POWAŻNE PROBLEMY Z CARINA E!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!!

Kupiłem 0,5 roku - wszystko niby pięknie - zrobilem nią 25tyś km!

ALE:

Ad1.

Cały czas myślałem że poszło mi łożysko od sprzęgła (jak nacisne sprzęgło wszystko jest OK, natomiast jak je puszcze strasznie cos zaczyna mi rupotać). Mechanik mnie dzisaj uświadomił że jest to wina łożyska ale w skrzyni biegów!!! Gdyby to było łożysko od sprzegła to rupotałoby tylko jak włącze bieg i zaczne jeschać (a mi rupota nawet na postoju).

Ad2.

Przy prędkości 120km/h zaczyna mi drgać kierownica - koła mam OK (świeżo po wyważeniu).

Ad3.

Przy prędkości 140km/h zaczyna mi drżeć cały samochód tzn. odczuwam lekkie wibracje (szczególnie czuć to na stopach i nogach)

Ad4.

Niekiedy przy skręcaniu coś mi puknie w układzie kierowniczym

Może mi ktoś odpowiedzieć na powyższe podpunkty, bo ja nie mam zielonego pojecia!!!

DAWID
  
 
Według mnie za dużo tych usterek abyś mógł cokolwiek poradzić na to najlepszym rozwiązaniem jest jechać do serwisu niech przejrzą Ci 41 punkcików i dostaniesz czarno na białym co jest grane z twoja toyką koszt takiego przeglądziku to ok85 pln według mnie żaden mechanik nie jest w stanie tego zrobić z pozdrowionkiem . Zztop
  
 
sprzedaj to i kup cos w lepszym stanie;]
  
 
Dzieki za cenne rady:

"kup sobie cos innego"

"Jedź do serwisu"

myślałem że potraficie rozwiazac każdy problem...!!!!
  
 
Co do pukania przy skręcaniu kierownicą to ja stawiam na łożysko kolumny MP. Trzeba wymienić. Co do drżenia samochodu to może i wyważyli Ci koła ale może niedokładnie. Ja miałem też wyważane i mi się trzęsie pomiędzy 120 a 140 km/h. Możesz mieć felgi krzywe. Podjedz na Shella (ale nie wiem czy w każdym mieście) doważają koła zamocowane na samochodzie. Możesz mieć jeszcze krzywe półośki - niedobrze.
A co do skrzyni to pewnie musisz zrobić remont , nie jest to b. tanio ale nie jest najgorzej. Możesz też poszukać używanej w dobrej cenie.

Niezałamuj się, będzie gitara
  
 
Mnie ustawiali zbiezność na zimówkach, było OK załozyłem alumy z letnimi- auto idzie w lewo...... oczywiście wszystkie osiem wywazone....
Skuter Ty nie biadol tylko poczekaj na mądre głowy np Carinusa, Perzana i tego pokroju klubowiczów
Gdzieś w układzie przedniego napędu masz słaby punkt tylko problem żeby go wyniuchać...Odnośnie łożyska to nie masz jakiegoś znajomego mechanika co by za nieduże pieniądze zaglądnął do skrzyni.....oile na 100% prawidłowa diagnostyka....bo ja mam kolege (21 lat) co tanio rozdrobnił skrzynke z seata i poskładał sie nie boi za nic zabierać. Moze łozysko będzie w JC.......
Coś mi śmierdzą.... przeguby, moze krzywa półoska-Carinus to miał... bo nie sądze żeby kolumna kierownicza sie sypała...
Trzeba sprawdzić wszystkie gumowe poduszki silnika i elementów zawieszenia...
  
 
Musisz sprawdzic dokladnie wywazenie kol i popatrzec jak sie kreci kolo po zalozeniu na os-pokrec kolem i zobacz czy nie bije.Jest mozliwosc skrzywienia osiek,mam podobny problem tzn. mialem bo juz go zlikwidowalem.Innych powodow takiego zjawiska nie bedzie,albo opona,felga ,oska.Te stuki przy skrecie to objaw zuzytego przegubu i z czasem beda coraz bardziej slyszalne.
Lozysko faktycznie jest uszkodzone i to w skrzyni,jak pyscisz sprzeglo walek zdawczy jest caly czas na chodzie i na tym walku masz walniete lozysko.Rozebrac delikatnie skrzynke i wymienic.
Masz typowe objawy zajechanego samochodu ale pociesze Cie ze ja mam o wiele gorszy stan i sie nie przejmuje tylko powoli doprowadzam do idealnego stanu.Nie ma rzeczy nie do zrobienia potrz tylko zeby to zrobic dobrze a potem patrz kto zrobi to taniej.
Gdybys mieszkal blizej to pomoglbym Ci to zrobic bo lubie takie rzeczy naprawiac.
Grunt to nie zamartwiac sie z powodu rzeczy o ktorych nie masz pojecia a sa do zrobienia i samochod bedzie jak nowy.
  
