Samochód zabytkowy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktos się orientuje czy dla samochodów zabytkowych nie istnieją jakieś - dajmy na to - ulgi przy opłatach administracyjmych, ubezpieczeńiach itp.?
  
 
PZU daje zniżke 50 % jesli ma wiecej niż 25 lat
  
 
Cytat:
2004-07-19 10:54:57, bodziot pisze:
PZU daje zniżke 50 % jesli ma wiecej niż 25 lat


i niekoniecznie musi miec te kretynskie tablice z samochodzikiem.
  
 
zgadza sie nie musi mieć zóltych tablic wystarczy sam rocznik
  
 
Zgadza się PZU przyznaje upust 50% na OC w przypadku samochodu 25. Nazywa się to "Weteran Szos". Niestety dotyczy to tylko PZU. W innych ubezpieczalniach tego nie ma. Dowiadywałem się i to w Unice i usłyszałem jedynie o skruconym okresie ubezpieczenia (np. 1 miesiąc) dla samochodów zabytkowych (status : Zabytek Motoryzacji).
  
 
Cytat:
2004-07-19 10:58:21, PGN pisze:
Cytat:
2004-07-19 10:54:57, bodziot pisze:
PZU daje zniżke 50 % jesli ma wiecej niż 25 lat


i niekoniecznie musi miec te kretynskie tablice z samochodzikiem.



To prawda: tylko PZU daje 50% zniżki za auto powyżej 25 lat. [Chociaż przebąkują ze chcą sie z tego wycofać...]
Ostatnio gadałem z babkami z PZU i zwykle wystarcza rocznik pordukcji, chyba że biurwy mają wątpliwości [np. Merc 123 rocznik 76] to chcą orzeczenia rzeczoznawcy. Ale je zawsze się da jakoś przegadać.
Wszelkie inne korzyści [i -nie ma co ukrywać - niedogodności] z posiadania zabytku płyną z posiadania 'żółtych blach' [P.S. Nie rozumiem czemu te żółte blachy są 'kretyńskie'?]
  
 
Cytat:
2004-07-19 19:00:13, AdrianK pisze:
Wszelkie inne korzyści [i -nie ma co ukrywać - niedogodności] z posiadania zabytku płyną z posiadania 'żółtych blach' [P.S. Nie rozumiem czemu te żółte blachy są 'kretyńskie'?]



Hmmm polemizowalbym...

przez zolte tablice nie pojechal z nami do Szwecji Wartburg, bo pozwolenie na jednorazowy wyjazd (auta na bialych lub czarnych moga otrzymac bezplatnie pozwolenie na jednorazowy wyjazd lub na okres 3 lat) kosztowal bagatela.... 1000 zl.

Po uzyskaniu zlotych blach tak naprawde nie mozesz sam decydowac o sposobie naprawy auta, o doborze kolorow, czy instalowania dodatkowych uzrzadzen...

Wszystko musisz uzgodnic z konserwatorem zabytkow...
Wiec jestem bardzo przeciw, byc moze te problemy dotycza wylacznie regionu pomorskiego, ale nei wydaje mi sie...

p.s. Czarne sa cool ;))
  
 
W tym temacie polecam artykół z Giełdy Samochodowej n/t zniżek dla zabytków:
>> Zniżki dla oldtimerów << - Jak ubezpieczyć stary samochód?


Kilka ciekawych fragmentów:

"Mankamentem będzie teraz konieczność uzyskiwania pozwoleń od konserwatora na opuszczenie samochodem kraju. Ale auto będzie zwolnione od corocznych przeglądów technicznych, które w przypadku zabytkowego auta kosztują 350 zł, a motocykla 200..."

"Gdy właściciel zabytku jest członkiem Clubu Antycznych Automobili i Rajdów, Automobilklubu Polskiego lub Klubu Pojazdów Zabytkowych Fundacji Ochrony Zabytków Militarnych, może uzyskać dodatkowe opusty, sięgające nawet kolejnych 40 proc., z tym że minimalna wysokość rocznej składki to 10 zł."




[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2004-07-20 03:28:30 ]
  
 
Hej,

Napisałem ten post w innym temacie na waszym forum (przepraszam), a dopiero później zauważyłem, że ten temat jest bardziej akuratny (wybaczcie nieuwagę).

Chcę zarejestrować auto jako zabytek.
Dopełniłem już parwie wszelkich formalności.
W wydziale komunikacji powiedziano mi, że zanim otrzymam żółte tablice potrzebuję przejść ostateczny przegląd techniczny.

Czy moglibyście mi coś więcej na ten temat powiedzieć?
Jak ma wyglądać wydruk z tego przeglądu? Jakiś scan albo fotka bardzo mile widziana.
Ogólnie wszystkie informacje na ten temat bedą bardzo przydatne.
Najlepiej wszelkie informacje na gg 1394859, gdyż auto chcę oddać do przeglądu jutro (piątek).

