dalej :]



kiedyś w GT było o takich dwóch plastixach i właśnie pisali, że koleś będzie do jednego z nich N2O ładował
  
 
siema

mialem kumpla ktory mail silnik na walku od swiatka jakis wyczyn. I tez bylo mu zamalo mocy. WIec zamontowal sobie kurde jak to nazwac mokre nitro. Cos ala podtlenek tylko w plynie podawany odrazu do gaznika za pomoca recznej pompki. Efekt byl jezus maria i ojcze swiety modl sie za nami. Czyli fajny masakra normalnie po calosci. Ogien z rury, i te sprawy normalnie jak by mial z 3 L pod klapa V12. Tylko szybko sie skonczylo to jego rajdowanie. Moze tak mogl uzywac tego tylko przez trzy razy bo potem mielilo mu skrzynie w srodku jak juz zmienil skrzynie 3 razy to podziekowal i odlozyl to turbo na polke. Ale naprawde ciezki szok mialem jak mi to wlaczyl
  
 
Cytat:
2004-12-07 21:33:10, HuHu pisze:
siema mialem kumpla ktory mail silnik na walku od swiatka jakis wyczyn. I tez bylo mu zamalo mocy. WIec zamontowal sobie kurde jak to nazwac mokre nitro. Cos ala podtlenek tylko w plynie podawany odrazu do gaznika za pomoca recznej pompki. Efekt byl jezus maria i ojcze swiety modl sie za nami. Czyli fajny masakra normalnie po calosci. Ogien z rury, i te sprawy normalnie jak by mial z 3 L pod klapa V12. Tylko szybko sie skonczylo to jego rajdowanie. Moze tak mogl uzywac tego tylko przez trzy razy bo potem mielilo mu skrzynie w srodku jak juz zmienil skrzynie 3 razy to podziekowal i odlozyl to turbo na polke. Ale naprawde ciezki szok mialem jak mi to wlaczyl



no zdaje się, że do takich modyfikacji to raczej kuty sprzęt do silnika się zakłada no a skrzynia biegów w kaszalocie jaka jest każdy wie, szczególnie jedynka jak z klocków lego :||
  
 
No jasne ze kluty. Normalne tloki by sie odrzu rozpadly od tam dostawal strasznego strzala jak podawals mu ten plyn to bylo slychac takie duze BUMMMM jak sie to wlalo go gaznika norlanie masakra. ALe skoda silniaka na cos takiego bo kilka razy i cos sie zjeb'''e korby ponic najczesciej i panewki na nich z tego co mi wiadomo
  
 
Cytat:
2004-12-07 21:40:30, HuHu pisze:
No jasne ze kluty. Normalne tloki by sie odrzu rozpadly od tam dostawal strasznego strzala jak podawals mu ten plyn to bylo slychac takie duze BUMMMM jak sie to wlalo go gaznika norlanie masakra. ALe skoda silniaka na cos takiego bo kilka razy i cos sie zjeb'''e korby ponic najczesciej i panewki na nich z tego co mi wiadomo



hehhe misja dla zoltara - ładuj N20!!!!!!!!!!!!!!!!!
  
 
ja z dwojki ruszam i dzisija przyczepnosc zrywalem za kazdym razem na tyym paskudztwie czyli dwa razy po lekkim deszczyku takiej mzaweczce
  
 
Wariot jak ci kiedys silnik wypierdzieli w gore a ty razem z nim to dopiero bedziesz mial rwanie


[ wiadomość edytowana przez: huhu dnia 2004-12-07 22:26:43 ]
  
 
Jeszcze opatentować jakiś elektroniczny wtrysk tego badziewia do gaźnika i normalnie nitrous dla ubogich
  
 
nie dobre bylo reczne podawanie jakas pompka cos ala np: spryskiwacze w starych maluchach

