| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
pcmaniaki SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Stalowa wola | 2005-05-14 10:23:04 Witam. Wczoraj przymierzalem sie sciagnac beben tylni w Ladzie 2107
no i tak : odkręcilem kolo zdjelem i wlasnie niewiezialem zabardzo co trzeba dalej robic a wiec wziolem sie za wykrecanie szpilek te srobki na ktore wchodzi kolo i kotore podobno czeba wykrecic z bebna
no ale mialem problem bo jedna srubka ( szpilka ) niechciala sie mi wykrecic niepasowal na nią zadne klucz - oczkowy 12 byl za duzy a 11 oczkowy byl zamaly wiec niewiem obrobilem juz z deczka srube i sie wq**** wiec zakecilem druga szpilke zalozylem kolo i dalem se spokoj. I teraz czekam na wasze propozycje jak mam zdjc ten beben. Ze szpilka dam se rade po ją przewierce wsadze jakis pręt i ją na sile odkręce i oczywiscie wymienie na nowe, ale slyszlem ze są problemy z bębnem tzn z jego sciagnieciem. Ale w instrukcje Lady przeczytalem ciekawa zecz !!! pisalo ze po wykreceniu szpilek wkreca sie je tam w inne otwory tez w bebnie tzw. otwory technologiczne i jesli sie przykreca ten szpilki w te otwory to w pewnym momencie beben powinien odskoczyc !!! I chce sie dowiedziec czy tak czeba postępowac. Czekam na wasze propozycje !!!
Z gory dzieki |
arsen SYMPATYCZNY GOŚĆ PRZYJEDŹ ZOBACZ!!!!! . | 2005-05-14 11:08:37 a ja znam prostrzy sposob...młotek i puukasz i pukasz po bokach puk puk puk cierpliwie..sam schodzi ![]() |
janisz ŁADZIARZ 2107 1.5 , 2101 '75 ... Warszawa | 2005-05-14 12:18:43 A moj jeden beben ma duży próg i zdjęcie go zajmuje 2 godziny. Napieprzanie nic ne daje, trzeba wtykać różne śrubokręty i klucze. Można przy tym osiwieć. |
pcmaniaki SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Stalowa wola | 2005-05-14 13:05:00 A CO WY NA TO ??? ZOBACZCIE CO TU MACIE !!!
A MOZE TEN OPIS SCIĄGNIĘCIA BĘBNA JEST DOBRY ??? Czekam na Odp. !! [ wiadomość edytowana przez: pcmaniaki dnia 2005-05-14 13:10:05 ] |
Leszek_Gdynia (S) Przyjaciel LKP była LADA 21072 '88 Gdynia | 2005-05-14 13:38:43 Taaa, ale to zapewne działa tlyko wtedy jak bębny sa nowe i niewyrobione, bez progów.
A co do młotkowania bębna to polecam użycie takiego gumowego - zawsze to bezpieczniej i raczej nie uszkodzimy nic. Reszta zostala już powidziana i teraz mozesz przetestować różne opcje ![]() |
Fruwak SYMPATYCZNY GOŚĆ Zagórz | 2005-05-14 13:40:53 obawiam sie ze jesli pierwszy raz sciagasz beben, to bez rozpedzania na biegu sie nie obejdzie. jest to 100% skuteczna, bezpieczna i szybka metoda.