Dziękuję za uwagę
  
 
Przegląd zabytku, jest w miarę normalny, tylko trzeba pojechać do odpowiedniej stacji diagmostycznej. poza tym że musi byc okręgowa to musi być przychylna zabytkom. Ja za pierwszym razem miaem poważny problem. Poza tym musisz mieć specjalny formularz ze szczególowymi danymi samochodu, takimi jak wymiary, pojemności, zwisy, ladowności i dużo dużo innych oraz 4 zdjęcia 13x18 z 4-ech stron samochodu. Natomiast ja muszę stwierdzić, że w moim przypadku tablice zabytkowe stanowią wyącznie udogodnienia, Nie muszę jeżdzić na przeglądy, nie muszę placić OC zimą, nie muszę zakladać dodatkowych lamp (żóltych kierunków i stopu w lampie zespolonej) na normalnych blachach mialbym problem na przeglądzie i z Policją.
Natomias martwi mnie sytuacja na Pomorzu, bo z tego Co pisze Kajtan raczej jest zupelnie inaczej niz gdzie indziej
  
 
Cytat:
2004-10-07 13:24:33, Robi200 pisze:
Nie muszę [ciach] zakladać dodatkowych lamp (żóltych kierunków i stopu w lampie zespolonej) na normalnych blachach mialbym problem na przeglądzie i z Policją.



Hmmm... dziwne macie zwyczaje w Warszawie - pomaranczowe kierunki z tylu i przodu obowiazuja pojazdy zarejestrowane po 1975 roku, czyli ja w swoim aucie spokojnie moge miec czerwone kierunki.
To samo dotyczy braku pasow auta - rejestrowane po 1971 roku musza juz je miec, zas ja nie.

Robi - naprawde nie mialbys problemow z Policja i na przegladach - w 3ciTy juz wiekszosc panow Policjantow, kotrzy mnie zatrzymali wiedza, ze tych rzeczy miec nie musze. Na przegladach nigdy nie mialem problemow z tymi rzeczami (z innymi tak - vide post o wipsach do dowodu).

pozdroowka
wciaz przeciwnik zoltych blach

p.s. pomyslcie, jak idiotycznie wyglada motocykl wermahtu na swiecacych po nocach ZOLTYCH tablicach zabytkowych... Albo jakis wojenny Adler...
  
 
Cytat:
2004-10-07 18:21:44, KajTan pisze:
Hmmm... dziwne macie zwyczaje w Warszawie - pomaranczowe kierunki z tylu i przodu obowiazuja pojazdy zarejestrowane po 1975 roku, czyli ja w swoim aucie spokojnie moge miec czerwone kierunki. To samo dotyczy braku pasow auta - rejestrowane po 1971 roku musza juz je miec, zas ja nie. Robi - naprawde nie mialbys problemow z Policja i na przegladach - w 3ciTy juz wiekszosc panow Policjantow, kotrzy mnie zatrzymali wiedza, ze tych rzeczy miec nie musze. Na przegladach nigdy nie mialem problemow z tymi rzeczami (z innymi tak - vide post o wipsach do dowodu). pozdroowka wciaz przeciwnik zoltych blach p.s. pomyslcie, jak idiotycznie wyglada motocykl wermahtu na swiecacych po nocach ZOLTYCH tablicach zabytkowych... Albo jakis wojenny Adler...


Gdybym móg mieć czarne pewnie bym wolal, ale biale.... wyglądają tak samo glupio.
Myślę może że z mojej strony to swego rodzaju pycha, ponieważ z wielkim trudem walczylem o powrót do stanu fabrycznego. i raczej nie mam zamiarów robić jakichkolwiek odstępstw od oryginalu. Z drugiej strony w przypadku kolizji z innym kierowcą ekspertyza o zabytkowości auta jest dodatkowym atutem w walce o odszkodowanie. oczywiście taką ekspertyzę można mieć w przypadku normalnych blach, W mojej sytuacji, gdy nie jestem czonkiem żadnego klubu, warszawą jeżdzę sporadycznie, nigdy zimą, jest to optymalna sytuacja. Nie boję się też żadnych akcji z narzucaniem przez konserwatora jakichkolwiek rzeczy
  
 
Witam!!!
Zanabylem niedawno Lade 2103 ktora zamierzam wlasnie rejestrowac jako zabytek.....Jest ona w swietnym oryginalm=nym stanie i wlasnie dlatego chce to uczynic....poza tym problem z przegladami, bo OC i tak jest juz 50% w dol.....a slyszalem ze wtedy mozna wykupic na dowolny okres czasu,czyli jak auto w zime nie jezdzi to nie placimy OC....Zolte blachy to swietny pomysl,

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
Kajtan-piszesz,ze Polucja moz eCi naskoczyc za czerwone kierunki w twym DFie.....tu sie mylisz!!!
jezeli auto opuscilo fabryke z pomaranczowymi to takie ma miec
Chociaz szkoda,bo ja musialem sie uzerac na przegladzie tez z facetem mowiac mu to samo co ty apropo fiata 127 ktory zostal zarejestrowany w 1974

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
No dobrze el,ale skąd Policjant lub diagnosta ma mieć pewność z jakimi kierunkami auto wyszło z fabryki?Zawsze można im wmówić,że wyszło właśnie z czerownymi
  
 
KIERUNKI przed 1975:
przednie, barwa biala samochodowa, boczne - barwa pomaranczowa lub zolta selektywna, tyl barwa czerwona

KIERUNKI po 1975 przod pomaranczowa, boczne pomaranczowqa, tyl pomaranczowa.

