RDZA

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
TO JA RDZA IDE PO WASZE OMEGII

OTO PORADA JAK SPRAWDZIĆ CZY JEST JUŻ U NAS RDZA

1. WSTAC BARDZO RANIUTKO
2. PO CICHUTKU ZEJŚĆ DO GARAŻU LUB WYJŚC PRZED DOMEK
STANĄĆ NIEDALEKO AUTA I NASŁUCHIWAC CZY COS CHRUPIE....

JESLI CHRUPIE TO JEST U NAS RDZA HEHEHEHEHEHEH

PS . WIEM ZE TO NIE POWAZNE
I PRZEPRASZAM JESLI KOGOS URAZIŁEM
ALBO ZE ZMARNOWAŁ CZAS CZYTAJAC TO ...

SERDECZNIE POZDRAWIAM -WŁAŚCICIEL ,, ŁAMAGI"
  
 
ła,ha,ha
wstane przed wschodem słońca,co by mnie ta rdza nie zobaczyła jak będę się skradał koło omci
  
 
Tak przy okazji tematu, czy wam też trochę "nadgryza" autko? Oprócz tylnych nadkól zauważyłem ostre przeżarcie pod maską za lewym kielichem i aż sie przeraziłem bo mogłem wbić śrubokręt! Czy omegi są dobrym daniem dla rdzy czy tylko mój model dał się "pogryźć"?


No i mały dowcip:
-Co mówi rdza do rdzy?
-"Poloneza czas zacząć"!
  
 
Oto widzę znów kilku kolegów, którzy chyba sądzą, że zostaną vetsami jak napiszą duuuużo postów , szkoda, że kupili sobie omegi , może by wtedy męczyli inne forum,
panowie, !!! litości!!!!
  
 
gdyby opel juz od poćzątku produkcji montował plastikowe nadkola tylnie to nie było by takich problemów z rdzą...gdyby tak to se to trza samemu łatwić..............
u mnie rdza była na łączeniu kielicha.......z rdzą jak jeszcze parkujesz pod chmurką to praktycznie ciągle walczysz...co roku gdzieś wypadnie....

pozdr