MotoNews.pl
  

Wycieka płyn chłodzący (?), kapie olej; co z tym zrobić?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No cóż - pojęcia nie mam o samochodach - takie beczki do przenoszenia się i jeszcze kogoś z miejsca na miejsce, czasem przyjemnie, czasem mniej, ale, ale - z tej starej cariny (86') wycieka coś pod spodem - płyn chłodzący, kapie olej, to też - co z tym zrobić? Czy to, że w zbiorniku wyrównującym jest półpełno - znaczy, że jeździć można?
  
 
Nie napiszę niczego odkrywczego. Pojedź do jakiegoś warsztatu albo na stację diagnostyczną i każ sobie zrobić przegląd. W aucie z tego rocznika, nawet jeśli jest to carina, ma prawo coś kapać. Zazwyczaj udaje się to naprawić.
Pozdrawiam
  
 
Witam


Carina jak moja
Po pierwsze co to za silnik? Jaki przebieg? W którym miejscu leci?-to moze byc niełatwo określić ale fakt że nie znasz sie na samochodach nie usprawiedliwia Cię Podłóż gazetę pod samochód i zobacz z której strony to wogóle kapie. Potem zajrzyj pod maskę i szukaj w danym rejonie.
Jak masz cyfrówkę to kilikaj zdjęcia bedziemy myśleć co z tym zrobić.

W zbiorniczku wyrównawczym poziom cieczy chłodzącej powinien wynosić koło połowy.

BabciaEwa - nic nie ma prawa kapać

Pozdrawiam
  
 
Ma prawo kapać, ale po to Toyota ma pana lub panią, żeby nie kapało !!!
Pa.
  
 
Co do wyciekania plynu chlodniczego to pooglądaj okolice chlodnicy - możliwe że zauważysz jakieś ślady. Popatrz tez na silnik i poszukaj białego osadu - taki pozostaje po płynie chłodzącym
Cieknąć może np. z chłodnicy albo z jakichś węży gumowych. Na wspomnianym zbiorniczku wyrównawczym powinny być gdzieś znaki min i max - przyjrzyj się dokładnie.

Jeśli chodzi o wycieki oleju to popatrz pod auto i powinieneś zauwazyć miskę olejową - może cieknie właśnie z niej, z korka? Ewentualnie może to być też wyciek spod filtra oleju - to w sumie byłyby najmniejsze problemy.

Generalnie najlepiej zrobić tak jak napisała Babcia Ewa, czyli pojechać do warsztatu. Tylko uważaj żeby Ci kitu jakiegoś nie pchali. Może jakby naprawa była kosztowna to najpierw zapytaj jeszcze tutaj albo w innym serwisie co i jak a nie rób tego od razu
  
 
Cytat:
2004-12-18 17:39:32, BabciaEwa pisze:
Ma prawo kapać, ale po to Toyota ma pana lub panią, żeby nie kapało !!! Pa.



No dobra, niech będzie

er-re - czekamy na szczegóły.
Pozdrawiam
  
 
Bardzo dziękuję za odpowiedzi! Zdaje się, że sprawa była tylko pewnego wężyka, tego, jak się zdaje, który do nagrzewnicy wprowadza płyn. Przesunąłem zacisk, pomogło, nie cieknie.
A silnik? Cóż - nie wiem: toyota carina II diesel DX, 1974 cc, przebieg - około 240 tys, podobno po remoncie. Jeśli cokolwiek jeszcze powinienem wiedzieć - proszę o wskazówki. Pozdrawiam, pozdrawiam.
  
 
"podobno po remoncie"... to niedobrze, 240tys to młody silnik.
  
 
Oj joj.

240 tys to rzeczywiście wcześnie na remont. Chyba że remont ograniczał się do wymiany uszczelki pod pokrywą zaworów
Ew mogła puścić uszczelka pod głowicą, ale od razu remont....

W kazdym razie witam użytkownika takiej cariny jak moja -poznajesz na zdjęciu? Jakbyś miał jakieś pytania to pisz śmiało.

Pozdrawiam
  
 
Miło, że odpowiedzi, podziękowania ślę, bo dopiero zaczynam się orientować o co w ogóle pytać.

a) Coś piszczy przy pasku - na mrozie, kiedy silnik jest jeszcze zimny, potem przestaje - to jakiś kłopot? Trochę się rozpada co nieco z dodatkowych udogodnień: wskaźnik poziomu paliwa kłamie, suwak do ogrzewania nie działa - jest chyba pęknięta jakaś linka - nastawiam na pełne ogrzewanie otworzywszy klapę, nie wieje na szybę przednią, więc to, co na twarz - nastawiam do góry i jakoś jeździ. No i kłopot z akumulatorem - jest zwykły, ok 5-letni, pewnie do wymiany...

b) Jest na wierzchu silnika z pięć śrub, chyba nr 13, pod każdą czarna uszczelka (?), z wyjątkiem jednej - tam uszczelki zdaje się nie być i widać, że zaczernione trochę od oleju - mogę to wykręcić po prostu i zobaczyć?

