PANOWIE MAM DYLEMATZ kupnemBMW

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie chcę kupić bmw albo 750 albo 730 lub 735 , aby była to siudemka z roku 1990-1993. Mam kilka dylematów np. z jaką wybrać skrzynią biegów automat czy manual . Czy jest to auto usterkowe , jakie ma osiągi , czy jest warte tych pieniędzy.
Proszę o wszelkie porady posiadaczy tych aut
Pozdrawiam wszystkich którzy fazują się bejcami
  
 
powiem tak
co zauwarzyłem na forum :
w forum bmw co drugie pytanie jest dylematem kupić czy nie kupić.(zrób jak mój brat ,ma E21.1,6 E12 528,E28 M535,E23 745turbo-jak ma dylemat kupuje następne)
w forum opla takich problemów nie ma ,chłoaki kupują i jeżdżą i nie pytają się każdego(widać wszystkie ople są godne uwagi)
  
 
Hmm pod względem równowagi pomiędzy ekonomią i osiągami wybrałbym oczywiście 735 (jak chcesz mam bardzo ładną do sprowadzenia od znajomych! - 165tyś/km, 1992r). Jeżeli chodzi o 750 tj super jazda ale super spalanie, to autko musi zjeść conajmniej 20-35l i ten kto mówi że mniej to kłamie!! Jeżeli chodzi o skrzynie to ja kocham autmaty i tylko taki bym kupił. Jednak patrząc obiektywnie to wiele osób twierdzi że silnik przy automacie mniej dostaje w tyłek, bo jest mniej żyłowany, no i chyba jest to prawda. Spalani emyśle że na takim samym poziomie!
Ceny części bardzo podobne, w 750 musisz się tylko liczyć z tym ze masz 12 świec, 14 przewodów itd itp.
  
 
a wiesz dlaczego - bo duzo takich ludzi którzy maja np: ople mówia kup BMW-będziesz miał wydatki to się ludzi boją. A tak na prawede są to bardzo solidne samochody i co najważniejsze z duszą ani jakieś tam kwadraty do przewozu du... i mienia. Nie będe mówić o twoim bracie gdyż on tu głosu nie zabierał i ma prawo mieć samochodów ile chce, ale nie musisz wkręcać dla chłopaka takich jazd żeby kupywał sobie 10 bm-ek. Lepiej powiedz która według ciebie z podanych przez niego jest najlepsza i dlaczego.
  
 
ok.
730 ale v8
rzędowe szóstki m30 są za stare technicznie
a v8 to taki fajny kompromis(tylko mało ich)
  
 
Ale jak V8 to lepiej 4.0!
  
 
zauwazylem podobny temat wiec odswiezam i sie podpinam a przy okazji witam
licze na pomoc, a wiec
mam mozliwosc kupienia bmw e-30 316 w stanie ze tak powiem slicznym tzn jest czarna zadbana, 2 furtki, no poprostu piekna, z rzeczy bardzo istotnych jest to ze silnik jest po kapitalnym remoncie i ma przejechane 8 tys km sa na to papiery, autko ma jeszcze do tego zalozony gaz, rocznik 1990, chcialem to kupic ale wszyscy mowia - ze bmw jest bardzo drogie w utrzymaniu itp itd, chcialbym dowiedziec sie co to tak wlasciwie znaczy? czy sa jakies zamienniki czesci do bmw ktore sa w "normalnych" cenach? czy ja biedny student bede w stanie jezdzic tym na codzien? czy jest jakis rynek czesci uzywanych i czy jest sens sie bawic w uzywki?
za wszelkie porady bardzo dziekuje.
  
 
części używane na pewno dostaniesz, bo BMW jaki i inee samochody rozbijają ludzie i kradną he he. Jeżeli zaś chodzi o utrzymanie to więcej kiedyś pakowałem w Forda niz teraz w BMW. Jednakże odnośnie tego samochodu o którym piszesz to bym sie dobrze zastanowił i dokładnie go obejrzał, bo jeżeli robiono w nim remont generalny silnika, to ciekawe jak pozostałe elementy. Wiesz silnik zrobiony a np: zawieszenie siedzi, a to tez koszty jak w każdym innym samochodzie.

PS Zamienniki owszem występują, ale oryginały się żadko psują he he
  
 
tak racja - ale silnik ma zrobiony remont bo cos sie stalo z glowica- dokladnie nie wiem bo gadalem z gosciem moze 10 minut, mowil tez ze zawieszenei jest tez zrobione, blacha 2 lata temu - ogolnie wygla poprostu przepieknie.
  
 
jak w bmw z 1990 roku musial byc remont silnika i blach robiony to daj sobie spokoj z tym. bmw z 1990 jesli bezwypadkowe i nie zajechane to spokojnie powinno byc w dobrym stanie bez remontow zadnych.

[ wiadomość edytowana przez: tolo84 dnia 2005-01-31 00:26:20 ]
  
 
Bardzo dziwne, że stosunkowo młode bmw jest już po remącie całego silnika (niemożliwe z powody głowicy), że już balcharka musiała być robiona - wygląda na to że to auto bylo albo katowane albo ma niesamowitą ilość km. Taka beemka powinna spokojnie wytrzymać ok 400tyś bez remontu.
  
 
odpuść sobie ten samochód, nawet nie patrząc na wszystko inne to nie kupiłbym samochodu wcześniej jeżdźonego na gazie. Nigdy nie wiadomo czy odpalali na gazie i na zimnym jeździli (może stąd ten remont). Ipamiętaj nie wszystko złoto co się świeci. he he
  
 
co to znaczy zamiennik w normalnych cenach???stary ja gdybym był studentem bmk-i bym nie kupował bo wiem ile kosztują zamienniki i wogóle ile kosztuje utrzymanie,dbanie o jaki kolwiek samochód tu nie chodzi tylko o bmw.sam kupiłem 5-tkę z 94.roku ma 300.000km.niby nic sie nie psuje ale opony do niej kosztują 250zł.(ja wiem że można jeżdzić na urzywkach lub nalewkach)ale żeby samochód utrzymać w należytym stanie to trzeba sobie odmówić tego i owego a jak się jest studentem to ja bym po prostu sie wstrzymał twój wybór.ja ze swojej jestem bardzo zadowolony jeszcze trochę nią pojeżdze i bede chciał wymienić na e-39 troszeczkę młodszą z mniejszym przebiegiem.przemyśl to dobrze jedno ci powiem że bmw to jest tak że...z resztą nie doświadczysz to nie bedziesz wiedział pozdrawiam
  
 
wiesz mozna byc studentem i studentem no ale ja bym nie kupił tego BMW. primus ma racje wystarczy ze bedziesz musial wymienic opony i na nowe 1000zl a uzywane minimum 400! do tego dojdzie wymiana oleju + filtrów i nastepne 300zl. no mowie sa rozne typy studentow. ja tez jestem studentem