Jak wyregulawac reduktor/obroty/

witam.
jeśli chodzi o przyrządy to najlepiej skorzystać z analizatora spalin.
a w zasadzie tak regulować, ażeby kręcąc tą śrubą uzyskać najwyższe obroty to wtedy jest najwłaściwsza mieszanka stechiometryczna gazowo powietrzna.

Toradek, też czytałem ten opis. Nawet wyregulowałem w ten sposób wstępnie swój reduktor. To o czym pisze w nim ten gostek to wstępna regulacja pierwszego przelotu. To znaczy takie ustawienie żeby przy minimalnym podciśnieniu (na jałowym), kiedy membrany nie mogą pracować spowodować odparowanie minimalnej ilości gazu pozwalającej na pracę silnika, ale nie za dużo bo nadmiar będzie się ulatniał przez filtr powietrza (znany smrodek). Jak wyregulowałem u siebie w ten sposób I przelot to wtedy dopiero wziąłem się za ustawianie komputerka. Jednak spalanie niewiele się zmieniło, ale wolne obroty mam na LPG stabilne jak nigdy.
Podejrzewam jednak, że mam albo zwalony komputerek LPG, albo gaziarze coś pochrombolili w połączeniach instalki przy montażu.

Reduktory BRC mają włąśnie dwie śrubki do rególacji, a to dlatego zeby podczas skręcania (ruch membran pod wpływem siły odśrodkowej) nie gasł silnik lub nie falowały obroty. Ta śrubą co możesz kręcić ręką bez zadnych kluczy ustawia się ciśnienie w reduktorze i to na aanalizatorze mozna zrobić przy wyzszych obrotach bo za bieg jałowy odpowieda śrubka na imbus (są dwie, ale jedna lekko chodzi a druga wkęcona na maxa). Kręcisz nia tak zeby na biegu jałowym miał jaknajwyższe obroty. Delikatnie bo niewielki ruch juz zmienia prace silnika.

Anonymous, wiedz, że ja jeżdziłem do wielu specjalistów i dopóki sam nie rozgryzłem instalacji (między innymi dzięki wydatnej pomocy tego forum, a w szczególności usera Croma1 - dzięki wielkie to święcie wierzyłem w głupoty jakie mi tam wciskali. Niestety jest jeszcze bardzo wiele warsztatów, w których często pracownicy wiedzą niewiele więcej niż sam użytkownik, albo po prostu im się nie chce. Najważniejsze jest to, żeby robiąc coś samemu robić to z głową, a nie na pałe, bo wtedy skutki rzeczywiście mogą być opłakane, tym bardziej, że mimo podobieństw instalacje jednak trochę się różnią, a jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach i doradzanie na odległość nie zawsze jest możliwe.

Jacekwaw, wydaje mi się, że ta na ampul to właśnie śruba regulacji I przelotu, odpowiedzialna za stabilną pracę na jałowym (to tak jakby wymuszenie rozprężenia niewielkiej ilości gazu bez lub z małym udziałem podciśnienia) i to właśnie regulowanie położenia tej śruby dotyczy opis z wężem i "bąbelkami". Natomiast ta większa namoletowana służy do ustalenia składu mieszanki. Ale uwaga w instalkach z kompem składem mieszanki reguluje komputerek LPG poprzez silnik krokowy i regulacja tą śrubą bez wyłączenia (ograniczenia) wpływu komputerka "nic nie daje", po prostu komputerek tak steruje krokowym, że dopiero przekroczenie wartości granicznych, których nie daje już rady zkompensować zmienia skład mieszanki. Dlatego regulację instalki II gen. najlepiej wykonywać przy podłączonym interfejsie i dodatkowo z analizatorem spalin, wtedy można mieć pewność, że regulacja przynosi pożądane efekty. O czym zapominają (albo nie wiedzą) w warsztatach LPG (tych kiepskich oczywiście).