Heh stracil moc na gazie, tym nie da sie jezdzic....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!

Panowie mam problem z fiacikiem. Jechalem sobie wczoraj do domu a tu lipa...Na gazie totalny muł!! na pierwszym biegu rozpedzam do 20 i zdycha na II do 40 i zdycha na III do 50 na IV do 70 i na V moze do 80-90. Nie wiem co to moze byc. Myslalem ze gaz sie konczy, ale zatankowalem dzis rano do pelna i efekt taki sam Zajrzalem do filtru powietrza i jest czysty. Zajrzalem pod korek wlewu oleju do silnika a tam jakas musztarda Wczesniej tego nie bylo. Dodam ze samochod muli sie tylko na gazie, a jak wrzuce na benzynke to nie ma na mnie mocnych Nic nie grzebalem przy instalacji gazowej bo bylo ok a tu nagle taka lipa...Co to moze byc??? Dodam ze taka musztarda byla u mnie w odmie od zawsze a teraz jest na korku.....POMOCY !!!
  
 
Cytat:
2005-02-09 23:08:37, adams4lta pisze:
Witam!! Panowie mam problem z fiacikiem. Jechalem sobie wczoraj do domu a tu lipa...Na gazie totalny muł!! na pierwszym biegu rozpedzam do 20 i zdycha na II do 40 i zdycha na III do 50 na IV do 70 i na V moze do 80-90. Nie wiem co to moze byc. Myslalem ze gaz sie konczy, ale zatankowalem dzis rano do pelna i efekt taki sam Zajrzalem do filtru powietrza i jest czysty. Zajrzalem pod korek wlewu oleju do silnika a tam jakas musztarda Wczesniej tego nie bylo. Dodam ze samochod muli sie tylko na gazie, a jak wrzuce na benzynke to nie ma na mnie mocnych Nic nie grzebalem przy instalacji gazowej bo bylo ok a tu nagle taka lipa...Co to moze byc??? Dodam ze taka musztarda byla u mnie w odmie od zawsze a teraz jest na korku.....POMOCY !!!



moze uszczelka poszla sie je**ć
  
 
albo membrana przepuszcza w parowniku...
  
 
ostatnio mialem wymieniana uszczelke pod pokrywa zaworow ale tobie pewnie chodzi o uszczelke pod glowica.... A jak bylem u gazownika to mowil ze moze cos byc z parownikiem no ale musze sie umowic na konkretny dzien i musze zostawic fure.... Pojade do niego po sesji.... Czy ktos ma jeszcze jakies pomysly?? instalacja ma przejechane dopiero 10KKM wiec membrany raczej zdrowe.....
  
 
Zajrzyj do zbiorniczka wyrównawczego jak jest olej to na bank uszczelka pod głowicą padła. Sprawdź też czy płynu z chłodnicy nie ubywa-ten sam objaw. Osłuchaj też parwonik czy nie bulgocze jeśli tak to membrana przepuszcza. Sądze że to raczej coś z parownikiem skoro na benie śmiga dobrze.
  
 
normalnie ty zawsze dajesz sensowne odpowiedzi Jutro sprawdze....ale do gazownika i tak musze jechac w przyszlym tygodniu..... bo przymusowy przeglad sie zbliza....
  
 
możesz profilaktycznie dociągnać sruby w reduktorze. Ja kiedyś też miałem motyw ze gruba membrana nie była dobrze dociagnieta i miałem gaz w chodnicy!

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
ehe chyba jakby do chlodnicy dostal sie gaz to mogloby byc bum no ale olac to. Trzeba wyprobowac ta metode Moze nic sie nie stanie....
  
 
Cytat:
2005-02-10 00:28:38, adams4lta pisze:
ehe chyba jakby do chlodnicy dostal sie gaz to mogloby byc bum no ale olac to. Trzeba wyprobowac ta metode Moze nic sie nie stanie....


Nie byłoby bum bo ten gaz by uciekał przez zbiorniczek wyrównawczy po to jest ten zbiorniczek żeby utrzymywać stałe ciśnienie i poziom płynu w chłodnicy.
  
 
Panowie! mialem kiepska akcje. Rano odpalilem normalnie z benzyny pochodzil chwile a potem przerzutka na gaz no i ...zgasl, ale nie odrazu bo przez chwile nim telepalo...eheh No i przelaczylem na benzynke i nie moglem odpalic. Wszystko mi zamarzlo No i musialem odkrecic pokrywe filtra zeby wszystko odmrozic. Po jakichs 5 minutach zapalil. Myslalem ze go slabo rozgrzalem wiec jechalem na benie. Nagrzal sie i przelaczylem na gaz a tu dupa!!! max 30km/h i jak daje gazu to obroty wrecz spadaja no to znowu na benzyne i potem znowu nagrzewalem jeszcze bardziej i na gaz ale bez efektu W piatek 11.02 na 8.00 oddaje samochod do gazownika i ciekawe co ten magik wyczaruje Pewnie powie : "panie! zmien pan samochod!" heheheh
  
