FOTKI MOJEGO SKASOWANEGO ESPERACZKA

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nieiwem jak u nas to zamiescic wiec kumpel wrzucil na jego stornke tak to mniej wiecej wyglada. Cala lewa strona przekoszona prawa powyginana i dach powyginany....

http://www.tazzgang.neostrada.pl/wypadek.html
  
 
wspulczuje.. szkoda fury... okrutnie to wygląda
  
 
Myślałem, że będzie gorzej.

Choć widać, że mocne uderzenie
  
 
Ojjjojojjj uderzenie było silne.....

Dwa lata temu teściowi wjechało w tyłek AUDI, uszkodzenia były nieporównywalnie mniejsze, a uderzenie solide.

Wyobrażam sobie co tu się musiało dziać, wystarczy spojrzeć na połamany fotel

ehhh dobrze ,ze jestes cały
  
 
bardzo przykre...

ale za te ch...we fotele to pozwalbym deu do sadu!!
  
 
Przyjmij wyrazy ubolewania
  
 
Szczerze powiedzawszy myślałem po Twoim wcześniejszym opisie że samochód jest bardziej rozwalony... a jak patrzę na te fotki... to w sumie uszkodzenia nie aż tak duże....
No i szkoda że tak maciupkie te zdjęcia i że w nocy robione... bo nic nie widać na nich tak naprawdę...
  
 
pukniety mocniej niz moj....bardzo dobrze ze jestes cały
  
 
Wspólczuje... na pocieszenie powiem Ci ze moje espero wyglądało bardzo podobnie.. jedyna róznica to tylko tyle ze, mój miał nie ruszone drzwi szyby były całe..a fotele tylko sie pokrzywiły... Mój dostał bardziej w srodek kufra... Naprawa wg PZU miałaby kosztowac ok 9000zł. ja go zrobiłem za 2000...oczywiscie nie wszystko mam wymienione.. podłoge w bagazniku mi ponaciągali mam nowy błotnik zderzak tylny pas i pokrywe bagaznika. Głowa do góry ...wszystko da sie naprawic po naprawie moze ci sie conajwyzej woda do bagaznika lac.. tak jak mi...
  
 
To pierwsza publikacja zdjęć mojego auta po wypadku. Nie nacieszyłem się nim długo, co widac po próbnych tablicach. Zanim minął miesiąc jakiś palant jadący z przeciwka zjeżdżał na pas ruchu mojej żony. Żonka ratowała się ucieczką na pobocze, a że wjeżdżala w na mostek, auto poobijane jest z prawej i lewej strony. Nie chciałem go remontować. Kupiłem drugi z mocniejszą jednostką.

  
 
Panowie, ten samochód naprawdę dostał ostrego łupnia w tyłek.

Widziałem Esperaka po lekkim dupnięciu i nawet wtedy siła poszła na dach.

W tym przypadku mamy poważnie pogiętą podłogę, dach, naderwane koło, więc samochód będzie trzeba naciagać ,żeby odzyskał geometrię......
  
 
moje kondolencje, ale da sie z tym jeszcze coś zrobic! Głowa do góry
  
 
hhmmm nio pożałować esperaczków..

Głowa do góry co prawda przwie wszystkie blachy do klepania ale da się to zrobić ...

Natomiast ta rozwalona dupa...hhhmmm to już chyba zabardzo go połamało żeby dało się z tego jeszcze zrobić sztywny prosty samochód szkoda...
  
 
Nawiązując do tematu, oto kilka porozbijanych esperaków z mojej kolekcji którą udało mi się uzbierać (klika fotek już tu było na forum, ale to tak w ramach przypomnienia i dla tych których przyjemność obejrzenia tych fotek ominęła)



























  
 
Przyjemnośc ... kurde

Ale ten "bum 10" to przesada - on był już w trakcie "rozbiórki" i dla niezorientowanego wygląda jakby mi bombę ktoś podłożył

Aha i zapomniałeś o tym:





[ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2004-12-07 22:18:07 ]
  
 
A teraz czekam spokojnie na okaziciela i zobaczymy ile wyciągne z niego i za ile zrobią. Jak będe tam za dnia to pstrykne foty bo tam niewidać mojego pofalowanego dachu i wybrzuszonej prawej strony