MotoNews.pl
9 Samara - Chrobot z lewej przy ruszaniu (81462/12) - PT
  

Samara - Chrobot z lewej przy ruszaniu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajata

Kupiłem wczoraj Samarke 2109 oczywiście po pierwszym dniu jazdy wylazło z niej licho
Przy ruszaniu słychać jakieś hmm.. brzęczenie (coś jak by tarło) z lewej strony, tak samo jak ujmę gazu i tylko przy małej prędkości, totalna panika. Przy zakupie znajomy przeprowadził przegląd na stacji diagnostycznej - żadnych luzów, nic niepokojącego, a jednak. Dopiero na drugi dzień to usłyszałem. Nie chciałbym zrazić się do łady bo już zaczyna mi sie podobać
Cóż to za licho ? Łożysko ? A może coś inego ?
Będe wdzięczny za każde informacje


[ wiadomość edytowana przez: Hegemon dnia 2005-02-04 22:00:18 ]

[ wiadomość edytowana przez: dcnt dnia 2005-02-04 22:34:34 ]
[ powód edycji: korekta tytulu ]
  
 
Łożysko wyło by przez cały czas. Jeśli to chrobocze i to w przednich kołach to może być przegub. Spróbuj ruszyć powoli na skręconych kołach i posłuchać. Jeżeli będzie terkotać, to przegub.
  
 
Hmm ... o kurde belek czyli nie dobrze
Jak przegub to pewnie kupa roboty i kupa kasy.
Mam nadzieje że jakoś dam rade wymienić. Nie wiem jak bardzo to będzie skomplikowane, miałem malucha i to była łatwizna cenowo o ile pamiętam też nie tragedia. Nie wiem jak z Ładziną.
Dzieki za wskazówki popróbuje pozobaczam. A jest jakaś inna metoda żeby sprawdzic czy to przegub? Tak dla pewności


[ wiadomość edytowana przez: Hegemon dnia 2005-02-04 22:22:39 ]
  
 
Ta metoda sprawdzenia jest najprostsza i chyba jedyna. Poproś kogoś, żeby posłuchał przy kole, kiedy będziesz ruszał. I zwóć uwagę, czy masz wibracje na kierownicy, to wskazówka w kierunku przegubu.
Co do cen, to nie porównuj tego z maluchem, bo to zupełnie inny system. Samara ma przedni napęd i będzie drożej. Szykuj się na jakieś około 100 zł.

[ wiadomość edytowana przez: karol_ch dnia 2005-02-04 22:26:23 ]
  
 
Roboty moze nie tak duzo, ale koszty owszem... nie takie niskie pewnie ze 100 zl/sztuka. Ale na pocieszenie - to czesta naprawa w Samarach. Pozdrawiam i zycze udanej eksploatacji Łady !
  
 
jeśli chodzi o cenę przegubu to w zależności od sklepu może to być 100-200 zeta, sama wymiana nie jest zbyt skomplikowana poza zbiciem przegubu, który ciężko schodzi, ale ruski klucz załatwi sprawę


[ wiadomość edytowana przez: huey dnia 2005-02-04 22:33:04 ]
  
 
Hegemon - Debica, hmm cos sie mi lokalna grupka chyba rozrosnie (kliknij na "dolacz do klubu" na gorze strony forum i zostan w klubie na dluzej )


Cena przegubu, sklep w Debicy na Krakowskiej okolo 120/130 zl, nie pamietam dokladnie.


Pozdrawiam
  
 
No piękne dzięki

100 to spoko właśnie myslałem o tym że to inny system i już widziałem kwote 380,00 zł (nie wiem dlaczego właśnie tyle )

Dzięki za informacje. Jak sie tego pozbęde napewno jeszcze popytam o inne drobiazgi
Jeszcze raz dzieki i mocnych przegóbów Ci życze
  
 
Ja też pięknie dziękuję. Ale mój lewy już poleciał. Dwa miesiące temu. W Warszawie kompletny przegub (z osłoną) kosztuje jakieś 120 zł. Ale może u Ciebie będzie taniej. Dlatego powiedziałem 100 zł. Tak czy inaczej życze powodzenia.
  
 


No miło mi że tak szybko dostałem odpowiedzi na pytanko.

Wszystkim Wam serdeczne dzięki !!

Ale uprzedzam że jeszcze będziecie mieć mnie dość

Bo moja Samarka to rocznik 1990 więc przegub (lub oba ) to jej nie jedyna bolączka. Właśnie byłem po dokumenty i musiałem wejśc przez drzwi pasażera bo w moich dzyndzel <--- blokady wysunoł się do połowy. Ale zakładam że coś zamarzło bo byłem w południe w myjni (co by fura glanc miała). Choć dziwne że kluczyk się przekręca.
No nic to, jak rozmarznie sie dowiem.

