Sprzedam Daewoo Espero 1997r. 1.5 DOHC GAZ (Landi Renzo)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie przymierzam się do sprzedaży auta:
Strona www:

www.espr.prv.pl


Daewoo Espero 1.5 GLX KRAKÓW
rok produkcji 1997, kolor zielono-granatowy metalik, przebieg 117.000, silnik 1498 cm3 16V DOHC 90 KM + instalacja gazowa firmy Landi Renzo, blokada skrzyni, czarne pokrowce, hak, głośniki infinity, więcej czytaj na stronie: www.espr.prv.pl
cena 11.200
tel. 601-243-674
rjsunset@o2.pl



[ wiadomość edytowana przez: rjsunset dnia 2005-04-04 18:06:06 ]

[ wiadomość edytowana przez: rjsunset dnia 2005-04-04 19:11:11 ]
  
 
Cena troche duza jak na ten rocznik.
  
 
Cytat:
2005-04-04 20:33:15, klaudi666 pisze:
Cena troche duza jak na ten rocznik.



Tak Ci grzecznie powiem - nie pierdol
Ja mam ten sam rocznik.
I nie oddam go nawet za 13 tysi.....
Wszystko zależy od stanu.
To tacy jak Ty piszą, że sprowadzili z Niemiec za 7 tysi, a później walą sto tysięcy wątków typu "popsuło się to", "to nie działa" itd.
Sorka, ale drażnią mnie takie teksty, a dzisiaj jestem w strasznie złym nastroju
  
 
DeeJey lepiej ujac bym tego niemogl. Tak trzymac
  
 
Cytat:
2005-04-04 20:53:02, DeeJay pisze:
... Ja mam ten sam rocznik. I nie oddam go nawet za 13 tysi...



Ja za 13 oddam fotele

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
2005-04-04 20:33:15, klaudi666 pisze:
Cena troche duza jak na ten rocznik.


Nie ma dużej ceny na rocznik. Dopóki nie obejrzysz autka, dopóty nie pisz takich opinii. Ja przy sprzedaży swojego espero też czasem "wpadałem w kompleksy", ale z perspektywy czasu widzę, że nabywca mojego espero nie wyrzucił pieniędzy w błoto (no, poza prowizją komisu ).
Rocznik o niczym nie świadczy, a tanie, zjeżdżone egzemplarze, sztucznie znaiżają ceny i przez to sa problemy.
Pozdr. P.
  
 
Miszczowie. Pamiętajcie, że wasze auta są warte tyle ile skłonny jest za nie zapłacić kupujący. A cena 11.700 sugeruje, że można zbić ją do 11 tys i mieć to co w aucie za 9 tys nie będziecie mieli - czyli gaz.
A SpeedR fotele to będziesz mógł sobie w pokoju kominkowym postawić - jak w TopGear - no chyba, że na jakiegoś zboka trafisz.
  
 
"Tak Ci grzecznie powiem - nie pierdol
Ja mam ten sam rocznik.
I nie oddam go nawet za 13 tysi.....
Wszystko zależy od stanu.
To tacy jak Ty piszą, że sprowadzili z Niemiec za 7 tysi, a później walą sto tysięcy wątków typu "popsuło się to", "to nie działa" itd.
Sorka, ale drażnią mnie takie teksty, a dzisiaj jestem w strasznie złym nastroju"

DeeJay.
Sam nie pierdol
Po pierwsze nie sprowadziłem swojego auta z niemiec tylko kupiłem w kraju auto krajowe, za 6000. Co prawda było bardzo zaniedbane. Ale umiem sobie poradzić z doprowadzeniem espero do stranu bardzo dobrego. Więc z tekstami "Tacy jak Ty" mi tu nie wyjezdzaj.
A jak chcesz sprawdzić ceny to proponuje od czasu do czasu wybrać się na gieldę. Widziałem w niedziele w gliwicach espero za 5400 kupione i ekspluatowane w polsce.
A jak jesteś w złym nastroju to koleżeństwo wymagało by od ciebie niejebania kolegów na forum. Ponoć forum jest do wyrażania swoich opinii a nie wyżywania się na kolegach...
  
 
Cytat:
2005-04-05 10:42:21, klaudi666 pisze:
"... A jak chcesz sprawdzić ceny to proponuje od czasu do czasu wybrać się na gieldę. Widziałem w niedziele w gliwicach espero za 5400 kupione i ekspluatowane w polsce. ...


