MotoNews.pl
  

Kot w samochodzie...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No więc córka wyżebrała bym kota zabrał do samochodu i zawiózł na święta do teściów. Oczywiście w czesie jazdy kot wylazł z pudełka i buszował po tylnych siedzeniach. Są całe oklejone włosem kocim i ni cholery nie moge się go pozbyć( Czy ktos z Was trenował już cos takiego? Jak się pozbyć tego włosia?
  
 
Cytat:
kot wylazł z pudełka


w pudełku to trzyma się cygara albo buty



kota wozimy w transporterku który jest przypiety pasami
jakby ci wszedł pod hamulec ( w odpowiednim czasie i miejscu na drodze) to gratulacje , nadałbys się do nagrody Darwina

sposobów są setki a każdy do d...
najlepiej spróbuj elektroszczotką, jeśli masz odkurzacz z takim ustroistwem, jak nie to szczotka do ubrań i jedziesz






[ wiadomość edytowana przez: urg dnia 2005-01-16 20:29:54 ]

[ wiadomość edytowana przez: urg dnia 2005-01-16 20:38:11 ]
  
 
Szeroka taśma klejąca (używana do zaklejania kartonowych opakowań). Owiń dookoła dłoni (klejącą stroną na zewnątrz) lub zrób duży lepiący kłąb i przykładaj do tapicerki. Upierdliwe zajęcie ale skutecznie zbiera psią sierść więc może i na kocią pomoże.
Cierpliwości i powodzenia!
  
 
[quote]
2005-01-16 20:28:07, urg pisze:
w pudełku to trzyma się cygara albo buty kota wozimy w transporterku który jest przypiety pasami jakby
Kota wożę w transporterku rzecz jasna - użyłem skrótu myslowego pisząc pudełko. Kot jest zabezpieczony smyczą do pudełka własnie po to by nie wszedł do przodu więc w tym zakresie jest sprawa dopracowana. Czasem jednak jest sam w stanie ów transporterek otworzyć czego efektem są podróze po tylnym siedzeniu a skutek owych podróży opisałem. Włośie próbowałem zebrać nalepkami i po części pomogło ale częśc tego włosia mocno lazła w pokrowce i walka trwa!!!
  
 
1. Odkurzacz z najwęższą końcówką, co by był "potężny ciąg"
PS. ja mam odkurzacz 1400W i zawsze pomaga

2. Taśma klejąca jest dobra tylko dla masochistów

3. Całkiem niezłe efekty daje też zwykłe zgarnianie dłonią, o czy nie każdy wie




[ wiadomość edytowana przez: alicia dnia 2005-01-17 09:56:40 ]
  
 
Cytat:
Czasem jednak jest sam w stanie ów transporterek otworzyć czego efektem są podróze po tylnym siedzeniu



gut bestia
dawaj foty tego tygrysa

mój ostatnio upodobał sobie podróże pod dywanem, rajcuje go to okropnie

btw. wazy już 4kg grrr



[ wiadomość edytowana przez: urg dnia 2005-01-17 12:21:14 ]
  
 
Cytat:
2005-01-17 12:19:20, urg pisze:
gut bestia dawaj foty tego tygrysa mój ostatnio upodobał sobie podróże pod dywanem, rajcuje go to okropnie btw. wazy już 4kg grrr [ wiadomość edytowana przez: urg dnia 2005-01-17 12:21:14 ]



oj to mój z 8 kg najmniej waży - w zwykłym transporterku ledwo co się mieści i musiałem wzmocniś nosidełko bo fabryczne się urwało a gdy położy się na ziemi to tak jakby się rozlał na 1 m/2 )
  
 
tylko że mój ma dopiero 6mc ...
  
 
Witam

Ja mam aż dwa, które też nieraz muszę przewieść, ale obywa się bez nosidełka. W combiaku wytyczyły sobie terytorium na rolecie i mam spokój. Z sierścią to walczę sposobem Alicji Ręką - dodatkowo zwilżoną wodą. Pracochłonny, ale jak do tej pory najskuteczniejszy.

Powodzenia w czyszczeniu.
  
 
Najlepiej wozić w komplecie, wtedy się nie rozbiegają i mniej sprzątania:



  
 
najlepszym narzędziem są.............dzieci. Powiedziałem szkodnikom, że jak nie zrobią w aucie porządku to PKS-em jezdzić bedą ..i już po 3 godzinach było czysto!!!!!