 
Ja (telepanie) stawiam na przeguby. W tej chwili w mojej madzi mam dokladnie to samo - zuzyte przeguby (na wprost jeszcze nie halasuja) i przy 110-130km/h zaczelo trzasc samochodem. Poza tym wszystkie silentblocki, laczniki nowe, kola wywazone.
  
 
To czekamy na Carinusa i Perzana
  
 
Cytat:
2003-09-06 20:12:51, skuter22 pisze:
Witam!!!

Kupiłem 0,5 roku - wszystko niby pięknie - zrobilem nią 25tyś km!

ALE:

Ad1.

Cały czas myślałem że poszło mi łożysko od sprzęgła (jak nacisne sprzęgło wszystko jest OK, natomiast jak je puszcze strasznie cos zaczyna mi rupotać). Mechanik mnie dzisaj uświadomił że jest to wina łożyska ale w skrzyni biegów!!! Gdyby to było łożysko od sprzegła to rupotałoby tylko jak włącze bieg i zaczne jeschać (a mi rupota nawet na postoju).

Ad2.

Przy prędkości 120km/h zaczyna mi drgać kierownica - koła mam OK (świeżo po wyważeniu).

Ad3.

Przy prędkości 140km/h zaczyna mi drżeć cały samochód tzn. odczuwam lekkie wibracje (szczególnie czuć to na stopach i nogach)

Ad4.

Niekiedy przy skręcaniu coś mi puknie w układzie kierowniczym

Może mi ktoś odpowiedzieć na powyższe podpunkty, bo ja nie mam zielonego pojecia!!!

DAWID



Ad1

Lozysko oporowe w moim modelu to normalne ze szumi i mozna spokojnie tak jezdzic tyle ze to wkurzajace. W carinie to nie wiem jakbys dojezdzil do wymiany tarczy sprzegla to by przy okazji zrobili

Ad2

Kola masz wywazone to prawdopodbnie masz gdzies bombla na oponie. Przypomnij sobie czy wczesniej nie drgalo np przy 160 pozniej przy 150 i tak przy coraz mniejszych predkosciach . jesli tak to na 100% masz bombla. Aha jeszcze jedno przy koncowej fazie hamowania np przed swiatlami tyl zaczyna lekko na boki sie chwiac to masz z tylu opone gdzies wybomblona

Ad3
Moim zdaniem powiazane z Ad2

Ad4
Niesety slabo sie znam na FWD to nie udzielam

pozdr i mam nadzieje ze cos pomoge
  
 
Eeee... tam poważne...
Jakby Ci cały zespół napędowy wypadł i roztrzaskał się, to by było poważnie
A tak na serio, dużo tu nie dodam, bo wszystko zostało powiedziane
Ad1. Fakt, łożysko w skrzyni. Żadna tragedia. Skrzynię trzeba wyciągnąć, rozebrać i wymienić łożysko. Nic bardzo specjalistycznego.
Ad2 i Ad3 to są te same drgania, tylko przy różnych prędkościach nieco inaczej się przenoszą. Możliwe niewyważenie kół, choć piszesz, że wyważone. Wystarczy, że deko krzywo założą koło na maszynę i już dupa zbita. Równie prawdopodobne jest uszkodzenie opony. Zdejm koło i oglądnij dokładnie boczne powierzchnie opon, czy nie ma gdzieś buły.
Mnie sie zaczyna telepać wedle 130 z objawami jak Twoje i to coraz mocniej. Ale zauważyłem, że równo przy 170 wszystkie wibracje znikaja Wniosek jest prosty i nasuwa się sam
Ad4. Trudno wyczuć takie "czasem puknie". Dobrze gdyby to było zjawisko zdecydowanie powtarzalne. Diagnostyka wtedy jest o niebo łatwiejsza. A tak - trudno wyczuć.
Heh, dużo nie pomogłem, bo już inni powiedzieli co wiedzieli i jak widzisz zgadzam się z nimi
Pozdro.