A ja zapraszam na giełdę do Rzeszowa.
Espero 1,8 z '98r. za 13000
A może
Tutaj
  
 
dla przykładu. znajomy handlaż ma espero i juz przez 4 miesiące nie umie go sprzedać, a dodam że to autko jest bardzo zadbane i na wypasie łącznie w klimą. Ale cene ma 11500. Zaś jeszcze inny kolo miał też espero poł roku wystawione z 10900 i w koncu sprzedał za 6400.
Nadeszły takie czasy że auta nie są już tak drogie jak choćby jeszcze przed rokiem.
Ale życzę wam wszystkim żebyście przedali swoje fury nawet za 15000.
  
 
Za 5400 zł. to na giełdzie chodzą Polenzy Caro Plus
Nie ośmieszaj się

Tak nawiasem mówiąc to będę miał do sprzedania moje Espero:

ESPERO 2,0CD + gaz

Rok produkcji: 1997, pierwsza rejestracja 1998, przebieg ok. 105tyś km., tzw. wersja niemiecka, klimatyzacja, welurowa tapicerka, ABS, poducha, radio-kaseciak, gaz z kompem, alusy AEZ 14cali + opony Dębica Furio (stan bdb), zimówki Barum Polaris II (jeżdżone pół sezonu zimowego) na felgach stalowych.

Stan silnika, podwozia, ukladu przeniesienia napedu bdb.
Stan blachy (jak to w Espero) dobry.

Cena: 12 tyś. zł.
  
 
Cytat:
2005-04-05 11:23:48, -JACO- pisze:
Tak nawiasem mówiąc to będę miał do sprzedania moje Espero:



Uuuuu... się porobiło. Czas zacząć wybory nowego moda
  
 
Cytat:
2005-04-05 11:23:48, -JACO- pisze:
Za 5400 zł. to na giełdzie chodzą Polenzy Caro Plus



Albo jeszcze drożej:
Polonez
Allegro
otoMoto
I jeszcze raz ...
Pamiętajmy: każde Auto ma swojego kupca!

A, tak się mi jeszcze pomyślało, Piotrek za ile pozbyłeś się złomiaka?


[ wiadomość edytowana przez: kisztan dnia 2005-04-05 12:32:09 ]
  
 
Cytat:
2005-04-05 12:25:06, kisztan pisze:
Piotrek za ile pozbyłeś się złomiaka?



Za nic... jeszcze parkuje pod blokiem. Póki co napalonego sąsiada próbuję go do niego przekonać za 10 tys. w tym radio, c.z. na pilota, zworka, oryginalne dywaniki materiałowe, pokorowce i skórzany podłokietnik (zresztą wykonany przez sąsiada) gratis.
  
 
Cytat:
Uuuuu... się porobiło. Czas zacząć wybory nowego moda



Napewno ty nim niebedziesz
  
 
Cytat:
2005-04-05 10:42:21, klaudi666 pisze:
DeeJay. Sam nie pierdol Po pierwsze nie sprowadziłem swojego auta z niemiec tylko kupiłem w kraju auto krajowe, za 6000. Co prawda było bardzo zaniedbane. Ale umiem sobie poradzić z doprowadzeniem espero do stranu bardzo dobrego. Więc z tekstami "Tacy jak Ty" mi tu nie wyjezdzaj. A jak chcesz sprawdzić ceny to proponuje od czasu do czasu wybrać się na gieldę. Widziałem w niedziele w gliwicach espero za 5400 kupione i ekspluatowane w polsce. A jak jesteś w złym nastroju to koleżeństwo wymagało by od ciebie niejebania kolegów na forum. Ponoć forum jest do wyrażania swoich opinii a nie wyżywania się na kolegach...


Primo : nigdy nie wyżywam się na kolegach.
Secundo : JACO wyjął mi wypowiedź z ust
I dalej :
Chodzę na giełdę i oglądam auta. Możesz się teraz doczepić, ale WSZYSTKIE do tej pory oglądane egzemplarze na sprzedaż były albo rozbite kiedyś, albo strasznie zaniedbane, albo po prostu przechodzone.
Twierdzisz, że potrafisz auto doprowadzić do stanu bardzo dobrego.
Brawo ! Pewnie każdy z nas teraz z chęcią się dowie jak to robisz.
Najbardziej interesuje mnie jak doprowadzasz silnik do stanu bardzo dobrego w którym olej był wymieniany dopiero gdy przeradzał się w smar ?
Jak doprowadzasz do stanu bardzo dobrego zawieszenie, które oglądane było ostatni raz przy wyjeździe z fabryki ?
Jest to możliwe TYLKO w jedyny możliwy sposób - wymianie części.
Tylko podlicz teraz WSZYSTKIE koszty.
Jestem wspaniałomyślny i nie pytam już o tarkę, która była kiedyś lakierem.
Nie twierdzę, że lekko jest teraz sprzedać auto w cenie oscylującej około 10 tysi. Dlaczego ? Ano dlatego, że na rynku jest masa złomów przyprowadzonych z Niemiec, w takim stanie, że tam nawet nie sama naprawa, co zwykły PORZĄDNY przegląd i co za tym idzie wymiana elementów eksploatacyjnych byłaby nieopłacalna.
Ja już się naoglądałem wirachów w różnych Vectrach czy Golfach za około 10 tysi którzy rozpierdolili się na słupie, bo zawieszenie nie było w stanie utrzymać auta na łuku. Tak to jest, ale większość tych bolidów dosiadają młodzi ludzie, którym się wydaje że mają "Vectrę", albo "Golfa"...
Ale wracając do tematu. Podtrzymuję swoją wcześniejszą wypowiedź, a Tobie proponuję, abyś nauczył się czytać między wierszami, zanim coś napiszesz. I opanuj emocję - zapoznaj się z moimi emotikonami przy wypowiedziach a później spójrz na swoje.
Pozdrawiam ::



