Układ chłodzenia 520i

Nie wiem już co jest powodem
braku przepływu w nagrzewnicy i parowniku gazu.
Zawory przed nagrzewnicą były nawet wyjęte - i to samo.
Na wolnych obrotach (pod warunkiem, że silnik rozgrzany - pewnie uchylony termostat) coś niecoś ciepła idzie, parownik też nie zamarza, ale przy wyższych obrotach już prawie nic na nagrzewnicę. Silnik nie grzeje się praktycznie - czasem wskoczy ponad połowę skali. Po rozgrzaniu przewody są trochę twardsze, ale nie "balony".
W momencie kiedy BETKA nie jest rozgrzana i zdejmę przewody (z parownika lub na zawory) płyn prawie nie leci nawet na wyższych obrotach. Czy to normalne? - przecież jest pompa, może ona padła?
Podpowiedzcie czy to może byc wina pompy?
ODPOWIETRZAŁEM !
pozdrawiam Wojtek

jeśli parownik masz wpięty w obwód nagrzewnicy a tak jest na 99% to całkiem mozliwe ,że masz zapchaną nagrzewnice lub sam reduktor jakimś syfem - moze ktos lał jakieś "uszczelniacze" do układu chłodzenia

Przepływ przez nagrzewnicę jest regulowany dodatkową pompą elektryczną, która znajduje się w komorze silnika bezpośrednio pod zaworami. Sprawdź, czy ta pompa działa.

Pompa ta jest przykryta przewodami i trudno ją dojrzeć. Ale skoro wyjmowałeś zawory i nie widziałeś pompy, to pewnie w twoim samochodzie jej nie ma. Możliwe, że pompa ta występuje tylko z klimatyzacją.

Rozłączanie przewodów wodnych w trakcie pracy silnika to gwarancja zapowietrzenia układu. Po takim rozłączeniu należy odpowietrzyć układ.

A odnośnie wpięcia dodatkowego przewodu do parownika w układ nagrzewnicy, to właśnie takie wpięcie powoduje zmniejszenie przepływu przez nagrzewnicę, ponieważ na wejściu zaworów jest zmniejszone ciśnienie. Można temu zaradzić wkładając odpowienią kryzę w przewód parownika.

I ostatnia uwaga - jeżeli wskaźnik temperatury wskazuje czasami poza połową skali, oznacza to, że silnik ma za dużą temperaturę i coś jest nie tak z układem chłodzenia. Przy sprawnym układzie chłodzenia wskaźnik temperatury powinien stać na połowie skali.