Proszę o pomoc!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
otóż nie dawno pisałem ,ze pali się przy mojej toyocje(carina 1.6 E kombi 95r.) pomarańczowa kontrolka na desce ,która sygnalizowała jakąś awarie( po przejściu na gaz gasnie) .Fachowiec twierdzi ,ze jest uszkodzona sonda lambda ,gdzie coś takiego mogę kupić za rozsądne pieniądze ( w serwisie chcą 1300zł ,chyba przesada za coś taskiego).Czy warto kupić uzywaną ? moze ktoś z Szanownego Grona wie gdzie coś takiego kupić .Dodam ,ze jest to sonda 4 żyłowa i przykręcana jest dwoma śrubami do kolektora .Może ktoś będzie mi mógł pomóc w tym temacie?

z gory dziekuje za wszystkie wiążące odpowiedzi

waldek
  
 
Witam
Pytanko czy jesteś przekonany że to sonda, co się z silnikiem dzieje gdy ona się "pali"
Piszesz że "fachowiec" powiedział a czy on jest pewny w 100% że to sonda? jeśli tak to niech ją kupi i zmieni jak będzie git to mu zapłacisz a myślę że zamiennik kosztuje w granicach (300-600zetów)
Pozdro
  
 
silnik chodzi bez zarzutu ,ale skoro lampka pomarańczowa się pali to pojechałem na warsztat elektroniczny i tam facet sprawdzał sondę i twierdzi ,ze jest uszkodzona (sprawdzał jakimś przyrządem specjalnym typowo do sond).Mechanik (u którego wczesniej byłem twierdzi ,ze z silnikiem jest wszystko ok(też podejrzewał uszkodzenie sondy) i wysłał mnie do elektryka ,a ten taką diagnozę wystawił (skasował za to 50zł).Jak przyjechałem do elektryka to na paczątku twierdził ,ze albo sonda albo emulator moze być uszkodzony ,ale po głębszym sprawdzeniu stwierdził ,ze to jest sonda lambda uszkodzona.Jest to jakaś nietypowa sonda(jest przykręcana na 2śruby,czterożylowa,w ASO chcą 1300zł ).Pytałem juz kilka osób i mówią ,ze faktycznie moze być problem z dostaniem takiej sondy .Aha elektryk powiedział też ,ze skoro jeżdzę na gazie to nic się nie stanie(pomarańczowa lampka pali się tylko na benzynie) ,sonda ma wpłym na spalanie i emisję spalin(jedno i drugie jest zdecydowanie większe).Czy mozna w jakiś sposób potwierdzić diagmozę elektryka? ,czy jechać do innego i znowu zapłacić za diagnozę ? moze ktoś juz spotakł się z takim problemem?
  
 
sonda do silników lean burn kosztuje niestety taką kasę. ale spoko. właśnie pracujemy nad wersją urządzenia elektr. które dopasuje inną sondę do tego silnika. jedynie trzeba będzie zrobić nowe mocowanie.
  
 
Przy lean burn to ta sonda nazywa się chyba "czujnik ubogiej mieszanki" i ponoc nie ma zamiennikow ale może Rogacek cos wykombinuje

ZTCW do silnika bez lean burna są zamienniki.
  
 
Hm. Napisałeś że spalanie jest większe i kontrolka rozpala się na bęzynie więc ja również stawiam na sondę a jeśli chodzi lean burn to koledzy mają racje nie ma zamienników więc pozostaje wydać przeciętną pensję robotnika lub czekać na rogacka aż cóś wyrzeźbi
Pozdro.
  
 
Na stronie http://member.newsguy.com/~gtfour/O2sensor.htm jest opis jak przy pomocy woltomierza (najlepiej wskazówkowego) sprawdzić czy sonda jest OK.

Sam nigdy tego nie robiłem więc nie wiem czy to działa.
  
 
Ponadto na stronie http://www.autoshop101.com/ jest zestaw podręczników do szkolenia elektryków Toyoty w USA.
W części 37 jest opis układu sondy labda razem z testowaniem. Wygląda to nieźle zwłaszcza dla ambitnych i znających angielski.

Daj znać jak coś wywalczysz.
  
 
W mojej Ave 1.8 98 przy zakladaniu gazu tez fachowiec powiedzial, ze moja sonda (uboga mieszanka) jest zepsuta... pokazywal mi to na swoim komputerze. Ciekawe dlaczego wczesniej kontrolka sie nie zapalala??? Powiedzialem, ze nie wydam ok 2000zl na taka sade i jak mi zaplaci to pojade ja sprawdzic w ASO ( jakby byla niesprawna to mialem zwrocic koszty). Wtedy zaczal lepiej kombinowac i ustawil w kom. od gazu symulowanie pracy sady... Teraz nic sie nie zapala- a Ave pali 11,5l gazu (tylko po miescie- zima)!!! POZDRAWIAM
  
 
sonda lean burn działa inaczej niż zwykłe i dlatego mechanicy twierdzą że jest zepsuta. sprawdź odczyt błędów z kompa
  
 
tez miałem problemy z sondą. Paliła sie pomarańczowa lampka nad prędkościomierzem. Z dostaniem takiej sondy sa nie małe problemy. Ja nawet przez jakis okres czasu jeździłęm na sondzie z jakieś audi ale juz nie pamiętam jaka to była ale egzaminu nie zdała. Wkońcu dorwałem taka sonde z rozbitka i teraz działa jak powinna.

Elektryk miał racje ona włąsnie wpływa na zurzycuie paliwa i emisje spalin. ale ja na tekiej zepsutej jeździłęm chyba przez rok i nic się zlego niedziało (no oczywiście więcej paliła)

pozdrawiam