Carinus: toś mnie obywatelu zmartwił z krzywą ośką... Po oblatywaniu zaczynam się deko zastanawiać...
  
 
Cytat:
2003-09-06 20:12:51, skuter22 pisze:
Witam!!!

Kupiłem 0,5 roku - wszystko niby pięknie - zrobilem nią 25tyś km!

ALE:

Ad1.

Cały czas myślałem że poszło mi łożysko od sprzęgła (jak nacisne sprzęgło wszystko jest OK, natomiast jak je puszcze strasznie cos zaczyna mi rupotać). Mechanik mnie dzisaj uświadomił że jest to wina łożyska ale w skrzyni biegów!!! Gdyby to było łożysko od sprzegła to rupotałoby tylko jak włącze bieg i zaczne jeschać (a mi rupota nawet na postoju).


Łożysko od sprzegła bedzie dawało zawsze czy stoisz czy jedziesz a przestanie jak wciśniesz sprzegło, zrób tak jak jedziesz to naciśnij sprzegło i zobaczysz wtedy czy bedzie chałasować czy nie jak przestanie to łożysko spregła, bo skrzynia obraca sie dalej.

Cytat:
Ad2.

Przy prędkości 120km/h zaczyna mi drgać kierownica - koła mam OK (świeżo po wyważeniu).

Ad3.

Przy prędkości 140km/h zaczyna mi drżeć cały samochód tzn. odczuwam lekkie wibracje (szczególnie czuć to na stopach i nogach)


Stawiam na wyważenie kół w samochodzie nie koniecznie musi to być związane z samym wyważeniem felg z oponami, czasem jak masz wetylowane tarcze dostaje sie miedzy nie błoto, radza resztki klocków, zajrzyj i zoabzcz jak jest to przy pomocy śróbokreta sie tego pozbedziesz i zobaczysz wtedy co bedzie, u mnie takie wibrace były związane ze zwichrowaną tarczą ale wtedy dawała o sobie znać przy chamowaniu.

Cytat:
Ad4.

Niekiedy przy skręcaniu coś mi puknie w układzie kierowniczym

Może mi ktoś odpowiedzieć na powyższe podpunkty, bo ja nie mam zielonego pojecia!!!

DAWID



Co do pukania to sprawdz ile masz smaru w przegubach i najlepiej go wymien, przy okazji zoabzczysz czy nie masz luzów na przegubach.
Sprawdz przy okazji ile masz oleju w skrzyni i kiedy był wymieniany.

  
 
Dzięki za canne rady!!!

Dręczy mnie tylko jedno:
które łożysko jest walnięte - oporowe które znajduje się na sprzęgle czy łożysko w skrzyni biegów (na tzw. wałku zdawczym). Przypomnę że rupota mi tylko przy puszczonym sprzęgle (nie ważne czy jest to podcza jazdy, czy na biegu jałowym). Gdy wcisne sprzęgło rupotać przestaje...

Wolałbym zeby to było łożysko oporowe niż to w skrzyni ponieważ w październiku planuje wymiane sprzegła (na SACHS) a za bardzo niechce grzebać mi się w skrzyni biegów

POZDRAWIAM
  
 
moge podpowiedziec zeby sprawdzic to zwyklym stetoskopem lekarskim.Ja uzywam tego przy odsluchu pracy silnikow w motocyklach bo tam wszystko jest skoncentrowane w kupke i ciezko wychwycic co stuka i puka.Ale daje sobie cos obciac ze w ten sposob dokladnie uslyszysz gdzie jest ten halas i skad dobiega.Jak nie masz stetoskopu to wez podelko po pascie do butow i przyloz do niego cienki pret stalowy,a do puszki przyloz ucho.Pretem dotykaj miejsc gdzie prawdopodobnie jest najwiekszy halas i powinienes zlokalizowac czy to skrzynia, czy sprzeglo.
  