[ wiadomość edytowana przez: DeeJay dnia 2005-04-05 20:28:44 ]
  
 
Cytat:
2005-04-05 07:44:58, piotr_ek pisze:
... A SpeedR fotele to będziesz mógł sobie w pokoju kominkowym postawić - jak w TopGear - no chyba, że na jakiegoś zboka trafisz.



Śmiej się, śmiej

Stół do domu wykonany z bloku silnika Chevroleta (SB 5,7 V już zrobiłem Fotele były by miłym dodatkiem

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
nie a co zawyżać cen, nie ma co ich zaniżać.
Jedno jest pewne - sprzedać samochód obecnie jest bardzo trudno. Ponad połowa sprowadzonych aut z dojczalnd nadal czeka na kupca
Co bardziej zdesperowani sprzedawcy - zaczynają rozbierać owe auta i handlowac częsciami.

Odnośnie mojego esperaka - fakt stary, rok 1995, ale naprawde zadbany, mechanicznie idealny, wszystko sprawne, blacharsko podobnie, bez burchelka, wszystkie ew. wykwity skrobane i zaprawiane z miejsca...i co?
Rok temu miałem 3 pacjentów co wołali do mnie "panie tomeczku 15tys z miejsca"

Trach weszliśmy do Unii, ja zachorowałem na dreswagena, zacząłem poszukiwania , wróciłem do nich, pogadałem ..... i każdy kręcił nosem że 15 to jednak dużo, za 15 to sobie audi 80b4 sprowadzą itp.
Osralem - postanowiłem podjechać do komisu.
Tam mi dawali 6-7tys zł
Jeden gościu mnie rozbawił, bo rzucił pi razy oko 5 tys podziękowałem poszedłem do samochodu , gościu wyjrzał za mną, zobaczył jak sie auto swieci, krzyknął 6 - ja mu nie do widzenia.
Podszedł do mnie zajrzał do środka - 7, ja nadal "nie" i wsiadam. Generalnie skończyło się na 8,5 gdyz cytuje " panie ja tez musze coś na nim zarobić"
Auto mogło stanąc w komisie za 10,5tys zł.....
.....ale że esperak to przyjaciel a przyjaciół się nie sprzedaje - został w rodzinie i teraz śmiga nim moja matula

Generalnie nie chce Was martwić chłopaki.....ale ze sprzedaża troche sie pomęczycie. Rynek jest pełny i musi przełknąć pigułe złomu z niemiec.
Jedyna nadzieja w tym że Wasze autka nie były kiedyś przystankami bądź też wiatami autobusowymi, mają jako tako wiarygodne przebiegi, i są serwisowane.
To jest jedyna "okoliczność łagodząca" dzięki której możecie cene wystawić ok 2 tys wyżej od średniej z założeniem zejścia 500-700zł z tej kwoty.

  
 
Cytat:
2005-04-05 16:37:17, Bartek1112 pisze:
Napewno ty nim niebedziesz



Tutaj nawet bym już nie chciał, ale za kilka lat założę "Klub Scenica II", a właściwie założyłbym.
  
 
Cytat:
2005-04-06 01:41:37, Tomek-Mydlowski pisze:
To jest jedyna "okoliczność łagodząca" dzięki której możecie cene wystawić ok 2 tys wyżej od średniej z założeniem zejścia 500-700zł z tej kwoty.


...i jak ktoś mądry, to kupi takie autko. Ale można zaoszczędzić owe 2 tysie, a potem w trakcie eksploatacji dołożyć 2 x 2 tysie - na przykład.
Pozdr. P.