Wentylator chłodnicy???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Kolegów!!!!

Panowie mam pytanko. Niedawno nudząc się zaczałem studiować układ chłodzenia i naszło mnie pewne spostrzeżenie. Wentylator chłodnicy a Omesi A ma napęd z paska i teoretycznie powinien się cały czas kręcić. Jednakże ten wentylator posiada także sprzęgło wiskozowe, które jak mi się wydaje powinoo załączać sam wentylator po osiągnięciu określonej temperatury. A u mnie wariat kręci się non stop. W sumie nagrzewnica chodzi u mnie bez zarzutów. Latem też jest wszystko OK. I rodzi się pytanie. Czy wentylator powinien się cały czas kręcić i sprzęgło nie rozłącza go całkowicie tylko przy niższych temperaturach daje mu pewien poślizg czy też powinno go rozłączać i załączać całkowicie w zależności od temperatury?

Thx z góry
Pozdrawiam
gieROY
  
 
witam
z tego co wiem to przy zimnym silniku i prawidlowo dzialajacym sprzegle wiskozowym wentylator moze stac albo moze sie krecic ale mozna go zatrzymac nawet palcami i w miare wzrostu temp sprzeglo powinno rozszerzac swoja objetosc przez co wentylator coraz mocniej trzyma sie walka i kreci sie szybcieji juz nie radze probowac zatrzymywac go palcami --> tak to powinno dzialac-->czyli sumujac fakty---> wentylator nabiera predkosci powoli w zaleznosci od temperatury a nie skokowo wl/wyl


wiesz palce nie trawa juz nie odrosna wiec uwazaj
  
 
Witam

Ja w swojej omesi nie mam wentylatora na pasek. Poprzedni wlasciciel go zdiol, a zalozyl elektryczny bezposrednio na chlodnice. W lecie podobno nie narzekal, a i ja teraz nie mam powodu do zmartwien ;)))))))

A co do wiskozy to mam prawo sie krecic, ze wzgledu na opory jakie jednak sa na niej. Praktycznie nie spotkalem sie z tym, zeby wentylator wiskozowy sie nie krecil przy zimnym silniku.

Pozdrawiam
  
 
Wydaje mi się, że dokładnie chłopaki pisali o sprzęgle wiskozowym niedawno. Albo mam jakieś omamy. Przelookaj archiwum.
  
 
Dzięki serdeczne

Pozdrawiam
gieROY
  
 
Witajcie, u mnie problem z wiskozą jest taki że mogę ją zatrzymać paluszkiem nawet przy nagrzanym silniku, skutek jest taki że w jeździe miejskiej często włącza się dodatkowy wentylator elektryczny. Nowe sprzęgło wiskozowe do silnika 30 NE to wydatek rzędu 700PLN. Czy ktoś nie orientuje się gdzie w okolicach W-wy albo Lublina można nabyć używane działąjące?
Pozdrawiam
Cooba
  
 
Cooba-nie kupuj używanego sprzęgła. Albo kup nowe albo załóż dodatkowy wiatrak przed chłodnicą włączany przyciskiem jak zobaczysz, że temp przekracza np 90
  
 
Mam pytanie o wentylatory omegi b mv6 -są dwa
czy to normalne że po osiągnięciu ok.93 st.C
włącza się tylko jeden?
czy następny włączy się przy wyższych tem?
  
 
Cytat:
Mam pytanie o wentylatory omegi b mv6 -są dwa



Czemu dwa a nie trzy ??
  
 
Cytat:
Czemu dwa a nie trzy ??



bo to liczba która zdecydowanie przekracza zdolności poznawcze, nie wspominając o ogarnięciu sekwencji załączania się owych
  
 
A tak na poważnie, czy jest ktoś wśród nas, kto zna dokładnie zasadę działania wisco? nie wydaje mi się, żeby działało tak jak mówicie, inaczej byłoby to zwykłe sprzęgło elektromagnetyczne, jak kiedyś w 125p. Ostatnio rozmawiałem z właścicielem BMW i mimo, że nie umiał mi precycyjnie tego wyjaśnić, jednak zdecydowanie zaprzeczył, że wisco działa jak sprzęgło elektromagnetyczne.
Ciekawe, jak jest naprawdę?
  
 
Tam jest w środku po prostu bimetal, trochę tak jak w żelazku, tylko na inną temperaturę ustawiony i działa to na zasadzie zasprzęglania
JaC


w
Cytat:
A tak na poważnie, czy jest ktoś wśród nas, kto zna dokładnie zasadę działania wisco?
Ciekawe, jak jest naprawdę?