 
Perzan:moja toyotka byla naprawde katowana i nie sadze zeby po Twoim jednym locie oski zaraz sie powykrzywialy.Ja mialem perfidne bicie 0.56mm mierzone na tarczy hamulcowej.Jak na razie zrobilem tylko ta najbardziej zwichrowana,reszta czeka na swoja kolej nieco pozniej.
  
 
A ja mówie i powtarzam słuchajcie Perzana.Jak on powie dupa to naprawde nic innego z tego nie będzie.
  
 
Ja lozysko szumi przy wycisnietym sprzegle a na wcisnietym nie to oporowe

pozdr
  
 
Daje 300% że to łożysko oporowe!!

Teoretycznie nic ci nie grozi i moim zdaniem możesz jeździć aż do wymiany sprzęgła na Sachsa.
Taką samą usterkę miałem kiedyś we włoskim fiacie i przejechałem nim 150 000km bez wymiany.
Drgania kierownicy - przyczyn może być wiele.
Jak słyszysz drży niemal każdemu a niektórym nawet częściej(jednym na widok toyoty innym na widok blondynki)

Do tego co pisali koledzy dorzuciłbym jednak zwichrowane tarcze hamulcowe i opony. Jeśli masz założone jakieś stare zajeżdżone opony - możesz spodziewać się wszystkiego.
Ba - nie wiem (bo nic o tym nie pisałeś) czy przy hamowaniu też ci drży czy tylko przy 120-140km/h.
Ogólnie do sprawdzenia (kontroli) są łożyska, przeguby, łączniki stabilizatorów i tuleje wahacza.

Do opini serwisu Toyoty też podchodziłbym ostrożnie.

Na jednym przeglądzie powiedzieli mi że mam przednie łożyska do wymiany (bo wyraźnie już hałasują)
Na następnym przeglądzie powiedzieli mi że mam tylne łożyska do wymiany ......? Zapytałem - a przednie.
Pan poważnie mi odpowiedział że przednie są ok!!!
Na moją uwagę że opony mam stare i strasznie zjeżdzone i że to może one tak hałasują - pan się tylko miło uśmiechnął i powiedział że być może mam rację ale to raczej wykluczone!!!.
Zmieniłem opony na nowe zimówki i jak ręką odjął - w samochodzie zrobiło się 2 razy ciszej.
Przejechałem już 55 000 km i na ostatnim przeglądzie dla pewności zapytałem znajomego o łożyska i nie miał im nic do zarzucenia.
Także ostrzegam - wierzyć serwisowi na 100% to raczej też pomyłka.

Ja podobnie jak Carinus od 2 lat dopieszczam swoją carinę i na dzień dzisiejszy już niemal wszystko gra. Wszystkie problemy jakie do tej pory miałem wynikały zazwyczaj ze zwykłego zaniedbania poprzedniego właściciela.

Ale co ty mazepa jesteś czy co?
Nie ma się co mazać tylko powoli robić swoje ...
Efekt gwarantowany!!!
pozdrawiam
Dzimi
  
 
Dzimi bracie myslalem ze sam sie mecze z carina ale dobrze wiedziec ze ktos robi to samo.
  
 
Cytat:
2003-09-06 20:12:51, skuter22 pisze:
Witam!!!

Kupiłem 0,5 roku - wszystko niby pięknie - zrobilem nią 25tyś km!

ALE:

Ad1.

Cały czas myślałem że poszło mi łożysko od sprzęgła (jak nacisne sprzęgło wszystko jest OK, natomiast jak je puszcze strasznie cos zaczyna mi rupotać). Mechanik mnie dzisaj uświadomił że jest to wina łożyska ale w skrzyni biegów!!! Gdyby to było łożysko od sprzegła to rupotałoby tylko jak włącze bieg i zaczne jeschać (a mi rupota nawet na postoju).

Ad2.

Przy prędkości 120km/h zaczyna mi drgać kierownica - koła mam OK (świeżo po wyważeniu).

Ad3.

Przy prędkości 140km/h zaczyna mi drżeć cały samochód tzn. odczuwam lekkie wibracje (szczególnie czuć to na stopach i nogach)

Ad4.

Niekiedy przy skręcaniu coś mi puknie w układzie kierowniczym

Może mi ktoś odpowiedzieć na powyższe podpunkty, bo ja nie mam zielonego pojecia!!!

DAWID