Strasznie sie grzej przy jeździe na wyższych obrotach 2,5TDS

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
strasznie sie grzej przy jeździe na wyższych obrotach 2,5TDS visco wymienione ,termostat ok,W CO JESZCZE MAM ZINWESTOWAĆ!!!!!!!!!!?????????????????




[ wiadomość edytowana przez: alicia dnia 2004-08-25 22:52:34 ]
[ powód edycji: wątek przeniesiony na ogólną ]
  
 
myślę że powinieneś swój post umieścić w kategorii ogólnej
ponieważ jak wskazuje temat tej kategorii tutaj unieszczamy TYLKO GOTOWE SPRAWDZONE PORADY które mogą pomóc innym uzytkownikom Omegi
i raczej Twój post długo tu miejsca nie zagrzeje....

pozdrawiam
Sagittario
  
 
Moze URG sie zlituje ...

Apropos tematu:
- sprawdzis droznosc chlodnicy - tzn czy nie jest zapchana wewnatrz i czy nie jest zapchana kurzem z zewnatrz,
- sprawdzic droznosc kanalow wodnych,
- sprawdzic/wymienic pompe wodna,
- wypieprzyc termostat isprawdzic jak chodzi bez niego (ew zalozyc nowy),

moja nigdy nie nagrzewa sie powyzej 92stC, nawet przy 160 non stop, w korku stalem przez godzine i temperatura byla 90stC a na zewnatrz bylo bardzo goraco i bezwietrznie
  
 
Cytat:
Moze URG sie zlituje ...



cholera zapomnialem o ALICJI ... prosze o wybaczenie

ALICJA & URG RULEZ
  
 
Cytat:
2004-08-25 23:04:12, kalafior pisze:


cholera zapomnialem o ALICJI ... prosze o wybaczenie

ALICJA & URG RULEZ




hehe
  
 
Mowisz ze stasznie sie grzeje tzn. co wywala ci plyn do jakiej temp. dochodzi maks.? Jesli przeciągasz biegi i jedziesz po sportowemu to normalna rzecz ze twoja Omega łapie temp. ale przeciez od tego są wiatraki zeby ją zbijac. Jesli przy temp. 100 załącza ci sie trzeci wiatrak i temp. jest zbijana to nie ma sie czym przejmowac, od tego one są. Diesel lubi wiekszą temp. niz benzyniak i temp. 100st nie jest tragedią. Trzeba pamietac ze nie powinno sie przeciązac turbiny do momentu kiedy silnik nie dojdzie do temp. 90st. U mnie przy upałach omega tez szybko łapie temp a przy ostrej jezdzie dochodzi do 100st. Jesli przy spokojnej jezdzie temp jest 95 st. to wszystko jest ok.
  
 
U mnie było to samo. W czasie jazdy miejskiej było dobrze a na szosie ponad 100 st. Termostat nie pomógó ani żadne płukanie. Wymianiłem chłodnicę i jak ręką odjął już 2 lata. Drobna uwaga ja mam MV6.
  
 
Tak sobie mysle, ze mozesz sprobowac przeplukac uklad chlodzenia srodkiem do tego przeznaczonym. Dostaniesz to w kazdym sklepie mechanicznym (tylko nie soda kaustyczna).

Napisz o efektach
  
 
Może masz przytkaną chłodnicę powietrza dolotowego, za turbiną, przykładowo zapchaną olejem??


A generalnie to w turbodieslu trzeba co 4 lata wymieniać płyn chłodzący.
Pewnie warto wymianę połączyć z płukaniem układu, ale nie jakąś chemią tylko czystą gorącą wodą.
Jest to szczególnie ważne przy skrzyni automatycznej oraz klimatyzacji.
Pytanie tylko, czy warto wtedy wyciągać chłodnice, czy po prostu płukać wbudowane?
Z wyciąganiem bardzo dużo roboty, ale z drugiej strony raz na cztery lata można się pomęczyć.....
JaC


Cytat:
strasznie sie grzej przy jeździe na wyższych obrotach 2,5TDS visco wymienione, termostat ok, W CO JESZCZE MAM ZINWESTOWAĆ!!!!!!!!!!?????????????????

  
 
Pozdowionka>Możesz jeszcze wymienić korek zbiorniczka wyrównawczego, a jeżeli to nie pomoże to możesz sie zabierać do zdjęcia głowicy.Własnie jestem na etapie spawania jej i całej obróbki, a objawy miałem podobne jak u ciebie.tzn.na wolnych obrotach wszystko było oki ale jak tylko dostał trochę dżezu to wskazówka od temp. szla jak wściekła,a najdziwniejsze to ze wogóle nie zbijał temp dopiero jak właczyłem ciepełko i dmuchawki na 4 to się studził.Kombinowałem ze wszyskim:
-termostaty zmieniłem 2(nic nie dało)
-wymontowałem pompę wodną(sprawna i w dodatku z tworzyw jest wirnik także nic nie kombinowałem bo była oki)
-wymieniłem czujnik temp. ten który idzie na zegary(to samo)
-przepłukiwałem chłodnicę (auto jest z niemiec i cały czas chodziło na borygu czyli też oki)
- założyłem nowy korek na zbiorniczek bo moze tamten nie trzymał ciśnienia (gówno dalej to samo)
A WKOŃCU SIĘ WKURZYŁEM I TERAZ MOGĘ CI POWIEDZIEĆ ŻE TO GŁOWICA miała 3 małe pęknięcia.
  
 
A jescze jedno? odcinało mi paliwo jak się pożądnie podgrzał.jaki ja byłem wtedy zły!!!!!

  
 
TD.
Gościu od sierpnia pewnie już sobie poradził z tym problemem.

A od siebie dodam, że to co pisze taxikrzysiek to niestety prawda.
Wchodzi do 100 stopni albo i wyżej przy niewielkich pęknięciach głowicy. I pewnie jeszcze delikatnie mu płyn gdzieś ucieka.

Pzdr

Paweł

Acha ...
Po co wygrzebywać tak stare wątki?
Kolega od sierpnia nie pisał, więc należy sądzić, że już poradził sobie z tym problemem w ten czy inny sposób. Twoje porady już go pewnie nie interesują. Mógł jedynie napisać o efektach, czego nie zrobił.
To się tyczy nie tylko tego wątku, ale i innych które wyciągasz.
I proszę sie na mnie nie denerwować

z Klubowym pozdrowieniem

Paweł
  
 
Cytat:
Gościu od sierpnia pewnie już sobie poradził z tym problemem.
Po co wygrzebywać tak stare wątki?
Kolega od sierpnia nie pisał, więc należy sądzić, że już poradził sobie z tym problemem w ten czy inny sposób.



Po to, żeby chociażby stworzyć pełniejszą bazę wiedzy, czemuż by miała służyć tablica

Cytat:
Twoje porady już go pewnie nie interesują.



O tyle 'moje' że piszę, o tyle nie moje, że je dokumentuję.

Cytat:
Mógł jedynie napisać o efektach, czego nie zrobił.



Czyli nadal nie wiemy
A ja akurat wczoraj bardzo długo rozmawiałem od super specem od skrzyń automatycznych
Patrzyliśmy na zdrowo przepaloną pierwszą uszczelkę płyty sterującej
Podkreślał, jak ważne jest dobre chłodzenie w przypadku automatów 4L30E w Omedze.
Podał swój przepis na wypłukanie układu chłodzenia.
To było już trzecie źródło na ten sam temat
Pierwsze to było ASO, drugie to TIS.
Razem do kupy napisałem to, co napisałem w skrócie; jak ktoś nie będzie leniwy, to zaskoczy i zajrzy do TIS'a lub książki.
I jeszcze jedna Omcia ocaleje
JaC