Espero automat

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czy warto kupić espero autom. 1.8 rok 1996 z niemiec
przebieg 120tys. Jak sprawują się te skrzynie.
Co mam robić ?
espero autom. czy espero 1.5 16v gaz z przeb 84 000 rok 97
Co radzicie ??
  
 
hmm...no navi sie wypowie w sprawie automatu..ja bym jednak bral manuala..po prostu latwiej to serwisowac...wiecej jest samochodow no i jak piszesz to ma mniejszy przebieg i jest mlodszy..a osiagi 1.5 na manulu i 1.8 na automacie sa porownywalne
  
 
A ja bym radził jednak automat, sam na początku miałem wielkie obawy a teraz jestem nim b. zadowolony. Te skrzynie raczej są ok, a i silnik na automacie dłużej pochodzi. Jeśli trafisz na dobry egz. to nie powinno być problemów. Zresztą spójrz na to z innej strony: czy kiedyś jak będziesz kupował nową furę wywalisz ponad 6-8tys na aut. - teraz masz go prawie gratis.
  
 
hmm to do mnie czy do ewy?? bo ja nie zmieniam poki co a juz napewno nie na espero automat) zreszta co znaczy silnik dluzej pochodzi?? 300tys i tak zrobi czyli ponad 3x tyle co ma obecnie ten 1.5 buda tego napewno nie wytrzyma..to raczej kwestia przyzwyczajen i upodoban kierowcy..jesli ewa lubi automaty to droga wolna..ale jesli nie ma nic do skrzyn manualnych to wg mnie manual to manual)
  
 
Cytat:
2005-02-20 19:03:11, ewa1 pisze:
1. czy warto kupić espero autom. 1.8 rok 1996 z niemiec przebieg 120tys.
2. Jak sprawują się te skrzynie.
3. Co mam robić ?
4. espero autom. czy espero 1.5 16v gaz z przeb 84 000 rok 97 5. Co radzicie ??




Ad. 1. Jeżeli mówimy o tym z Allegro za (OIDP) 8500 PLN to chyba tak. Chyba, że haczyk tkwi w opłatach rejestracyjncyh (akcyza i co tam jeszcze)

Ad. 2. Dobrze... a nawet bardzo dobrze. chociaż zepsuć można wszystko a zepsucie automatu bardziej boli. Z drugiej strony, zepsutego automatu się (ze względu na koszty) nie naprawia tylko wymienia na nowy (tzn nie nowy tylko sprawny, używany) automat albo na manuala.

Ad 3 i 4.To zawsze jest trudne pytanie. To zależy czego oczekujesz od samochodu.

Jeżeli chcesz mieć po prostu duży, wygodny i pewny samochód do jazdy po mieście i w krótkich trasach to zdecydowanie 1,5 l (młodszy, niższy przebieg, osiągi niewiele gorsze niż 1,8 l). Trochę kłopotliwe (na początku) może być przyzwyczajenie się do silnika, który lubi pracować w trochę wyższym zakresie obrotów i jest trochę mniej elastyczny. Tylko ile miałaby ta pótorówka kosztować?

Ale jeśli chcesz za niewielkie pieniądze mieć coś "extra" czyli welury, klimę, ABS i automatyczną skrzynię biegów (a to już ma stosunkowo niewiele esperali) to z czystym sumieniem polecam tego automacika.

Powtórzę jeszcze raz: ja się też bałem na początku jazdy z automatem i wszystkiego co się z tym wiąże, ale jako, że często jeżdżę w długie trasy to uważam, że do spokojnej i statecznej jazdy (a inaczej jeździć się esperem nie bardzo da) to jest to naprawdę doskonała konfiguracja.

Jeśli miałabyś jeszcze jakieś pytania to pisz...


[ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2005-02-21 00:26:59 ]

[ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2005-02-21 00:27:32 ]

[ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2005-02-21 00:28:15 ]
  
 
Decyzję musisz podjąć sama!

Jeśli natomiast wybierzesz automat, to zanim kupisz ten samochód koniecznie powinnaś sprawdzić stan techniczny skrzyni. Jeśli to będzie to Twoja pierwsza jazda z automatem, to należy zwrócić szczególną uwagę na kilka elementów:

1) w położeniu D albo R samochód powinien toczyć się powoli,
2) dźwignia zmiany biegów powinna przesuwać się bez żadnych oporów a biegi D i R powinny zaskakiwać w sposób zdecydowany (odczuwalny i słyszalny w kabinie),
3) trzeba wykonać jazdę próbną i obserwować pracę skrzyni podczas przechodzenie na wyższe biegi (przyspieszanie) i podczas redukowania (zwalnianie, hamowanie silnikiem),
4) dobrze byłoby ustalić kiedy i przy jakim stanie licznika wymieniany był olej w skrzyni biegów po raz ostatn (być może, że jest to udokumentowane jakimiś rachunkami?).

Pozdr.,
Wrolo
  
 
No to właśnie poczułem uroki automatu.
Wyjechałem wczoraj do miasta. Spoko. Zatrzymałem sie pod pocztą i juz nie ruszyłem. Drobiazg - rozrusznik. Pchnąć i bedzie OK.... No i właśnie. Automata trzeba by rozpędzic do 80/h to może zapali...
No to trudno. Hol. Ale kiedy sprawdziłem jak chodzą (a raczej nie chodzą) hamulce i kierownica to stwierdziłem, że to jednak kiepski pomysł. I co? Pozostała laweta
Kurde! prawie dobry samochód a na lawecie trza go wozić..
  
 
Ja kiedyś nie chciałem automata, uwarzałem że to muł i wogóle padaka, ale w koncu kumpel mnie namówił i szczerze to teraz za nic w świecie nie chciałbym normalnej skrzyni. Po za tym że wygoda to dla mnie nawet to jest frakda z jazdy, w mieście po prostu bajka, zero zmęczenia. Z pewnością wybrałbym na Twoim miejscu tego w automacie, na pewno równiez ma lepsze wyposażenie, po za tym bóg wie jak ktoś dbał o silnik w tym 1.5 z gazem, który jednak wpływa niekorzystnie chociażby na stan wtryskiwaczy, pompy paliwa itd itp. Zresztą nie będe tutaj mówić o gazie. Co do silnika to ktoś napisał, że dłużej wytrzyma i ma troszkę racji bo przeważnie samochody z automatem są mniej wyżyłowane ponieważ taka skrzynia sama w sobie wymusza spokojną jazde a po za tym w manualu niejeden żyłuje na jednym biegu a automat zmieni na większy bieg z czego większość "życia" jeździ na mniejszych obrotach.
  
 
No i tak to własnie z reguły jest z wyciąganiem starych tematów......