OSUSACZ W KLIMIE

Witam

Właśnie wymianiałem u siebie łożysko w sprężarce klimy, a przy okazji okazało się że koło pasowe ma nielada bicie więc musiałem je oddać do tokarza do scentrowania.

Kupiłem nowy olej do sprężarki w firmie inter car kraków RENISO PAG100 w cenie bardzo atrakcyjnej to jest 50 zł za 250 ml i zamierzam tez wymienić

Zaś czytając informacje na internecie zanim zabrałem sie do roboty itp wpadła mi w oko jedna rzecz. Prawie na każdej stronie poświęconej klimie często zwraca się uwage na wymianę osuszacza, który średnio powinien być wymieniany co 2 lata. Zabezpiecza system przed wilgocią itp....

Nie wiem kiedy ten osuszacz był wymieniany u mnie, dzisiaj wkładke osuszacza wyciągnąłem, oczywiście była pełna oleju i w środku raczej brudna.

Mam zaś pytanie, czy powinienem kupić nową wkładke osuszacza?? Czy wy jesteście po takich wymianach?? Czy moze zostawić to w spokoju.... kosztuje bagatela 230 zł

dzięki za rady....

[ wiadomość edytowana przez: Lapciuch dnia 2005-01-30 15:59:21 ]

osuszacz znajduje się za przednim grilem po prawej stronie chłodnice, należy odkręcić śrube mocującą go do przewodów a następnie odkręcić bańke któa wygląa jak nabój syfonowy, w środku jest wkładka o którą chodzi....

Dobra, wiem już wszystko.... mam kumpla w stanach który ma firme któa zakłąda air conditioning w biurowcach od 20 lat... nie ważne...

ten cholerny osuszacz trzeba zmieniac i jak powiedział to jest "one shot stuff" czyli za kazdym razem kiedy uzupełniasz czynnik powinien być wymieniony.. dlaczego...

bo jeśli jest wilgoć w systemie to tworzy się kwas i system koroduje, to po pierwsze.. po drugie:

whats more if it has been dropped and makes a noise when shaken , discard it ,it means that the disicant is broken and small particles can migrate through the system and damage the compressor

ja wymieniam bo robiłem sprężarke więc za jednym uzupełnieniem czynnika będę miał zgłowy. Najgorsze jest to żę... łożysko klimy 80 zł, prostawanie wygiętego koła pasowego 20 zł, napełnienie klimy do 200 zł, i osuszacz 230 zł...

i 500 zł jak w morde strzelił....

Przy w pełni szczelnym systemie strata czynnika może wynieść do 15% w ciągu roku. Wychodzi na to że 2-3 lata to standard.

Odgrzybianie, wtedy kiedy zachodzi Ci potrzeba, ale raczej za każdym razem keidy napełniasz. Osuszacz pomaga utrzymać system w czystości ponieważ pochłania wilgoć która jest sprzyjająca do rozwoju grzybów. Pojawienie się grzybów może wskazywać na potrzebe wymianę wkładki osuszacza.

Samo odgrzybianie to prosty proces, polegający na wtryśnięciu środka grzybobujczego w skraplacz. Cena środku waha się od 40 - do 80 zł.

Jeśli chodzi zaś generalnie to Ci którzy mają rocznik 95 i klime to mają pecha. W 96 roku GM zastosowało lepsze elementy klimatyzacji. SYstem został poddany wewnętrznemu ocynkowi wa szczególnie chodzi tutaj o skraplacz.

W jednej z procedur serwisowych w TISie jest napisane, jeśli pojawi się brzydki zapach wymienić skraplacz na rocznikowy 96.

Skraplacze z 96 się tak nie grzybią jak te starsze. Można wywnioskować, że przy prawidłowej eksploatacji czyli wymienione to co trzeba na czas, system raczej się nie zagrzybi.

Słaba wydajność chłodzenia może wskazywać na utrate czynnika i nieszczelności.....

[ wiadomość edytowana przez: Lapciuch dnia 2005-01-30 23:44:19 ]

[ wiadomość edytowana przez: Lapciuch dnia 2005-01-30 23:45:28 ]