Pozdrowionka wszystkim.
Co by nam przeguby mocno stały


[ wiadomość edytowana przez: Hegemon dnia 2005-02-04 23:41:52 ]

[ wiadomość edytowana przez: Hegemon dnia 2005-02-04 23:43:02 ]
  
 
Cytat:
2005-02-04 21:56:30, Hegemon pisze:
Witajata Kupiłem wczoraj Samarke 2109 oczywiście po pierwszym dniu jazdy wylazło z niej licho Przy ruszaniu słychać jakieś hmm.. brzęczenie (coś jak by tarło) z lewej strony, tak samo jak ujmę gazu i tylko przy małej prędkości, totalna panika. Przy zakupie znajomy przeprowadził przegląd na stacji diagnostycznej - żadnych luzów, nic niepokojącego, a jednak. Dopiero na drugi dzień to usłyszałem. Nie chciałbym zrazić się do łady bo już zaczyna mi sie podobać Cóż to za licho ? Łożysko ? A może coś inego ? Będe wdzięczny za każde informacje



do tego przegubu nie pasuje mi to "tarcie". prócz tego byłoby jeszcze szarpanie. może zwyczajnie klocek hamulcowy dostał luzu w zacisku i sobie brzęczy o tarcze? ewentualnie sprawdź osłonę wewnętrzną tarczy.
  
 
Mnie też to trochę gryzie. Dlatego napisałem Hegemonowi, żeby sprawdził, czy to klekocze i czy dzieje się to na skręconych kołach. Oczywiste jest, że zanim zabierze sie za przegub to musi sprawdzić czy nie ocierają hamulce. Ale nie napisał, czy samochód dobrze się toczy, czy sam hamuje. To by na cos wskazało (na hamulce konkretnie). I tak koło musi zdjąć, wtedy zobaczy.

[ wiadomość edytowana przez: karol_ch dnia 2005-02-05 00:09:48 ]
  
 
Góral dobrze goda -to moze być osłona wewnętrzna tarczy.

Przegub "pstryka"- szczególnie na zakrętach. Częstośc "pstryków" rosnie wraz ze wzrostem prędkości. Temat wymiany przegubu jest gdzies na forum (niestety wyszukiwara nie działa zbyt dobrze). W nim znajdziesz instrukcję co i jak się robi po kolei

Jeżeli będziesz zmieniał przegub/y pospradzaj łożyska
  
 
Hegemon przeguby to tylko jedna z kilku takich czesci w Samarze - jeszcze sa zamki, ktore czasem trzeba forsowac sila zeby otworzyc auto, blacha gdzieniegdzie albo elektryka z czesto znikajaca masa Ale spokojnie - ja Samare mam juz 1,5 roku i jak jezdzi to jezdzi naprawde ekstra i bedziesz na pewno zadowolony
Tylko zglos sie do klubu - razem z Dcntem i Grzegorzem75 (takze wlasciciele Samar) mamy nadzieje uwidziec Cie wiosna na ktoryms z naszych tradycyjnych spocikow tarnowsko-sadeckich
  
 
Cytat:
2005-02-04 23:56:14, karol_ch pisze:
Mnie też to trochę gryzie. Dlatego napisałem Hegemonowi, żeby sprawdził, czy to klekocze i czy dzieje się to na skręconych kołach. Oczywiste jest, że zanim zabierze sie za przegub to musi sprawdzić czy nie ocierają hamulce. Ale nie napisał, czy samochód dobrze się toczy, czy sam hamuje. To by na cos wskazało (na hamulce konkretnie). I tak koło musi zdjąć, wtedy zobaczy. [ wiadomość edytowana przez: karol_ch dnia 2005-02-05 00:09:48 ]



przy luźnym klocku nie będzie oporów toczenia (zauważalnych).
a skoro auto było parę dni wcześniej na diagnostyce, to nie wydaje mi się żeby nie powiedzieli o padniętym przegubie. chyba...
  
 
I tym się sugerowałem i dlatego wstępnie wykluczyłem hamulce. Najgorsze, że niemozliwe jest przekazanie na forum rodzaju tego dźwięku , bo każde piszczenie jest inne i każde może świadczyć o innej usterce. To może być faktycznie dupere.l

[ wiadomość edytowana przez: karol_ch dnia 2005-02-05 00:29:29 ]
  
 
U mnie przegub grzechocze, że aż miło! Nawet zdaża mu zię na prostej i na diagnostyce nie wyłapali.
  
 
Faktem jest, że przy ruszaniu siepie kierownicą tak, że celulitis na przedramieniach mi nie grozi. Ale tylko przy ruszaniu. Potem przy prędkości ok 20-30 km/h mija i rwie do przodu bezszmerowo.
No może nie siepie tylko drży.
Od początku podejżewałem (choć nie chciałem )że to może byc przegup. Nie kupie nowego zanim nie będe miał 100 % pewności.
Tarcie w kole to chyba raczej nie jest bo dlaczego ustaje przy większej prędkości? A derylium kierownicy jest spore.
Rozkręce, oglądne, zidentyfikuje, wyeliminuje. Chyba


[ wiadomość edytowana przez: Hegemon dnia 2005-02-05 00:32:23 ]
  
 
Cytat:
2005-02-05 00:29:01, mechanior pisze:
U mnie przegub grzechocze, że aż miło! Nawet zdaża mu zię na prostej i na diagnostyce nie wyłapali.


Ano właśnie. Więc bez przejrzenia tematu możemy tylko gdybać.
  
 
Cytat:
2005-02-05 00:29:01, mechanior pisze:
U mnie przegub grzechocze, że aż miło! Nawet zdaża mu zię na prostej i na diagnostyce nie wyłapali.



a ładę wogóle widzieli?