Drzenie tylu omesi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich i mam takie pytanie i prosbe o porade. Mam taki objaw i nie wiem gdzie szukac przyczyny tego.W momencie ruszania autem wykonujac jednoczesnie skret w prawo badz w lewo (czy manewr zawracania) odczuwam w karoseri drzenie omesi. jak juz auto nabierze kierunku jechania prosto nie ma tego. niezaleznie czy puszczam szybko sprzeglo czy duzo gazu za kazdym razem skrecajac i jednoczesnie ruszajac z miejsca odczuwam to drzenie. pokonujac skret podczas jazdy nie ma tego objawu badz jest delikatny. w czym jest problem i jak go rozwiazac?
  
 
Witam kolegę, u mnie przyczyna tkwiła w uszkodzonej obudowie tylnego mostu, koszt 160 zł + 50 wymiana. Trzeba wejść pod auto i próbować unosić główkę mostu, u mnie latała na luźnej szpilce,. Jeśli nie to, to raczej jest coś z przegubami półosi napędowych. Sprawdź, czy osłony gumowe są całe, jeśli nie, pewnie brud zrobił swoje,
  
 
Oooo ... mam to samo ...
  
 
podpowiem jeszcze lozysko w sprzegle. mialem cos takiego i wymienilem komplet sprzegla (tarcza, docisk, lozysko) i po problemie.
czy sprzeglo nie bierze ci wysoko?

robert
  
 
moim skromnym zdaniem przeguby, sprawdzic stan! reszta..... wszystko jest mozliwe,ja stawiam na przeguby.
  
 
Tak sobie myślę......, że drżenie jest i u mnie. Tylko spowodownae jest to szperą. Czasami mam wrżenie że auto podkakuje.
  
 
Cytat:
2004-10-04 10:04:36, PiotrS pisze:
Tak sobie myślę......, że drżenie jest i u mnie. Tylko spowodownae jest to szperą. Czasami mam wrżenie że auto podkakuje.



optymisto

co to za limuzyna co drży przy ruszaniu boi się czegoś może kierowcy

Ja za te wszystkie "efekty specjalne" o których piszecie winiłbym wypracowany most, bo w innych miejscach przeniesienia napędu już żadnej finezji nie ma

ale szpera?? nieee nie sądzisz piotrze chyba, że większość beemek gdzie notorycznie wciskają szperę "drży" przy ruszaniu

ja też nie sądzę
  
 
co do beemek, to tylko M3 i M5 mają szpere, 25%.
U mnie też skacze czsem, na mokrym jak się przesadzi. Całe auto podskakuje jak cholera.
  
 
E... Darti kolega się pyta "skręcam i naciskam gas to drży tył omegi".

Ja tam nie wiem czy on ma szperę, pewnie nie i przyczyna jest inna, a jeśli ma, przecież były w b ???
Natomiast u mnie gdy sprzęgło załapie to mam taki sam objaw
np. na piasku, gdy mocniej wcisnę gas to objawy ustaje i albo wyrzucam chmurę piasku albo dymek z kól. Jak to robię delikatnie to taki właśnie jest objaw, poki oba koła nie chwycą przczepności.
Podobne objawy miałem we fronetrze ale z przodu. Dużo mniej wyraziste, bo tam większa masa i opony były.

No ale cóz oba auta miały/mają swe latka może być i co popsute.
np. tylne amorki nie dociskają kół tak jak trzeba.

I jeszcze, co to znaczy "drży" ???
Właśnie to słowo skusiło mnie do napisania postu.
Te zabawne i bardzo subkiektywne słowo. Jetsem w stanie się założyć, ze to słowo dla każdego z nas znaczy co innego jeśłi chodzi o przygody a autem.
  
 
witam. dzieki z gory za wzystkie porady i informacje. dodam tylko ze zauwazylem teraz ze jak rano wyjezdzam do pracy i auto stalo cala noc to od rana nie ma tych drzen. pozdr LS
  
 
witam, tyle siw napytalem i narobilem, az wkoncu wymianialem oleje i stweirdzilem ze wyminie w tylnym mosci etez. I co? Cholerne drzenie ustalo - a na to ze po wymianie oleju ustanie nigdy bym nie wpadl. Normalnie jestem takszczesliwy ze az musialem to napisac, moze kiedys komus to pomoze w takiej przypadlosci jak ja mialem. pozdro