  
 
Gdyby tak było,to po osiągnięciu określonej temperatury, obracałby się równo z silnikiem, po czym się rozłączał, a jak słyszę tak nie jest. W związku z tym, nadal myśle temat jest otwarty
  
 
Cytat:
2005-01-28 20:53:28, JanuszGnitecki pisze:
A tak na poważnie, czy jest ktoś wśród nas, kto zna dokładnie zasadę działania wisco? nie wydaje mi się, żeby działało tak jak mówicie, inaczej byłoby to zwykłe sprzęgło elektromagnetyczne, jak kiedyś w 125p. Ostatnio rozmawiałem z właścicielem BMW i mimo, że nie umiał mi precycyjnie tego wyjaśnić, jednak zdecydowanie zaprzeczył, że wisco działa jak sprzęgło elektromagnetyczne. Ciekawe, jak jest naprawdę?


ODPOWIEDŹ
Tam jest w środku płyn,coś na zasadzie żelu,i dwie okrągłe blaszki o średnicy kilku centymetrów.Gdy silnik jest zimny to żel/płyn jest żadki,a gdy łapie temperatury to robi się coraz gęstszy i zaczyna sklejać te blaszki i wentylator obraca się szybciej.
Wiem bo rozbieraliśmy kiedyś wisco u kumpla na szrocie
  
 
No dobrze, ale w takim razie dlaczego zastosowano takie rozwiązanie zamiast elektro wentylatora, albo sprzęgła elektromagnetycznego?? na czym polega różnica w działaniu?? jak ma się zachowywać w różnych sytuacjach, to chyba ciekae, .
Pytam, bo ostatnio mój znajomy niepotrzebnie wymienił wisco na skutek werdyktu mechanika, który mimo nagrzanego silnika mogł zatrzymać wisco ręką. Nowe działało TAK SAMO !!!!
  
 
No to niezły mechanik był.Każde wisco da się zatrzymać ręką,a nie powinno się tak robić.
Zastosowano być może dlatego żeby płynniej chłodziło silnik i żeby go gwałtownie nie schładzało jak w przypadku wentylatorów.Przy dobrym wisco temperatura nie wzrasta tak szybko jak w przypadku wentylatora elektrycznego,bo tam wentylator włącza się dopiero przy określonej temperaturze,a wisco chodzi przez cały czas i w sumie non stop chłodzi silnik/płyn tylko że na początku minimalnie i wraz ze wzrostem temp.rośnie gęstość żelu i wentylator zaczyna chodzić szybciej.
Innego pomysłu na to nie mam
  
 
Witam. To ja jeszcze dodam o siebie… W moim notabene zepsutym „WISCU” jest tak: Na przedniej części WISCA jest taka blaszka zwana BIMETALEM a pod nim jest taki malutki bolec trzpień. Bimetal będąc w części która jest najbliżej chłodnicy przy określonej temp. nagrzewa się i rozpręża. Rozgrzewana blaszka minimalnie się unosi i trzpień zaczyna się wysuwać co powoduje że wiatrak zaczyna się mocniej kręcić. A jak się schłodzi to się kurczy i wciska trzpień i kręci się słabiej. Co jest w środku niestety nie mam pojęcia ale bardzo bym chciał zobaczyć? Pozdrawiam.

  
 
To brzmi logicznie, znaczy założeniem jest płynna regulacja temperatury i stabilność, poza tym mniejsze ryzyko przegrzania bo zawsze wiatrak się kręci. wada to chyba wolniejsze łapanie temperatury, chociaż to można korygować parametrami termostatu no i kosmiczna kasa w przypadku awarii,
  
 
W moim WISCU bimetal gdzieś się zgubił i wiatrak wieje jak oszalały. Jestem w trakcie „badań” i testów żeby zrobić jakąś podmiankę tej blaszki. Na razie zamiast blaszki zamontowałem nożyk tzn. samo ostrze takie wyłamywane trzpień jest wciśnięty a wiatrak sobie luźno śmiga. Jednak jest to wyjście doraźne bo wydaje mi się że jest to zbyt twarde i się nie rozpręży jak będzie potrzeba. Ciekawe czy można gdzieś zdobyć BIMETAL?
  
 
Ponawiam czy ktos wie czy w obmie b mv6 powinny załączać się razem dwa wentylatory czy jeden a drugi np. w wypadku większej tem.?