c) Czy to nie zły pomysł, że pewien ktoś wlał wodę, a potem ze 2 l. płynu Petrygo do chłodnicy? Można tak mieszać? Jeśli tak, to chyba i nie błąd, jeśli z braku płynu uzupełnię chłodnicę wodą?

d) Koła. Ostatnio zmieniłem prawe przednie na zapasowe, bo powietrze uchodziło, guma na zapasowym większa nieco i całość, razem ze wszystkim w środku - nie trzyma się prostej linii podczas jazdy; trzeba przytrzymać kierownicę; mniej wygodnie - to niewątpliwie, wymienić muszę, ale z ciekawości pytam - czy różnica średnicy opony z przodu powoduje mechaniczne szkody, czy tylko podczas jazdy dyskomfort?

Pytania to może i głupie, ale na początek muszą chyba być, jakie są, głupszym byłoby może nie pytać wcale, a ja jestem dosyć ciekaw świata w dodatku. Jeśli komuś chciałoby się napisać parę słów - podziękowania ślę z góry...
Pozdrawiam.
  
 
.

[ wiadomość edytowana przez: er-re dnia 2004-12-21 14:30:44 ]
  
 
Zapraszam do serwisu na ul.Wrocławską 97 w Krakowie. Do 31 stycznia 2005 roku przegląd zimowy Toyoty (obejmujący 20 istotnych elementów samochodu ze sprawdzenie wycieków i temperatury zamarzania płynu chłodzącego) za free czyli bezpłatnie.
Nie jest dobrym pomysłem wlewanie w zimie samej wody do chłodnicy jeżeli nie jest się pewnym co tam już jest.
  
 
Witam.

Zacznij od tego - znajdz wątek o tytule "Ogrzewanie w Corolli 1998", np za pomocą opcji szukaj. To tak dla treningu

a) a to na pewno pasek? Mi sie tez tak wydawało a potem się okazało, ze to atrapa chłodnicy.
Wątpie zeby cięgna się urwały. Prawdopodobnie wyskoczyły z gniazd. Zajrzyj pod deskę.

b)Nakrętki pokrywy zaworów? U mnie ich jest ../ide sprawdzić/ 6 Pod każdą metalowo-gumowa podkładka. Dzieki nim nakrętki nie wrzynały się w pokrywe.
Możesz wykręcać ale chyba nie ma sensu. Zdobądz najpierw tą podkładkę. A moze uszczelka do wymiany?

c)Chyba można. Nie wiem tylko jaką to bedzie miało temp zamarzania ale do tego są mierniki za gorsze w marketach.
Woda najlepiej destylowana

d)Myśle że na dłuższą metę to trochę bardziej obciążony bedzie mechanizm różnicowy. Ale jest inny problem: TO JEST NIEZGODNE Z PRZEPISAMI. Jak Cię złapie policja to bedziesz bulił ...
Poza tym masz inną przyczepność kół więc uważaj przy hamowaniu...szczególnie teraz...
Zmieniaj to jak naszybciej.

Pytania całkiem spoko

Pozdrawiam
  
 
Witam,
A jakiż to akumulator odpowiedni będzie to Cariny 86'? Jest 72 Ah i oczywiście - problemy - na mrozie rozładowany, stary już chyba, ładowanie prostownikiem pomaga, ale nawet podczas godzinnej jazdy słabo się ładuje. Może jest za duży? Może po prostu stary?
Pozdrawiam świątecznie.
  
 
Witam.

Ja też mam 72Ah - taki jest odpowiedni.

Podjedź do elektryka albo do kajjo , niech sprawdzi ładowanie. Dopiero wtedy rozglądaj się za nowym aku.

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-12-21 19:39:37, MisiekII pisze:
[...]
d)Myśle że na dłuższą metę to trochę bardziej obciążony bedzie mechanizm różnicowy. Ale jest inny problem: TO JEST NIEZGODNE Z PRZEPISAMI. Jak Cię złapie policja to bedziesz bulił ... Poza tym masz inną przyczepność kół więc uważaj przy hamowaniu...szczególnie teraz... Zmieniaj to jak naszybciej. Pytania całkiem spoko Pozdrawiam



Czemu niezgodne ? Przepisy mówią tylko o obowiązku posiadania opon o jednakowej rzeźbie bieżnika na jednej osi natomiast nic nie mówią o tym że nie można założyć starszej i nowszej opony tego samego typu i rozmiaru na jedną oś...
Kolega nie wspomniał nic o bieżniku i z jego wypowiedzi wywnioskowałem, że założył identyczną oponę tylko mniej zużytą.
A swoją drogą to zawieszenie i dyfer nie lubią takich kombinacji
Pozdro.
  
 
Ja zaś założyłem, że skoro większa guma to i bieżnik inny

Pozdrawiam