Do chlopakow z mechaniki na polibudzie krakowskiej =)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
pare pytan [kieds jzu zadawalem ale doszly nowe i inne]:
-zastanawiam sie miedzy zaocznymi a dziennymi...zaoczne tylko ze wzgledu na ewentualna prace...tylko na zaocznych podobno nie ma laborek, praktyk itp. ...jak to jest?...aha no i czy na wstep na studia sa jeszcze jakies dodatkowe egzaminy??!!
-czy organizowane sa jakies dni otwarte na wydziale mechanicznym...i ew. kiedy?
-jak to jest z matematyka i fizyka w koncu...slyszalem ze na studiach bedzie matematyka jakiej nie bylo [nie jest przewidziana] w liceum [jakies calki itp.]
-zarzuccie jakie mniej wiecej robiliscie tematy teoretyczne co sprawia trudnosci itp. szczegolnie wiadomo matma i fiza..chodzi mi glownie o to co powinienem sie ewentualnie douczyc zeby nie miec zbyt wielkich problemow
-duzo macie tam elektryki/elektroniki?
...narazie to tyle...jak cos mnie jeszcze bedzie nurtowalo to zapytam...oczywiscie koledzy z innych uczelni tez sa proszeni o wpisy i porady/odpowiedzi...waham sie troche miedzy polibuda lubelska...ale krakowska jakos jest taka moja upragniona dzieki z gory za pomoc!!!...aha...bardzo interesuja mnie jakies dni otwarte czy cos ;]
  
 
Ja uczeszczam na Polibude Poznańską, na studja dzienne masz napewno egzam z fizy i matmy, na zaoczne to zależy od liczby chetnych. Dziennych nieznam wiec ci tylko opisze jak jest na zaocznych. Zjazdy co 2 tyg sobota i niedziela. Ja jestem na wydziale Mechanika i Budowa Maszyn. Mam 4 przedmioty w I semestrze Matma, Fiza, Makroekonomia, Chemia. Dzień wygląda tak 3x1,5h matmy i 2x1,5 fizy reszta przedmiotów to pestka. Niewiem jak było w ogólniaku ale w tech o takiej matmie to nawet niesłyszałem, ale nie jest żle zawsze może być gorzej. Powodzenia
  
 
ok thx...zawsze madrzejszy jestem..chlopaki...piszcie dalej...aha...odnosnie tej matmy co o niej nie slyszales...chodzi Ci o to ze nie slyszales o takiej matmie jaka jest teraz na studiach...czy o takiej jaka napisalem???...jednak jednego jestem pewien...matme i fize mam na marnym poziomie...mimo ze to oglniak
  
 
na zaocznych sa laborki, przynajmniej u mnie - ii jest ich calkiem sporo.
  
 
ja studiuje na mechanicznym na polibudzie.czwarty rok.jestem ogolnie bardzo zadowolony.co do egzaminów to nie mam pojecia bo dostalem sie bez,ale na pierwszym i drugim semestrze podstawa to matma.fizyka jest chyba na drugim i na trzecim.owszem sa z matmy calki ale nie wiem jak to z wami teraz bo ja mialem calki w liceum ogolnie naprawde jest spoko szczegolnie jesli ktos ma zaciecie techniczne a nie jakis human.co do zaocznych to daruj sobie , ja juz przerabialem probe zmiany z dziennych na zaoczne i nie ma porownania:
1. zaoczne sa o 1,5 roku dluzsze
2. placisz
3. nieporownywalna roznica w poziomie nauki
4. nie znajdziesz po zaocznych pracy w dobrej firmie w zawodzie.mielismy prelekcje z wieloma dyrektorami firm.takie jak fev automotive czy energocontrol nawet nie czytaja CV jesli jest napisane ze z zaocznych
uczelnia jest w porzadku,naprawde nie trzeba jakiejs wielkiej wiedzy zeby sie tam utrzymac,wystarczy w miare dobra systematycznosc i chec uczenia sie.a co do lubelskiej...wiedz ze wydzial mechaniczny polibudy krakowskiej jest najlepiej rozwinietym i zarazem najwiekszym mechanicznym w polsce i nie musze nadmieniac ze najlepszy na wydziale jest instytut badan i eksploatacji pojazdów samochodowych
  
 
ja chodze na transport na polibudzie slaskiej,moja filia jest w bytomiu(7 semestrow inzynierskich studiów,teraz jestem na 5)
-ogólnie na dzienne egzamin z maty,przy ktorym matura to pikus ,pozniej przez całe 2 semestry najwazniejsza jest mata,i fiza...najwiecej godzin wykładów,cwiczeń i laborek...Mata w "kosmiczyny" wydaniu hehe całki,rożniczki,i pochodne..
fiza tez cała(od ogolnej,po optyke,"atomówke",i wszytkie działy...
(u mnie konczyły sie egzaminami-rygorami,niezdanie=lot...)
Ale wszytko zalezy na kogo trafisz..jakie podejscie...
-pozniej z roku na rok coraz wiecej przedmiotow zawodowych..silniki,budowa,itd.
-elektronika,i elektryka jest...teraz walcze z automatyka-cudowny przedmiot
  
 
dzieki chlopaki...cholerka...musze sie wziac za fizyke!!...marzy mi sie krakowska!! =D
  
 
Cytat:
2005-01-31 19:10:51, Poochaty pisze:
...co do egzaminów to nie mam pojecia bo dostalem sie bez...



