Sprzedalem swojego Excela

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
I stalo sie sprzedalem swojego Excela w dniu dzisiejszym to jest 10.01.2005, nabylem go w pazdzierniku 2003r w tym czasie przejechalem 21 000 km. Bardzo milo wspominam te przejechane kilometry. Teraz wszystkie znaki na niebie mowia ze nabede HYUNDAI-a LANTRE. Ale zobaczymy nic jeszcze pewnego.
  
 
jarrni lepiej nabadz jakiegos hultaja bo trzeba bedzie ci status zmienic na HTG FREND
  
 
Hehhe spoko Dawciol chyba jednak nic sie nie zmieni.
  
 
Wlasnie w sobote 15.01 stale sie posiadaczem Lantry 1.6 16v GLS Tak wiec jednak zostanie HTG Member
  
 
Gratuluję nowego nabytku, pierwsze jazdy testowe już były? Jakie wrażenia?
  
 
Czy byly testowe, o byly z Ustki do Warszawy. Bardzo dobrze sie jezdzi. Jestem zadowolony z zakupu, mam nadzieje ze jak pojade do mechanika na konkretny przeglad to moj zapal nie zniknie. Ale poki co jestem zadowolony. Nawet w niedziele przemknolem przez Wloclawek, dopiero potem jak bylem juz w Plocku to pomyslalem ze moglbym wczesniej uprzedzic Cie Bolls, maly przystanek na kawe w Wloclawku dobrze by mi zrobil. A mam takie pytanie czy te silniki tak delikatnie wyja jak wchodza na obroty?? odglos jest taki jakby silnik mial mala sprezarke dodatkowa??? chociaz nie ma. Nie jezdzilem wczesniej niczym takim. I czy jest to normalne ze jak wysprzegle silnik to obroty spadaja do 1100 i dopiero po zatrzymaniu sie np pod swiatlami po1,2 s obroty spadaja do 800??
  
 
gratulazione

u mnie Lantra na luzie pracuje na 1100 obr./min ale ja mam 2.0
  
 
u mojej landrynie obroty na jałowym wahają sie miedzy 1000 a 1200 rpm.
"delikatnie wyją " hahaha to trafne określenie u mnie tak samo