 
Cytat:
2005-02-11 00:30:31, adams4lta pisze:
Panowie! mialem kiepska akcje. Rano odpalilem normalnie z benzyny pochodzil chwile a potem przerzutka na gaz no i ...zgasl, ale nie odrazu bo przez chwile nim telepalo...eheh No i przelaczylem na benzynke i nie moglem odpalic. Wszystko mi zamarzlo No i musialem odkrecic pokrywe filtra zeby wszystko odmrozic. Po jakichs 5 minutach zapalil. Myslalem ze go slabo rozgrzalem wiec jechalem na benie. Nagrzal sie i przelaczylem na gaz a tu dupa!!! max 30km/h i jak daje gazu to obroty wrecz spadaja no to znowu na benzyne i potem znowu nagrzewalem jeszcze bardziej i na gaz ale bez efektu W piatek 11.02 na 8.00 oddaje samochod do gazownika i ciekawe co ten magik wyczaruje Pewnie powie : "panie! zmien pan samochod!" heheheh


Raczej powie: "Kup Pan nowy parownik- u nas w promocji po 350zł" Tak na serio to za wcześniejszą radą kolegi OLO dokręć śruby w reduktorze a w najgorszym wypadku czeka Cie kupno nowych membran koszt okolo 100zł nie wiem dokładnie. A zrobić możesz to sam to naprawde nic trudnego a jak nie czujesz sie na siłach to któryś z kolegów ze 100licy Ci pewnie pomoże.
Bo moim zdaniem takie hece to na 100% przez parownik być może membrana pękła od np. różnicy temperatur. Szczególnie że kiedyś pisałeś że Ci parownik zamarzł
  
 
ehe to zes mnie pocieszyl Oby to bylo cos co obejmuje gwarancja, bo chwilowo nie mam $$ i kurde lipnie bedzie jak bede musiale cos placic Co za zycie.... Ale jest tego plus, bo jak dzis wracalem z roboty na benzynce to ludzi szokowalo jak to jezdzic Normalnie szkoda ze bena tyle kosztyje
  
 
Fura od 8.00 jest u gazownika.....Podobno dzis odbior. Ciekawe co bylo przyczyna takich akcji....Pochwale sie jak odbiore Fiacika....Boli mnie to ze nie mam w tej chwili $$$ wiec moze byc cienko z odbiorem
  
 
Nastepnym razem zglos sie do mnie ja juz gaz i takie akcje rozgryzlem a skoro jestes klubowiczem to raczej niebralbym raczej za ta pieniedzy
  
 
Dzieki za propozycje, ale mam gwarancje do konca marca wiec puki co jezdze do serwisu. Jak skonczy mi sie skonczy to mozesz zostac moim serwisantem pogwarancyjnym A tak przy okazji ile pali twoj fiacik teraz w zimie?? Moj palil 16 ale po regulacjach:zaworyi gaz, zszedl do ok 13... a mam silnik 1,3.....
  
 
ojojoj ..... sporo pali.... moj po miescie pai ok. 10-11 w zime w pazdzierniku jak jeszcze bylo w miare cieplo to w trasie zszedl do 7 ale to zalezy jak wyregoluje go bo tez niemozna dac za ubogo bo po pierwsze nie jezdzi a po drugie szkoda zabic glowice a sinik jaki mam to 115C 1.5 AA
  
 
WOW!!!! To super ze tylko tyle pali. Tez bym tak chcial Zobacze ile bedzie palil po zabiegu tego majstra. Jak bedzie lipa to przyjade do ciebie na regulacje eheh Fajnie jest w tym klubie normalnie juz tyle mi pomogliscie ze zostaje mi tylko sie cieszyc z fachowych porad i z zaoszczedzania paru groszy hehehehe
  
 
btw. ladne felgi ale szkoda ze wszystkie chromy sa pomalowane na czarno ....

  
 
Szczerze to chrom nie pasuje do stylu w jakim robie fiata...Zrezygnowalem z niego bo on gryzie sie np. z bialymi lampami czy bialymi felgami Ale dzieki za opinie. Wlasnie zadzwonil do mnie gazownik i pytal sie ile mam gazu? a ja mu na to: mam na maxa nabita butle, samochod dostal mula wiec myslalem ze sie gaz skonczyl, zatankowalem mu 42 litry wiecej nie chcialo wejsc no i w droge a on dalej lapal mula i to coraz wiekszego.Zrobilem pare km no i przelaczylem na benzynke bo na gazie nie mial juz sily jechac...A on na to ze na butli pokazuje ze nie ma gazu, a ja mowie ze wlasnie rezerwa nie dziala od zawsze i jezdze na czuja znaczy wiem ile pali na 100 ile moge przejechac na danej ilosci gazu. Poprzedni gosc z serwisu powiedzial mi ze jak rezerwa nie dziala to nie jego wina i nic na to nie poradzi to ten typ jak to uslyszal to sie rozesmial i powiedzial ze idzie dalej walczyc ale wedlug niego nie ma gazu....Boze i co ja mam teraz zrobic???
  
 
zabierz samochod od tego druciarza i podjedz do mnie



je mam biale kierunki z tylu i sie nic nie gryzie


[ wiadomość edytowana przez: Koval_stm dnia 2005-02-11 14:56:32 ]