MotoNews.pl
  

125p z 68 gnije na szrocie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dziś byłem w Dąbrowie Górniczej i zobaczyłem coś niezwylke smutnego, w punkcie skupu złomu jako "reklama" stoi oryginalny klasyk z samego początku produkcji, z najwęższym wylotem na tylnym słupku, jest oryginalny ale już mocno podupadł, Niestety właściciela szrotu nie było a pracownik powiedział, że to przecież reklama, ale jaka z niego reklama jak on umiera. Zastanawiam si.ę co można dla niego zrobić. O tym jak mało jest klasyków z 68 z pewnością zaświadczyc może Kajtan, który takowego posiada.
Może ktoś jest z zagłębia albo śląska i może mół by się dowiedzieć coś więcej.




  
 
Na zdjeciach wnetrza nie widac, ale z zewnatrz prezentuje sie niezle, ma wiekszosc detali - to swietny material na odbudowe i doprowadzenie go do stanu Kajtanowego Fiacika.
  
 
O co chodzi z tymi napisami na szybach
Lakier to chyba nie jest oryginalny
  
 
Biedaczek.
Ratować,ratować
  
 
Kto wie, może ktoś go przygarnie i przywróci młodość....
Dobrze że zrobiłeś fotki, mniej więcej widać w jakim jest stanie. Jeszcze chyba nie jest taki zły....
  
 
Kaowca też wyglądał dobrze
  
 
Gdybym mial w tym momecie pieniadze to bym go kupil i i wstawil do garazu na dzialce, a tam by poczekal na lepsze czasy (rozebrany i zabezpieczony)...
  
 
Ile jest z tej Dąbrowy do Bydzi??


Cytat:
2004-09-20 00:19:42, Robi200 pisze:
Kaowca też wyglądał dobrze


  
 
czekałem na odzew Pudziana
  
 
Cytat:
2004-09-20 00:28:21, Race_D pisze:
Ile jest z tej Dąbrowy do Bydzi??


Cytat:
2004-09-20 00:19:42, Robi200 pisze:
Kaowca też wyglądał dobrze





Wedlug Pilota w linii prostej 321 km
  
 
Problem jest taki, że najpierw trzeba go wydobyć z tego szrotu, bo przecież jest reklamą Dwa ile gość jesli się zgodzi to ile może za niego chcieć. Taki może chcieć więcej niż jest wart.
  
 
Można mu podstawić w zamian jakiegoś MR'a w podobnym stanie, o którego nie tak trudno
  
 
Cytat:
2004-09-20 00:33:21, Lafaar pisze:
Wedlug Pilota w linii prostej 321 km


Pilot mi sie nie przyda, bo samolotu nie posiadam jeszcze .
Po drogach to już niestety 390km
  
 
A co jezeli to rocznik 1967 ???
Ratujcie koniecznie!

Pozdrawiam
Adamus
  
 
lakier w 1968 roku winien byc kosc sloniowa (duzo jasniejsza, niz MRowa kosc sloniowa). Wnetrze czarne, podloga bordo.

Wnetrze tego Fiata ze szrotu jest brazowe ;(
Cale szczescie, ze to COS z kierownicy da sie zdjac ;)

Dekle MRa, pas przedni MRa, progi MRa - brak listwy progowej. Progi wygladaja na zuzyte :(

tylny slupek, blotnik i drzwi -zjedzone ;(
prawa fletnerka wciaz ma zameczek, to dobrze.
klamka tylnych drzwi ma guzik od wczesnego modelu 1968 - wiec numer moze byc niski.

Jedyne co dobre - do malwoania byl kompletnie rozebrany, zaden element nie jest trysniety TYM kolorem.

Watpie, czy to 1967 - partia tych wozow (75 lub 1000 sztuk, zaleznie od zrodla) poszla w calosci dla oficjeli, milicji i sluzb. Dla prywatnego odbiorcy zaczeto dawac w 1968 - taloniki lub za twarda walute.
  
 
ECHHHHHHHHHH Chłopaki!!!!!!!!!!
Pisalem o tym samochodzie dość mocno na waszym forum!
Pojazd jest mocno przeżarty i naprawdę szykuje się dużo,dużo pracy i kasy.Pojazd stoi przy ulicy Starocmentarnej w Dabrowie Górniczej i oczywiście jest do sprzedaży.Cena tej(niestety)kupki zlomu wynosi ha!!!Jeszcze rok temu wołali 500 Euro!!!!Teraz dajesz tysiaka i bierzesz.Niestety własciciel szrotu(czyli też pojazdu)to hiena i bardzo lubi kasę.Mam nadzieję,że w końcu ktoś się tym zainteresuje i kupi go,nawet po to aby wstawić w garaż i przykryć kocem.A potem zrobić mu remont i z powrotem by porzerał drogi.Znalazłem w Sosnowcu jeszcze kilka podobnych a nawet w lepszym stanie klasyków do sprzedaży.Jest np jeden taki w dużo,dużo lepszym stanie za tysiąc zł z silnikiem 1300.W Dąbrowie znalazłem tęż nad zalewem Pogoria klasyka przerobionego na MR ale mógłby posłużyć za dawce części bo jest kompletny jak na klasyka.Jeśli ktoś jest zainteresowany to niech pyta.
  
 
Rocznik jest raczej 68 ponieważ na bokach są resztki naklejek 68, przeglądałem forum i nie znalazłem nic ale to z pewnością wina przeglądarki i dużej ilości wątków. Wg mnie nawet tysiąc złotych to dużo jak za zgniłego klasyka ale 68 jest dość rzadki, w Bielsku swego czasu był 68 bardzo mocno zżarty a na dodatek przerobiony na MRa i gość chciał 1200 zł, myślę że jeszcze kawałek drugiego i można zabierać się za remoncik
  
 
Przchodzę koło tego fiata kilka razy w tygodniu i stwierdzam, że już nie warto go kupować bo to już raczej pozostałość po aucie, tak jak mówi Peter83 kilka lat temu kiedy to auto tam trafiło Fiacik był w dużo lepszym stanie i rokował jeszcze jakieś nadzieje. Chyba, że ktoś ma stalowe nerwy, jest opanowany i ma umiejętności to może się brać za remont...
  
 
No cóż moja nie wyglądała dobrze



[ wiadomość edytowana przez: Robi200 dnia 2004-09-20 14:55:31 ]
  
 
też znam ten szrot , i tego fiacika (jako reklama stoi tam jeszcze trampek) właściciel to typowy sęp z branzy . łamiące sie deefy,maluchy sprzedaje po 1000 zł , niektóre samochody stoją w tym komisie rok dopóki sie nie rozpadną potem rozbierają na części . A fiacika szkoda