haaaa lapowka napisze donos albo raczej notatke
  
 
Poochaty - zalezy od pracodawcow, ja z kolei wiem o zaocznych, ze jesli w ciiagu tych 9 semestrow zdobyles doswiadczenie zawodowe pracujac po drodze w roznych firmach i przy okazji skonczyles szkole wyzsza masz wieksze szanse niz niektorzy po dziennych. Powod - praktyka zawodowa, ktorej nie zastapi nawet najlepsze wyuczenie teoretyczne. moi znajomi z branzy elektromechanicznej nie maja problemow ze znalezieniem pracy studiujac lub konczac studia zaoczne. sama teoria to nie wszystko.
  
 
jestem na wydziale mech. politechniki szczecinskiej, mechanika i budowa maszyn. Studia dzienne.
Zeby sie dostac wystarczylo dobre swiadectwo, nie bylo egzaminow. Za to jest duzy przesiew. Pierwszy semestr to matma, fizyka, chemia, mechanika, grafika inzynierska(czytaj geometria wykreslna), informatyka i elektrotechnika. Laborki z fizyki i chemi, na kazdych zajeciach wejsciowka z bierzacego materialu (chemia) lub obrona aktualnie oddanego sprawozdania(fizyka). Wejsciowki takze na kazdych wiczeniach z informatyki. Najwiecej problemow sprawia matma i grafika inzynierska.
  
 
cypherisu jest w tym troche racji.ja mowie akurat o rynku krakowskim.tutaj praktycznie kazda wieksza firma ma kontrakty a PK i AGH i oni po prostu biora sobie dziennych na pol roku na praktyke i potem maja juz gotowego pracownika wyszkolonego przez nich pod ich sprzet itd.itd. jasne ze teoria to nie wszystko ale tak to sie u nas odbywa.praktyka jest potrzebna ale bez dobrej teorii nie ma duzych szans no dobry rozwoj.
  
 
Na gdańską zapraszamy;]
  
 
duzo ludzi w historii nie mialo tzw. "teorii", a wiedzieli co robia i robili to dobrze, lepiej niz inni. Przyklady mozna mnozyc. Teraz jest chory system, liczy sie dyplom - ktos musi z tym skonczyc.
odnosnie studiow - wg mnie przydatne sa laborki, zajecia praktyczne. wyklad to czasem o kant dupy potluc.
  
 
delphi, valeo i wiele innych duzych firm ma kontrakty wlasnie z pk i agh.
osobiscie uwazam ze i tak w przyszlej pracy bede wykorzystywal 5 moze 10% swojej calej wiedzy zdobytej na studiach. ale tak to juz jest skonstruowane. 100 razy bardziej wolalbym isc na praktyki niz sie uczyc jakiejs zaropialej np. mechaniki plynow, z ktorej tak czy siak 99% studentow nic nie pamieta. wiadomo chodzi o ogolne rozwiniecie sie techniczne ale w praktyce i tak bedzie zupelnie co innego. i tak w pracy bedzie sie trzeba na nowo uczyc wielu rzeczy.
  
 
a ja studiuje na polibudzie lubelskiej na 4 roku samochody i ciągniki , no i szczerze to cięzko powiedziec czy można ta uczlnie polecic , o ile jest sporo ciekawych przedmiotów o tyle nie ma prawie żadnego żeby nie było jakiegos ale , nauki jest tak średnio zalezy z czego i dla kogo , największą bolączką prawie każdego studenta PL jest mechanika , wytrzymałość i PKM , matma o dziwo pomimo że kadra jest w większości mocno wymagająca ale do przejścia, a materiał niczym nie przypomina liceum , ale jeżeli ktos troche kuma o co chodzi w mechanie i pochodnych tematach nie będzie miał problemów, a przedmioty typowo zawodowe są ale nie zawsze w takiej formie jak by się można było spodziewac
  
 
w piatek egzamin z pkmu ma wlasnie. a widze to fatalnie. ale sa jeszcze 2 terminy
  
 
o kolego Barakuda...ja sie wybieram jakby co na samochody i ciagniki na PL gdyby sie na PK nie powiodlo ;]...ale o dziwo na PL nie biora pod uwage oceny maturalnej z fizyki!!! tylko polski angielski i matme!! =/...no nic...pozyjemy zobaczymy...na pewno jedno z dwoch bedzie moje ;]...dzieki i pozdro!!
  
 
za moich czsów jeszcze i fiza była ważna , ale cóż , jak juz tu trafisz to strzeż się JB czyli jeams banaszek pkm (chłop w czasach ogólnej komputeryzacji każe rysować w tuszy brrrr ale potrafi wiele nauczyć) a dwa złotego króla czyli krzysia kęcika , a jak już trafisz do naszej "elity" to zgłaszaj sie po pomoc w różnych projektach jak trzeba to pomożemy
  
 
poochatemu nie wierzcie opier...a sie jak moze i sciemnia haha, na powaznie to jak nie przyłożycie sie do majcy i fizy to trzeba mocno lawirować.Pozdro.Haha
  
 
jak każdy szanujący sie student polibudy nie czytałem całego wątku (bo sobie pije ),ale polibuda to dla mnie(jak piszecie matma .fiza) PKM!! a reszta to już poprosty detale!!

-----------------
"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego"

P.U.H. MARAKANT

Transport samochodów / pomoc drogowa
Poliwęglan do rajdówek