| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
benia Wrocław | 2005-03-24 14:44:15 Dziękuję za informację, tylko jak tym cymbałom z serwisu udowodnić że z przepustnicą jest coś nie w porządku? Oni twierdzą że podłączony komputer nic nie wykazał |
Kafi TOYOTA SPEC Mazowieckie | 2005-03-24 18:20:45 Lać ich trzeba!!!
Pozdro. |
el_comendanto (M) ![]() トヨタカムリ | 2005-03-28 12:35:26
Witam!!! powiem Ci tak: W pewnym sensie zgadzam sie z kolega. Bezawaryjnosc Toyoty to przeszlosc.Na pewno angielskiej Corolli. Mam nieprzyjemnosc uzerac sie z takowa.Kupiona w Polsce.W salonie.rocznik 2000. Jeden wlasciciel. i sie sypie.A ma dopiero 100.000kkm. sonda lambda wysypala sie przy 80.000km. w srodku wszystko trzeszczy. pali 11.l 100 km. dobrze,ze przynajmniej oleju nie bierze. Serwisowana w ASO...No wlasnie...ASO Wlochy. Najch.....stacja obslugi z jaka sie spotkalem. Auto bylo u nich na przegladzie po 110 kkm. Mieli wszystko sprawdzic,wiedzac,ze bede mial przeglad okresowy na stacji badan tech. Wypuscili ze slowami,ze wszystko gra.skasowali kupe kasy.Na przegladzie okazalo sie,ze hamulce z prawej strony nie dzialaja prawie.Juz w Suzuki lepiej zajmowali sie autem. I teraz gdzie lezy wina???Pomijam tu beznadziejna jakosc wykonania i to trzeszczenie plastiku jak w mojej Ladzie. Za co placimy tyle kasy ASO???Po nieudanej wizycie w Stacji badan okresowych pojechalem do nich spowrotem.I powiedzieli,ze naprawa hamulcow bedzie kosztowac 2 tys zlotych!!! Bo nie znaja sie na niczym,wiec wymieniajac caly uklad hamulcowy w koncu trafia na usterke. Zwatpilem szczerze mowiac w Toyote. Auto przyjemne w jezdzie,ale te duperele i ten serwis zniechecaja mnie do konca. Nie wiem,czy kuoie kiedykolwiek jeszcze nowa Toyote. ----------------- http://plepleple.pl |
MisiekII (S) T E L E T U B I Ś Diesel Power Drift Machine Super Turbo Burnout | 2005-03-28 12:54:46 |