Duży problem z 2,5TD, nie mam juz pomysłu.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Męczę się z tym problemem juz ponad rok. Jedyne miejsce gdzie nie prubowałem
tego naprawiać to ASO. Chciałem najpierw wyczerpać inne metody.
Samochód to omega `97 2500TD (BMW 2,5TDS) z automatem.
Opis problemu. Podczas przyspiezania występuje nierównomierne
ciągnięcie silnika. Czuje , że silnik traci obroty i to widać na obrotomierzu.
Występują takie skoki w obrotach w efekcie czego samochód przyspiesza zrywami.
Byłem u ludzi od pomp wtryskowych i po sprawdzeniu pompy wyszło, że pompa jest ok.
Skrzynia biegów też przemaglowana i też jest ok. A żeby było śmieszniej to usterka ta występuje tylko latem. Kiedy temperatury są ponad 6-8 stopni. Na komputarze nie ma żadnych kodów usterek
Zimą wszystko jest ok! Ogólnie zjawisko to nasila się im jest bardziej gorąco na dworze.
Filtr paliwa regularnie zmieniany.
Jeśli ktoś miał podobny problem to prosze o pomoc.
  
 
Ja tez mam cos takiego na manualu. Szarpie niesamowicie w zakresie 1700-2000 obr. Moim zdaniem powinienes przyjzec sie ukladowi dolotowemu oraz czujnikowi cisnienia w kolektorze ssacym. Ja sie do tego przymierzam ale narazie ma to gdzies, szarpie ale jedzie, a ze silnik mam ogolnie [CENSORED] to tymbardziej mam to w


Ja mam tez zapchany intercooler bo mam wypalone uszczelniacze zaworowe (sprawdz u siebie czy po zdjeciu odmy z silnika leca spaliny i mgla olejowa) i to wszystko wali do turbiny i intercoolera.
Sporo tego jest do sprawdzenia. Poza tym moze to byc wina tego, ze ktos zle ustawil wtryski. W TDS powinno byc cisnienie na wtryskach 15-15,8MPa i ani deka wiecej. Jak to ustawial Pan Ziutek to mozesz miec za duzo i wtedu dupa, pompa moze nie dawc rady wytworzyc takiego cisnienia.

Dobrze tez byloby postawic go na techa i popatrzec w komputerek co on mowi.

jesli sie myle to niech mnie ktos poprawi.
  
 
Cytat:
2004-09-28 21:03:58, kalafior pisze:
... jesli sie myle to niech mnie ktos poprawi.



A gdzież byśmy śmieli.
Masz za duże doświadczenie z tym silnikiem.

A co do uszczelniaczy... hmm... trzeba by się nad tym zastanowić, też mi olej wywala przez odmę.

Pzdr

Paweł
  
 
Witam,

Ooooo, Oleśnica!

A wracając do tematu - może spróbuj w Speed Auto we Wrocławiu na Małopanewskiej, mają niezły sprzęt diagnostyczny Boscha (KTS 650, FSA 560 itd.). Jeśli to kwestia elektryki/elektroniki to powinni wykryć usterkę.

Pozdrawiam,
Jacek
  
 
Przyszla mi do glowy jeszcze mysl, ze samo szarpanie moze byc spowodowane uszkodzeniem jednej sekcji pompy wtryskowej jub regulatora obtorow w pompie. Kiedys juz trafilem na "plywajacego" diesla ale wtedy wynienilismy cala pompe wtryskowa na zupelnie nowa ze sklepu bo stara byla po regeneracji a mozna ja robic tylko raz.

jednym slowem przyczyn moze byc wiele. Ja niebawem bede zabieral sie za remont mojego silniczka i wtedy bede szczegolowo to dekumentowal i pisal co na co pomoglo. Bede rozbieral silnik na elementy pierwsze i calego umyje
  
 
Cytat:
2004-09-29 08:17:15, kalafior pisze:
Ja niebawem bede zabieral sie za remont mojego silniczka i wtedy bede szczegolowo to dekumentowal i pisal co na co pomoglo.



