Sterowanie ciepło zimno caro+

Moze masz gdzies uszkodzony kabel od podcisnienia, ale bardziej prawdopodobne ze gruszke. W pusach na awarie z ogrzewaniem nie maja tak wpllywu nagrzewnice jak wlasnie te sterowanie wkolko tu sie cos pier...
U mnie niby jest dobrze ale jak ogrzewanie dam do polowy to grzeje tylko po stronie kierowcy jak na full to juz jest ok, a jesli chodzi o zimne to po stronie pasazera jakby ciut mniej dmuchalo

Cytat:

2004-11-05 11:03:42, aser pisze: . Nie działa nadmuch na szybe bo wiecznie wypadają te dzwignie podnaszące klapy sterujące __ swoją drogą jak to skutecznie naprawić ?

Ale od nadmuchu na szybe jest wlasnie podcisnienie i ogrzewanie nie ma nic z tym wspolnego a co do tego ciegna to przestawia ono przeplyw powiertrza w plusach nie ma zaworku na nagrzewnice i plyn sobie przeplywa caly czas, czy zima czy lato.

Zapraszam do działu warto wiedzieć na stronie, do części wnętrze i artykułu demontaż konsoli srodkowej w caro+/atu+. Na zdieciu załaczonym do tego artykułu jest wskazany strzałka biały plastik odpowiadajacy za prawidłowy naciag linki od sterowania ciepło/zimno, jełsi on nie bedzie wpięty bądź tez nie będzie wpiety prawidłowo (czytaj do końca) w obudowe od nagrzewnicy to nie bedzie przesuwał do końca klapki na przjście powietrza przez nagrzewnice i bedzie walił powietrzem przez dwa obiegi, ciepły przez nagrzewnice i zimny, a że zimnego jest wiecej ponieważ w czasie jazdy występuje efekt samoczynnego nadmuchu tym silniejszego im szybciej jedziemy,wiec wniosek nasuwa się sam. Więc w skrócie popraw ten plastik i powinno byc si, a jeśłi nie to i tak artykuł się przyda, bo niestety aby dorwać się do tej klapki to trzeba rozebrać cały środek, ale o tym moze później jak to nie pomoże.


[ wiadomość edytowana przez: Mebig dnia 2004-11-06 01:56:11 ]

Zobacz co się stanie jak będziesz ruszał cięgnem od klapki, ale nie tym białym, powyzej niego jest jeszcze jedno czarne bodajże. Układ skonstruowany jest dość głupio moim zdaniem bo najpierw jest regulator połaczony linką z białym plastikiem, a ten jest drutem połączony z tym czarnym który dopiero steruje tą klapkę ciepło/zimno. Aby dojść do tej klapki musisz niestety konsole rozebrać, próbowałem się kiedys do niej dorwać, wyjąłem cała konsole, wraz ze ściankami i niestety nic nie wskurałem, bo zdiąłem obudowe dolną nagrzewnicy która powinna odsłonić dostęp do klapki, ale ona tego nie zrobiła, tak więc dałem sobie spokój

Mam dosć nietypowy problem, ale pokolei najpierw zdjecie

problem polega na tym ze składałem to z "milion" razy i teraz za cholere nie wiem co sie dzieje. Problem jest taki, w momencie gdy mamy ustawione na pozycji by wiało zimnym powietrzem pokrętło nie jest ustawione w pozycji maksymalnie w lewo
czyli dwa niebieskie paski, gdy linka jest odczepiona z obudowy nagrzewnicy pokretło idzie przesunąć do końca, z tymże na wypiętej leci chłodne powietrze przy ustawieniu maksymalnym na grzanie i ten wariant odpada. Druga sprawa gdy linka nawet jest wpięta w obudowe nagrzewnicy (zdj.1) po ustawieniu na nawiew ciepły leci prawie idealne, pisze prawie, bo po delikatnym dopchnięciu ciegna ręcznie dopiero zaczyna lecieć gorące. Sądze że problem ten ma coś wspólnego z problemem przy przestawianiu na zimny nawiew, co muszę zrobić, kiedyś zdejmujac regulator wsadziłem go spowrotem i wszystko było już ok, teraz taki zabieg nie pomaga, poradźcie coś bo zima jest a mi kiepsko grzeje w środku. Czy jest możliwe żebym miał linkę za długą, bo przy ustawieniu na zimne jest ona trochę dalej niż miejsce jej mocowania do białego cięgna, jeśli tak to moze jak ją skrócić.


[ wiadomość edytowana przez: Mebig dnia 2006-02-02 23:26:00 ]

Cytat:

2006-02-02 23:45:43, Martini81 pisze: Oj chyba typowy U mnie jest podobnie, tzn. również nie mogę przekręcić regulatora temperatury max na zimne, ale mechanika działa i klapka nagrzewnicy się zamyka troszkę wcześniej niż skala na regulatorze i dlatego występuje opór. Żeby było śmieszniej gdy chcę maksymalnie cipłego powietrza to linka jest luźna o 1 ząbek przed końcem skali, czyli ostatni przeskok regulatora jest faktycznie jałowy. Ale wszystko działa więc się tym nie przejmuję, może głównie dlatego że ciężko się tam dostać.

No właśnie, ostatni skok na uswawienie ciepłe jest jakby bez rezultatu, bo cofnięce go o kawałek nie zmienia położenia ciegna od klapki, ale problem w tym ze przez to delikatnie muszę recznie dopchnąć cięgno by leciało gorące powietrze a nie ciepłe, może ktoś to rozbierała albo wie jak sie z tym uporać

Dzięki wielkie, pomogło, nawet nie przypuszczałem że można takie cos zrobić, na szczęście sie da i wreście leci gorące.