Z tego co pamietam, tez probowalem wkrecac szpilki w otwory technologiczne, ale nie dalem rady. Dokladny opis z kasiazki Jeznackiego: "[...] po dluzszej eksploatacji, wskutek elektrochemicznej korozji, beben ze stopu aluminium zostaje jak gdyby przyspawany do obrzeza stlowego kolnierza polosi. W takim przypadku nalezy uniesc tylna czesc samochodu i po zdjeciu kol wykrecic sruby (na twoim zdjeciu rowniez oznaczone jako sruby "1"), uruchomic silnik, wlaczyc pierwszy bieg i nacisnac pedal hamulca. Jest to praktycznie niezawodny sposob zdjecia bebna, gdyz przytrzymany szczekami beben przestaje sie obracac, natomiast napedzana poloś obraca" nic dodac, nic ujac ![]() |
Jasio SYMPATYCZNY GOŚĆ sluzbowka :) Lublin | 2005-05-14 14:22:19 No wlasnie w klasyku jest o tyle lepiej ze mozna to zrobic a ten sposob. Sam tak robilem bo jest to najmniej pracochlonna metoda. W samarze jest troszke gorzej. Delikatne opukanie nic nie dalo, gdy zaczalem wkrecac kolki otwory technologiczne troszke sie wykruszyly wiec znowu powrocilem do opukiwania i jakos sie udalo sciagnac. Teraz wiem ze zawsze trzeba posmarowac piaste co zaoszczedzi meczarni za jakis czas ![]() |
Perzan Przyjaciel LKP ST191L-DWMNKW Kraków | 2005-05-14 15:19:54 Jeżeli chodzi o otwory technologiczne, czy jak je tam zwał, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że pozrywają się w nich gwinty.
Podnosisz cały tył, zostawiasz jedno koło założone, z drugiego wykręcasz szpilki, dwójka, trochę gazu, potem sprzęgło i gwałtownie hamulec, żeby poszło na zryw. Musi puścić. Sposób podpatrzony u Władka
Nie pytajcie po co zostawić drugie koło Chyba chodzi o wprowadzenie bezwładności przez jego ciężar.
Pozdro. Ps. Ten sposób już kiedyś opisywałem. |
Wergilius SYMPATYCZNY GOŚĆ Kraków | 2005-05-14 17:40:49 Sposób z książki to jak ktoś napisał sprawdza się gdy są nowe bębny tak to szkoda czasu a efekt jest przeważnie taki że zrywa się gwint w bebnie. A podstawą jest zabezpieczenie piasty to ulatwia życie!! Smar grafitowy powinien być właściwy. co do gumowego młotka to u mnie sie tak średnio sprawdzał ja przykładałem do rantu bebna kołek z twardego drewna tak że opierał się o krawęz na około 15cm co dawało równomierny rozkład sił na ta powierzchnie a gumowy mlotek jednak to nadal uderzenie punktowe. |
mwarchalowski Loża Szyderców BMW 316ti / Polonez ... Wrocław / Zakopane / Żywiec | 2005-05-14 18:08:05 No tak można zrobić w klasykach a co ja mam począć raz nawet ułamał mi się kawałek tego płaszcza wystającego na zewnątrz.
P.S Czy opłaca mi się za jednym zamachem zmienić cylinderki i jakie mam kupić by po tygodniu mi nie padły tak jak ostatnio miałem z łącznikiem stabilizatora?? |
Wergilius SYMPATYCZNY GOŚĆ Kraków | 2005-05-14 18:23:03
Ja za cylinderek płaciłem około 24zł i polecam FENOXA naprawdę dobre i trwałe wykonanie w technologii „załóż i zapomnij” unikaj wyrobów MS to klęska! |
dcnt MEGA ŁADZIARZ Audi 80, Land Rover ... Pilzno | 2005-05-14 19:01:14
Ja ostatnio sciagajac bebny ten prog zeszlifowalem ciekawe czy nastepnym razem bedzie lzej schodzil |
jacekwaw SYMPATYCZNY GOŚĆ lada NIVA warszawa | 2005-05-14 21:09:56 witam. przerobilem problem z bebnami w nivie. beben zacina sie nie na progu leczna piadcie. beben jest z(aluminium)i zachodi korozia przy piasci. polac mieisce plynem hamulcowym i delikatni za pomoca sciogacza zdioc beben. przy zakladaniu przeskrobac i pociagnos smarem silikomowym lub wazelina techniczna. |