Trzymam za słowo!
I czekam cierpliwie ( a właściwie Omcia )

Pzdr

Paweł
  
 
Z ostatnich moich przemyslen (nie potwierdzonych doswiadczalnie - co niebawem nastapi) to przyczyna moze lezec jeszcze w:
- uszkodzonym czujniku cisnienia w kolektorze dolotowym (w moim wypadku caly kolektor jest w oleju ze spalinami, co daje czarna papke)
- uszkodzony czujnik polozenia pedalu przyspieszenia (malo prawdopodobne ale mozliwe - tak mialem w toyotce, ale ta szarpala przy specyficznym polozeniu pedalu a nie przy okreslonych obrotach jak omesia)

PS
zamowilem prowadnice zaworowe, uszczelniacze i popychacze (wszystko nowki), pozostaja jeszcze tloki, pierscienie, regeneracja korbowodów, zawory (jak zajdzie potrzeba - do tego gniazda i komory spalania).
Nie jestem pewien czy ruszac panewki, chyba nie bede ich robil. Narazie cisnienie mam zdrowe jak pies - na rozruszniku samym gasnie kontrolka nawet jak silnik jest goracy. Z drugiej strony jak robic to wszystko. Pomysle - zobacze jak wyjdzie z kosztami. Limit w tym miesiacu mam 2500 i nie moge go przekroczyc.

Pierwsze relacje juz niebawem.
  
 
Cytat:
Pierwsze relacje juz niebawem.



Z zaciekawieniem obserwuję twoje działania z silnikiem, Kalafior, a interesuje mnie to szczególnie, bo kiedyś może i mnie to czekać (tfu, tfuuu, oby nie). Widzę, że czas Cię nie goni, więc "polujesz" na dobre ceny części i wcale Ci się nie dziwię, przy taaakich kosztach. Piszę to dlatego, bo mam prośbę - jeśli możesz uwzględnij w swojej "dokumentacji" remontu ceny poszczególnych części i info, gdzie co kupiłeś (np. nr tel.).

I oby się nam to nie przydało, ale znając życie...

Przemek
  
 
Ok, moge zaczac od zaraz. Dzis kupilem, tzn zamowilem tloki z korbami oryginalne BMW wymontowane z 525TDs za 1500zl.

Czlowiek, ktory mi je przysle zajmuje sie wylacznie tym typem silnika i zadnymi innymi, ma wszystko co chcecie a jak nie ma to bedzie mial.

telefon do niego:
604 421 691

(chyba sie nie obrazi)

Musze wymontowac ze starej glowicy prowadnice zaworowe i uszczelniacze. Czlowiek w pewnym sklepie, mowil, ze ludzie do BMW biora "klocki" do glowicy od VW i pasuja. Podobno u Niemcow to normalne, ze auta sa generalnie budowane na podobnych/identych czesciach. Te od VW kosztuje 30% tego co do BMW. Wiecej szczegulow jak to rozmontuje i dokonam zakupu i pomiarow.
  
 
Dzięki! Pierwszy kontakt zanotowałem

Pozdrawiam
Przemek
  
 
Cytat:
2004-10-01 19:11:31, kalafior pisze:
Czlowiek w pewnym sklepie, mowil, ze ludzie do BMW biora "klocki" do glowicy od VW i pasuja. Podobno u Niemcow to normalne, ze auta sa generalnie budowane na podobnych/identych czesciach. Te od VW kosztuje 30% tego co do BMW. Wiecej szczegulow jak to rozmontuje i dokonam zakupu i pomiarow.



Zwroc uwage, ze ten silnik nie jest silnikiem autorstwa BMW, tylko Steyr. Moze maczali palce takze w motorach VW.
  
 
Cytat:
Zwroc uwage, ze ten silnik nie jest silnikiem autorstwa BMW, tylko Steyr. Moze maczali palce takze w motorach VW.



Oooo, to cos nowego, nie wiedzialem o tym.

W kazdym razie popychacze hydrauliczne (zwana czasem hydraulicznym kasatorem luzu zaworowego) pasuja od VW i kosztuja 23zl/szt a nie 60 jak do BMW. Uszczelniacze sa po 5 zl a prowadnice po 9. Zawory nie pasuja od VW (trzonek 7mm) - BMW ma trzonek 6mm.
Nie moge narazie trafic na jakas tania i dobra uszczelke pod glowice.

Tloki mam juz w domu - sa w idealnym stanie, zadnych luzow, pekniec, przypalen i pierscienie tez sa OK. (nie moge zrobic fotek bo zona zostawila aparat u tesciow )
  
