Cos stuknelo w przednim zawiasie... problem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!
Dzis wieczorem zapalilem swojego poldka skrecilem kierownice w lewo i w momencie ruszenia cos stuknelo.... gdy wyjechalem kierownica zaczela dziwnie pracowac... gdy skrecalem kierownice w lewo to krecilo sie bardzo oporniei podczas jazdy na wprost samochodz nie reagowal tak ja zawsze na ruchy kierownica - troche jakby myszkowal. Potem cos mu sie poprawilo i zaczal normalnie sie prowadzic. Jednak kierownica dalej ciezko skreca sie w lewo. W prawo ten problem nie wystepuje. Jakby ktos mial jakis pomysl to niech da mi znac. Jutro jak bedzie dzien przyjze sie temu i moze wjade gdzies na kanal ale tymaczasem stawiam (oby tylko) na galke...
  
 
Hmm a może po ostatnim spocie śniegowym nawbijał sie w układ kierowniczy śnieg i zamarzł? Taka moja sygestia.
  
 
Glupia sprawa... Teaz tak pomyslalem, ale z drugiej strony czy w tak prostym zawieszeniu mogloby cos po prostu zamarznac??? Moze postaram sie gdzies znalezc jakies cieple miejsce zeby odmarzl ale o tej porze roku to bedzie problem.

[ wiadomość edytowana przez: Kubrat dnia 2005-01-25 23:29:39 ]
  
 
Tak pomyślałem skoro powiedziałes że w czasie jazdy mu sie poprawiło i w momencie ruszenia kierą coś stukneło Wszystko by na to wskazywało skoro poprzedniego dnia było ok, przez noc na postoju chyba się sam nie spieprzył
  
 
Też stawiam na zamarznięcie miałem tak często w maluchu jak mrozy złapały. Przez pierwsze kilometry wszystko stukało i pukało potem sie uspokajało. Wjedź na kilka godzin do ciepłego garażu albo potraktuj wszystko opalarką(wystarczy przedłużacz z okna co nie).