MotoNews.pl
  

Dziwna rada taxsiarza?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Rozmawialem z dwoma taksiarzami omeg o slabych punktach i wspomnialem o nekajacych łacznikach stabilizatorow,ktore sie ciagle wybijaja na naszych drogach,oni na to stwierdzili ze jest to malo ptrzebne w omedze i oni juz od lat demontuja drazki i jezdza bez nich od lat bo denerwuje ich to stukanie i ciagle wymiany,powiedzieli ze nie odczowaja roznicy w jezdzie,jedynie przy bardzo duzych predkosciach leciutko przechyli .Bardzo mnie to ich podejscie zdziwilo,czy slyszeliscie kiedys o takich dziwnych ""przerobkach"''-ja mysle ze to niebezpieczne,a wy co o tym myslicie?
  
 
Witam!
Myślę, że jeżeli nawet mówili prawdę, to im to rzeczywiście może nie przeszkadzać podczas jazdy po mieście, cztaj: z małymi prędkościami. Poza tym "złotówy" oszczędzają na wszystkim, i nie insteresuje ich prawdziwa kondycja samochodu. Dla nich ważne jest tylko, żeby samochód jechał do przodu...
Przy normalnej jeździe, jaką uskutecznia większość z nas rzeczywiście jest to niebezpieczne.
Gdyby nie były potrzebne, po co byłyby montowane?
Pozdrawiam

PS. Proszę nie uogólniać mojej wypowiedzi, gdyż nie dotyczy ona wszystkich taksówkarzy - tylko tych dwóch, o których wspomina rafal71 i im podobnych
  
 
No co za pajace .To niech od razu zdemontują stabilizator,zawsze to masa lżejsza i spalanie mniejsze .Jak sama nazwa wskazuje stabilizator ma na celu stabilizowanie auta podczas jazdy w zakrętach itp.Qrna jak chciałbym zeby mnie bujało to bym sobie kupił ponton i w sztorm na morze sie wybrał.ODRADZAM takie zabiegi.Robiłem kiedys podobne eksperymenty przy wymianie.Panowie samochodem bez łączników stabilizatora po prosu nie da się jeżdzić.rzuca go na prawo i lewo orzy gwałtowniejszym ruchu kierownicą,a juz nie mówie wykonać gwałtowny manewr w celu ominięcia przeszkody przy prędkości 100-120km/h.Ja pierdziele ale patenciarze.Moza zamiast łącznika wspawywuja preta
  
 
JAK SIĘ MOŻNA "ZŁOTÓWY" O RADĘ PYTAĆ JAK BY MOGLI TO BY SILNIK WYMONTOWALI I SWOJE STARE ZAPRZĘGLI DO AUTA
  
 
Cytat:
2004-12-04 17:28:28, rafal71 pisze:
Rozmawialem z dwoma taksiarzami omeg o slabych punktach i wspomnialem o nekajacych łacznikach stabilizatorow,ktore sie ciagle wybijaja na naszych drogach,oni na to stwierdzili ze jest to malo ptrzebne w omedze i oni juz od lat demontuja drazki i jezdza bez nich od lat bo denerwuje ich to stukanie i ciagle wymiany,powiedzieli ze nie odczowaja roznicy w jezdzie,jedynie przy bardzo duzych predkosciach leciutko przechyli .Bardzo mnie to ich podejscie zdziwilo,czy slyszeliscie kiedys o takich dziwnych ""przerobkach"''-ja mysle ze to niebezpieczne,a wy co o tym myslicie?


wiekszos aut sprowadzanych kiedys jako tzw. "skladaki" nie ma tych lacznikow. oczywiscie nie sa one niezbedne, ale jak sama nazwa wskazuje, poprawiaja stabilnosc...
  
 
Cytat:
2004-12-04 17:28:28, rafal71 pisze:
Rozmawialem z dwoma taksiarzami omeg o slabych punktach i wspomnialem o nekajacych łacznikach stabilizatorow,ktore sie ciagle wybijaja na naszych drogach,oni na to stwierdzili ze jest to malo ptrzebne w omedze i oni juz od lat demontuja drazki i jezdza bez nich od lat bo denerwuje ich to stukanie i ciagle wymiany,powiedzieli ze nie odczowaja roznicy w jezdzie,jedynie przy bardzo duzych predkosciach leciutko przechyli .



Mi urwał się łącznik i fakt ze nie zauwazyłem róznicy po miescie.
Podejżewam ze brak stabilizatora istotnie moze wpłynąc na zywotnosc amortyzatorów przednich bo w koncu pracuja wspólnie gdy sa połączone.
Z determinacją od pewnego czasu wszystkie elementy pracujące na sworzniach kulowych staram się regenerować u mojego tokarza.
W efekcie otrzymuje gwarancje na 60000 km przebiegu tego elementu. Jak na razie przy wyzszych kosztach regeneracji uzyskałem bez obsługowe łączniki stabilizatora.
Ramie posrednie uładu drązków kierowniczych(w 2,6 jest inne niz we wszystkich omach) ostanio się skończyło ,cena sklepowa to ok 370zł tylko oryginał brak tuleji naprawczych,
magic dorobił za 60 zł z dożywotnią gwarancją!!!!
  
 
Cytat:
2004-12-13 11:04:49, maryjank pisze:
Ramie posrednie uładu drązków kierowniczych(w 2,6 jest inne niz we wszystkich omach) ostanio się skończyło ,cena sklepowa to ok 370zł tylko oryginał brak tuleji naprawczych, magic dorobił za 60 zł z dożywotnią gwarancją!!!!



tzn inne niż w omedze A : 2,0i; 2,3d; 2,4i; 3,0; 3000; EVO???
  
 
Cytat:
2004-12-13 13:58:03, MEGA_3 pisze:
tzn inne niż w omedze A : 2,0i; 2,3d; 2,4i; 3,0; 3000; EVO???


Tak inne niż w tych wersjach występuje w nadwoziach o przedłuzonej długości np karavan sanitarny czy limuzyna 6szt drzwi.