[ wiadomość edytowana przez: huhu dnia 2004-12-07 22:29:32 ]
  
 
wali mnie ten silnik kurde panowie dla mnie to tylko gaznik i glowica zeby przetrwaly a reszta w pizdu niech idzie mam wtryskiwacz z jakiego amerykasnkiego v8 pompke od spryskiwacza z laguny i tego psiukacza kiedy tylko potrzebuje wiec mozna komboinowac a no i gasnice tez mam
  
 
ciekawe kiedy silnik Ci ekhm rozkwitnie ?
  
 
jak sie rozsypie to wam powiem hehe nawet postaram sie o jakies fotexy
  
 
Cytat:
2004-12-07 21:33:10, HuHu pisze:
siema mialem kumpla ktory mail silnik na walku od swiatka jakis wyczyn. I tez bylo mu zamalo mocy.[....cut]. Moze tak mogl uzywac tego tylko przez trzy razy bo potem mielilo mu skrzynie w srodku jak juz zmienil skrzynie 3 razy to podziekowal i odlozyl to turbo na polke. Ale naprawde ciezki szok mialem jak mi to wlaczyl



no nie sory ale takich bzdur dawno nie czytalem jakos ja nie miele skrzyni przy ~70 ps i ~ 98Nm
a wolno takim czyms sie nie da jezdzic wiec skrzyni nie oszczedzam

no ale jak ktos ma talent w postaci braku talentu to nawet 3 skrzynie zakatuje takim sprajem do gaznika

nie moge co za lol
ludzie myslcie czasem co piszecie bo to naprawde swiadczy tylko o was ...
  
 
Stary co ty pisesz, ja wiem co mowie.Co powiesz mi ze skrzyni maluchowskiej nie da sie rozwalic. Jak tak myslisz, to albo sie nie znasz, albo zyjesz w innym swiecie Matrix Na wlasne oczy widzilem, co sie stalo w srodku w tej skrzyni. Zeby zrobily sie okragle. Ale ty chyba nie zdjaesz sobie sprawy o jakim jest to mowa kopnieciu. Efekt Nitro.

Moj kumpel nie mial zadnego spreju, on mial profesionalnie zamontowana instalacje przez kolesia ktory sie na tym znal. Ciekawe jak by sie zachowala ta twoja wspaniala skrzynia nie do zajezdzenia jak bym ci cos takiego podlaczyc pod tego twojego kaszla. Wylecial bys w powietrze tak szybko jak bys to wlaczyl razem z ta twoja skrzynia.
Nie no plakac mi sie chce skrzyni maluchowskiej nie da sie zepsuc buhahaha ludzie

A masz moze jakis ciekawy pomysl na temat np: zabierakow. Pewnie tez sie na da ich zepsuc tak?? czy tez masz jakis wspanaily pomysl moze ty masz skrzynie od porche a nie od kalsza.


Teksy poprawiony, znaczy sie juz nie bylem taki zly jak go pisalem

Ale koles zdenerwowal mnie mnie strasznie


[ wiadomość edytowana przez: huhu dnia 2004-12-08 13:32:17 ]
  
 
Cytat:
2004-12-07 23:02:48, beneq pisze:
no nie sory ale takich bzdur dawno nie czytalem jakos ja nie miele skrzyni przy ~70 ps i ~ 98Nm a wolno takim czyms sie nie da jezdzic wiec skrzyni nie oszczedzam no ale jak ktos ma talent w postaci braku talentu to nawet 3 skrzynie zakatuje takim sprajem do gaznika nie moge co za lol ludzie myslcie czasem co piszecie bo to naprawde swiadczy tylko o was ...



dobra dobra tylko pamietaj ze Ty rozwijasz moc harmonijnie w miarę, a przy n2o to jest po prostu kop, nagły wzrost dynamiki i obciążenia są bardzo duże.
  
 
Jasne że da się zajeździć skrzynie... nawet na seryjnym silniku
  
 
Maskekk...powiedz dokładnie co to jest???..heheheh..bo mam akurat silniczek swieżutko po remoncie...heheheh więc może też bym spróbował... głowice splanowana i wałek heinricha...ale mocy jakos ciągle mało...: