| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
mikulasz Daewoo Espero Warszawa | 2005-01-14 15:20:53 Witam, dawno mnie nie było na forum, ale okoliczności spowodowały, ze jestem. W Wigilię miałem porządny dzwon. Koleś wjechał mi w dupę z taka szybkością, że nie mam juz kufra, a dodatkowo wepchnął mnie na samochód z przodu. Byłem trochę w kropce, bo nie wiedziałem co mam z nim zrobić. Autko było w b.dobrym stanie i ma przejechane tylko 62tyś km. Gość w warsztacie, który "współpracuje" z PZU powiedział mi, że już nie warto robic i za moimi plecami śćiągnął rzeczoznawcę z PZU, który stwierdził szkodę całkowitą i pozawyżał wyceny. Mają mi zwrócić 10 000 zł, czyli 70% wartości. Teraz właściciel tego warsztatu stwierdził, że w zasadzie można go zrobić i może (!!!) uda mu sie zmieścić w tych 10 000 zł. Jak kontaktowałem sie z innym warsztatem, to tam gościu stwierdził, ze w 7-8 tys powinienem sie zmieścić. Po wielu awanturach w PZU wyrwałem od nich szacunkową wycenę naprawy na 12 000zł. Co mam robić? Awanturować się z PZU, że nie chcę szkody całkowitej? Zmienić warsztat. Gość, ten "współpracujący" z PZU ma chyba ochotę na moje pieniążki.
Pozdrawiam. |
mille Honda Accord Aerodec ... Poznań | 2005-01-14 15:53:49 znajdz gdzieś ten przepis który mówi ze w przypadku szkody likwidowanej z OC sprawcy szkode całkowitą wystawia sie dopiero gdy koszta przywrocenia do stanu z przed kolizji (czyli naprawy) przekroczą 100% wartości pojazdu. Na pewno powiedzą Ci ze maja przepisy które mówia o 70%, nie daj sobie tego wmówić bo te kwestie reguluje ustawa lub rozporządzenie - dokładnie nie pamietam. polecam forum na www.ubezpieczyciel.pl www.ubezpieczyciel.pl |
Navi Klubowy Weteran Auto wybitnie zastęp ... Lublin / Shire | 2005-01-14 22:06:48 Po pierwsze - wyrazy współczucia (czy to może twój samochód jest na allegro?).
Po drugie - pop.. sie komuś AC z OC. W przypadku OC sprawa wygląda tak: Wartość samochodu wg tabel skorygowana o przebieg, stan, wyposażenie itp (przyjmijmy 15 000) minus pozostałośc - wrak (tutaj krzykną pewnie z 4 000 - odwołuj się albo zaproponuj, żeby od ciebie odkupili) i wychodzi 11 000 do wypłaty. Po trzecie - nie wyrobisz się z naprawą w pieniądzach o jakich mówi twój mechanik... Mówię o porządnej naprawie. Ja robniłem tylko przód (błotniki, nosek, itp) i wyszło 9 000. Wrak w dzisiejszych czasach możesz sprzedać za 2 000 nie więcej. Czyli dostaniesz 11 - 12 tyś + wrak. Za te pieniądze można kupić całkiem niezłego esperaka tylko trzeba poszukać.. Jeżeli najpierw kupisz a potem sprzedasz wraka, możesz trochę części poprzekładać... Nic lepszego nie przychodzi mi chwilowo do głowy. |
mikulasz Daewoo Espero Warszawa | 2005-01-23 11:54:01 Witam ponownie. W moim profilu można zobaczyć co zostało z mojego autka. Będę go jednak ratował. |
mikulasz Daewoo Espero Warszawa | 2005-01-23 18:27:08 Chłopak jechał starą Alfa Romeo, dość dużą. Problem był tylko taki, że nie chamował, a to było na Toruńskiej. |
soop PT Cruiser 2.4L Limi ... Białystok | 2005-01-23 19:58:37 Rozumiem, ze jest to Twoje ukochane auto, ale na sprawe musisz popatrzyc trzezwo. To jest szrot. |
Tomek-Mydlowski Warszawa | 2005-01-23 20:08:09 bierz kase i uciekaj- z tego esperaka nic już nie bedzie - to jest gniot.
|