Podsufitka

Mam do Ciebie prośbę, jeśli będziesz ściągał podsufitkę (a może ktoś już jest po podobnych przejściach )
Chodzi mi po głowie zamonowanie dodatkowej lamki, najchętniej w podsufitce właśnie tak, żeby osoby siedzące na tylnej kanapie miały dobre oświetlenie np. do czytania, na wzór lamki przy lusterku.
Przyznacie, że oświetlenie tylnej części autka jest jak na limuzynę - choć karawana - tej klasy raczej słabe
Zamontowałbym albo taką samą lampkę jak przy lusterku - ale ta może być droga, a szroty to sporo czasu i paliwa - albo niezwykle podobną lampkę dosłownie jak robioną do opla też jeden ryflowany klosik + dwie ruchome soczewki do kupienia w sklepie z częściami do przyczep samochodowych za jedyne 50 zł
Pytanie w tym, ile i gdzie znajdę miejsca w podsufitce, żeby taką lampkę wpuścić w wycięty otwór - obydwie lamki są wpuszczanego typu i trzymają się na zaczepach swojej obudowy. Napięcie byłoby z jednej z lampek tylnego pasażera.
JaC

Cytat:

Czy ktoś ściągał podsufitkę OMEGI B COMBI Czy jest to problem czy niem a z tym kłopotu. Chciałbym ją sobie wyczyścić.

[quote]
2005-01-19 16:27:38, yenot pisze:
hi ! Ja zciągałem częsciowo ale w Omie A kombi. Zacząłem od tyłu demontując wszystko co ją trzyma Musisz oblukac. U mnie musiałem zdjąc prowadnice rolety (te boczne półki), osłony tylnych słupków, potem górne osłony nad tylnym oknem i dalej posuwając sie ku przodowi - gumową uszczelkę okalającą drzwi i... dalej mi się juz nie chciało W A są zatrzaski, dość łatwo wyskakujące i niełamliwe po podważeniu lub pociągnięciu Pod podsufitką - a własciwie nad - są poprzeczne relingi usztywniające blachę dachu - gdzies tak - jesli dobre pamiętam jakies 2-3 cm wysokości i rozstaw co jakies 40 cm. I tyle własnie miejsca jest na lampkę - 2-3 cm jest od podsyfitki do Blachy dachu I tyle - pewnie w B jest podobnie powodzenia ! pozdro
Jenot a czy Twoja podsufitka też trzeszczała? Poradziłeś sobie z tym jakoś? Jeśli tak to proszę o poradę. Dzieki!

Salik - ja zciągałem podsufitkę, bo bardzo hałasowała mi blacha dachu z tyłu.
okazało się ze wyschła pasta, którą klei się blachę dachu do tych usztywniających relingów poprzecznych. Nawaliłem silikonu do klejenia akwariów pomiędzy blachę i wzmocnienie (blachę dachu dało się ciut unieść) i pomogło. Dlatego całej nie zciągałem, bo dzwonił tylko tył
Jacekn - moze to powyzszy problem ?

Cytat:

Salik - ja zciągałem podsufitkę, bo bardzo hałasowała mi blacha dachu z tyłu. okazało się ze wyschła pasta, którą klei się blachę dachu do tych usztywniających relingów poprzecznych. Nawaliłem silikonu do klejenia akwariów pomiędzy blachę

Dzieki za poradę, zastanawiałem się właśnie jak jest mocowany dach, bo strasznie mi hałasuje podczas szybszej jazdy.
Muszę przerobić ten temat z silikonem