MotoNews.pl
  

Mróz, a płyn chłodniczy kapie!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Aktualne mrozy coś mi rozszczelniły. kapie płyn chłodniczy w miejscu mniej więcej połączenia silnika ze skrzynią, bardziej z prawej strony od pasażera. Na parkingu trudno to zlokalizować.
Jak były dodatnie temperatury to było sucho, a jak były większe
przymrozki to była jakaś plamka. Płyn jest właściwy bez kombinacji
w zbiorniku wyrównawczym nie widać wiekszego ubytku.
Poprzedni właściciel nie zauważył wczesniej nic takiego a jeżdził
tym autem 5 lat i ja auto znałem.
Ja przypuszczam, ze to może jakaś obejma na przewodzie jest zbyt
słabo zaciśnięta bo nie dopuszczam myśli zeby było jakieś mikro-
pęknięcie bloku.

Może ktoś ma jakieś własne spostrzeżenia w tym zakresie to proszę o pomoc.
Pozdr.
  
 
Mrozy mają tu tyle do rzeczy, co księżyc na plony rabarbaru.
To latak, drogi kolego.
Przyczyny następujące
1- nagrzewnica jest z aluminium i niestety nie da się naprawić.
2- przewody pomiędzy blokiem silnika a nagrzewnicą, dą dwa po otwarciu maski ( mowię o dwazero) patrząc pod podsztbie biwać mają kształt litery"S" jedem ma szybkozłącze od strony komory na silniku mocowany cybantem i wymiana przyszcz, koszt ok 30 zł, tylko trzeba zamawiać na ogół, drugi dostępny niestety od kabiny i od silnika, koszt podobny, ale roboty od cholery.
Sprawdź, może padł przy samym cybancie, można wtedy ciut skrócić i założyć z powrotem, niczym nie grozi, jeździłem tak miesiąc czekając na nowy.
Pozdr, Janusz
  
 
Dziękuje za poradę, muszę się dokładnie przyjrzeć.
Pozdr.

  
 
a wie ktos moze ile kosztuje przedwód płynu chłodniczego dochodzącego do nagrzewnicy (ten z trojnikiem ) silnik X25XE.
  
 
Najlepiej wiedzą w ASO i tam treba pytać, mogą być różnice związane z rocznikiem, info podadzą przez tel, tanie nie są, bo to do wersji z klimą
  
 
Witam.

Zlokalizowana została sprawa kapania płynu chłodniczego pod maską. W ASO pokazali mi to urządzonko, nazywa się zawór
nagrzewnicy, plastykowe urządzonko z trzema króćcami, kosztuje
tylko albo aż 155zł + wymiana =OK.

Pozdr.
  
 
Cytat:
2005-02-08 15:35:50, JanuszGnitecki pisze:
Mrozy mają tu tyle do rzeczy, co księżyc na plony rabarbaru. ..



Jednakowóż czuję się w obowiązku zaznaczyć, iż z mojego doświadczenia z Asconą taki przypadek miał miejsce:
W mrozy uwidaczniała się dziurka w chłodnicy i rano była pod autem kałuża. W czasie gdy płyn był mniej lub bardziej ciepły owa dziurka nie funkcjonowała i wszystko było OK.

Wymiana chłodnicy.