 
Witam,

Wydaje mi sie ze mam bardzo podobny problem, u mnie moze nie przyspiesza z szarpnieciami, ale za to najczesciej przy zmianie biegu czyli w momencie jak schodzi z obrotow to przy ok 900-1000 obr zatrzesie troche silnikiem - zapala sie kontrolka silnika(tak jak by mial ochote zgasnac) i dziala dalej. Knif jest taki ze w momencie jak zablysnie kontrolka, ja wcisne gaz to odechciewa jej sie jechac, dlawi sie i tak trzyma az jej nie odpuszcze tego gazu. Jak odpusze to wraca sobie na wolne obroty i moge jechac dalej tylko ze sredni komfort jest przy delikatnym wyprzedzaniu.
Najbardziej konkretny spec powiedzial mi ze spora szansa jest na zawro recyrkulacji spalin, hmm jeszcze nie wiem dokladnie jak to sie ma do tegi zeby nie isc w nie potrzebne koszty .... No i jeszcze sprawa swiadomosci komputra, wiec on sam jest swiadomy ze chyba nie dogaduje sie z regulatorem dawki paliwa w pompce no i tez nie najlepiej idzie mu z w/w zaworem recyrkulacji spalin. (JAK TU NIE UWIELBIAC TEJ FURKI)

Jak bylem na Techu to chlopaki mnie zalamali i powymyslali takie rzeczy ze najlepiej to wymienic silnik albo sprzedac Omesie (mialem dobry dzien wiec ASO jeszcze stoi )

Dlaczego stawiam na zawor recyrkulacji, bo gdy dalem do ogolnego sprawdzenia bestyjke po zakupieniu do w/w zaufanego speca - rozebral turbo przeczyscil itd itp i przez jakis czas (krotki) jak reka odjal.
Tyle z obserwacji, mam nadzieje ze Wasze doswiadczenie pomoze ulzyc mojemu dieselkowi.

Pozdrawiam !!
  
 
witam wszystkich, a w szczególności posiadaczy TDS

Mój silniczeki na razie chodzi prawie idealnie. Mam jedynie problem z cieknącą turbiną. I tu pojawia się pytanko do grona expertów. Co lepsze jeśli chodzi o turbinę:
1. regeneracja
2. używka
3. nówka
(wiem że każdy powie 3, ale niestety jeszcze nie wygrałem w totka )
dzięki za rady
ILKU
  
 
Wprawdzie nie jestem expertem, ale moim skromnym zdaniem, najlepszy jest pkt.3 .... jeśli masz na zbyciu najmarniej 6000 (cena z aso ).

pkt. 2
Pod warunkiem, że była sprawdzona przy tobie (wyważenie, odp ciśnienie itp), ale to chyba nie o takiej mowa? po prostu używka ze szrotowiska?

Pozostaje pkt 1, najbardziej rozsądny wybór. Dajesz własną, wymienią co potrzeba, sprawdzą czy wszystko w porzo i dadzą jeszcze gwarancję. W W-wie koszt regeneracji sprężarki w naszych autach wacha się miedzy 800 a 1200. Z tego co wiem, o wiele taniej jest we Wrocku i w Bydgoszczy. Jest wiele warsztatów w kraju, które wysyłają padnięte sprzęty właśnie do tych miejscowości, co wiąże się to z kilkudniowym oczekiwaniem.

Ale wybór należy do Ciebie

Pzdr

Paweł
  
 
Jakie są objawy tej cieknącej turbiny?
JaC


Cytat:
witam wszystkich, a w szczególności posiadaczy TDS
Mój silniczeki na razie chodzi prawie idealnie.
Mam jedynie problem z cieknącą turbiną.

  
 
Cytat:
2004-12-26 23:27:27, TD pisze:
Jakie są objawy tej cieknącej turbiny? JaC



Wali olejem w dolot przede wszystkim, marne ciśnienie na turbinie.

[ wiadomość edytowana przez: kuba dnia 2004-12-27 11:47:13 ]
  
 
Pytam, bo u mnie odrobinę (naprawdę odrobinę) kapie spod końca łączącej gumowej rury wpadającej do kolektora ssania (tak nad alternatorem jakby) no i właśnie zastanawiam się, co to może być, czy może właśnie turbina zapodaje ten olej :-/
Skąd wiesz, jakie jest ciśnienie na turbinie ?
JaC


Cytat:
Wali olejem w dolot przede wszystkim, marne ciśnienie na turbinie.

  
 
Cytat:
2004-12-27 11:54:42, TD pisze:
Skąd wiesz, jakie jest ciśnienie na turbinie ? JaC


Jakie jest, czy jakie powinno być?
Przeważnie tam gdzie regenerują takie rzeczy, to podłączają manometr i wiedzą.
Do tej pory myślałem, że prawidłowe ciśnienie na turbo w Omci powinno być 1 atm. Ale coś mi się zdaje, że mój informator miał takie same pojęcie o ciśnieniu doładowania jak i ja

Kapanie (a właściwie lanie) w tym miejscu występowało i u mnie. Po wymianie uszczelniaczy zmniejszyło się na tyle, że nie kapie ani nie leje. Ale to co się pojawiło w dolocie to raczej na 99,99 % wina sfuszerowanej regeneracji turbiny .