Tyle przepisy.
Pierwsze Polskie Fiaty, moze nawet prototyp to byl, mial przednie migacze biale (jak rasowy wloch), boczne pomaranczowe i tylne pomaranczowe.

Moja Gablota ma date pierwszej rejestracji w 1968 roku, kiedy obowiazywaly przepisy sprzed 1975 roku. Auto ma spelniac PRZEPISY z roku rejestracji. A czy przy okazji ma byc fabryczne???

Fabrycznie nie bylo radia, obrotomierza, swiatel dalekosieznych... czy w takim razie zmiana tego stanu jest zabroniona??? ;))

Panowie Policjanci zawsze zapytywali sie o brak pasow, kolor kierunkow ich nie interesowal. A wlasnie czerwone kirunki byly haczykiem, na ktory czekalem. Znaczy sie, czy bedzie to powodem kontroli, a nie brak pasow. Nie byl.

Przeglady przechdoze legalnie - slowem sie nie jakali o kierunki. Ja juz nawet zapominam, ze sie blyska czerwono... ;))
  
 
Witam!
Ja również twierdzę że może i żółte tablice są udogodnieniem bo można na nie zarejestrować pojazd wycofany z ruchu , ale wszystko co wiąże się z tym dalej (było o tym pisane wcześniej) skutecznie mnie od takich tablic odstrasza... Bo owszem , można mieć zabytkowy samochód "dla pychy" , i jeżdzić nim w niedzielę i to tylko taką słoneczną , ale jest to rozwiązanie dla ludzi że tak powiem , troszkę przy kasie... A przecież każdemu może podobać się zabytek , i każdy ma prawo kupić sobie taki pojazd (motocykl czy samochód) i jeżdzić nim na codzień (do pracy , na grzyby , na ryby itp.), tym bardziej że utrzymanie jednego samochodu jest coraz droższe (nie wspominając o zabytku) , a co dopiero dwóch...
Ale jak zawsze coś co jest w swym rodzaju niepowtarzalne musi być oczywiście niepowtarzalnie droższe... I dlatego ja nie mam zamiaru zmieniać tablic na żółte - coż z tego że mogę wykupić terminowe OC , jak samochód ma służyć codziennie...(przecież po to był wkońcu wyprodukowany) A żółte tablice niech zostaną dla bogatszych właścicieli zabytków , dla tych którzy mają swoje samochody głównie po to by się "pokazać"... Lecz tak jak pisałem wcześniej - jak dla mnie jedyny plus tych tablic to ponowne zarejestrowanie pojazdu , chociaz gdzieś czytałem że na białe też można , tylko może być więcej problemów , ale czy to prawda - nie wiem.
Pozdrawiam wszystkich właścicieli zabytków !!!
  
 
Uff. Po roku czasu chodzenia i załatwiania zgromadziłem wszelkie dokumenty potrzebne do zarejestrowania auta jako zabytkowe.
Polecam tym którzy mają auto starsze niż 25 lat bo:
- OC jest o 50% tańsze
- Przegląd techniczny robiony jest raz "na całe życie"
- Ładnie wyglądają żółte tablice
Przygotowałem pewne kompendium dot. niezbędnych dokumentów lecz nie wiem jak to umieścić na stronce. Jeśli ktoś jest chętny to mogę wysłać mailem (zajmuje 2,5MB).
  
 
Cytat:
2004-12-07 15:03:00, Leesou pisze:
Jeśli ktoś jest chętny to mogę wysłać mailem (zajmuje 2,5MB).


No ba poproszę na klubowego maila albo mojego, i życzę powodzenia w gąszczu przepisów - wyjazd za granicę masz z głowy, jak będą kręcić jakiśfilm z epoki to pożegnaj sie na kilka tygodni z autem
  
 
Ad.1 Z wyjazdem za granicę nie jest tak źle. pojazdy wpisane do ewidencji mogą opuszczać granice bez zezwolenia. Natomiast te wpisane do rejestru zabytków też mogą ale wymaga to pisemnej zgody konserwatora zabytków.
Ad.2 Co do filmu to bardzo chętnie ujrzę swe autko na szklanym ekranie. Aczkolwiek w ustawie o zabytkach nic o obowiązkowym udostępnianiu nie widziałem.
Dziś złożyłem wszystkie dokumenty w Wydziale komunikacji i pozostaje mi już tylko niecierpliwe czekanie (2 tygodnie na dowód "miękki" i miesiąc na dowód "twardy" )