[131]SWAP 1.3 ohv-2.0 DOHC

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i jest Moje 131 z powolnego żuczka zamienia się w drapieżnego potwora

Dzięki pomocy kolegów Mrozka i Piotrka z FSO-PTK od wczoraj pod maską mojej 131 gości silnik, który sprawi, że moje serce będzie dużo częściej szybciej biło Swapik z 1.3 OHV na 2.0 DOHC przebiega w miarę sprawnie. W chwili obecnej silnik już odpala ale pozostało jeszcze uporanie się z wydechem (dwururka od 2.0 za bardzo nie chce pasować i wali o podłogę), podłączenie układu paliwowego, przykręcenie drążka stabilizatora, poprawne podłączenie obiegu płynu i sprawienie żeby otwierały się obie przepustnice w gaźniku.

Silnik nie jest takim "zwykłym" 2.0. Ma zrobioną po mojemu głowicę, która jest splanowana równo z gniazdami zaworowymi, powiększone i spasowane kolektory, lekkie koła rozrządu i kilka innych drobnych modyfikacji.

Poniżej kilka fotek z przeprowadzonej wczoraj operacji







Na dziś planowane są testy drogowe
  
 
oj bedzie sie dzialo

jak ja to lubie -kolejny maly zapierdalacz.
przez najblizsze pol roku bedziesz mial niezla zabawe na ulicy z szportowymi szamochodami z bedluukami

potem juz cie deda znac

milej pracy zycze.
  
 
Widze ,że Piter pozdrawia caly swiat na tej fotce
  
 
a masz mosta ze szper-dyfrem coby rowno na 2 laki niutkami napierał?
  
 
Cytat:
2005-01-19 12:40:53, GT pisze:
Widze ,że Piter pozdrawia caly swiat na tej fotce



Na zlocie we Wrocku powiem Ci kogo konkretnie
  
 
Seru miodzio
  
 
Mały edit

Samochód już śmiga jednak konieczna okazała się wymiana uszczelki pod głowicą-nie mogłem znieść gejzera w zbiorniczku i mrozu w samochodzie.





Uporałem się także z wydechem (rozwiązanie chwilowe, bo na wiosnę będzie kompletny wydech robiony na zamówienie z pięknym kolektorkiem 4-2-1, komorą rozprężną itp.)



Wrażenia z jazdy są oszałamiające. Samochód ciągnie do przodu jak oszalały. Naprawdę nabrałem do niego dystansu-trzeba uważać z gazem bo tył ucieka na każdym zakręcie Na śniegu najlepiej się nim rusza z trójki
  
 
SerU - dla mnie 131 powinno wychodzic tylko z 2.0L pod maska

Taki silnik byl / jest w mojej - poprostu miodzio - 1000 obrotow, 4 typa w aucie i autko sie toczylo pod gore po kamienistej gorskiej drozce

Pozdro