Ogrzewanie .

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mój problem polega na jeździe w te obecne upały z niewyłaczonym ogrzewaniem jak się okazuje . W 110 (mam ją niecały miesiąc)jest taki przełacznik w kabinie - w lewo zimno prawo gorąco czerwona skala. Ale jak włączę dmuchawę to mimo wyłączonego ogrzewania bucha gorące powietrze. Czy w 110 jest osobny wyłącznik ogrzewania ? A jeśli tak to gdzie ? Pomóżcie bo się usmażę
Pozdrowienia z gorącej Dąbrowy.
  
 
Najprawdobodobniej jest tak jak u mnie w 2106.

Pomimo wyłączonej dmuchawy wlatuje do środka ciepłe lub zimne powietrze - jeżeli te suwaki lub gałki masz przekręcone w prawo lub do prawej strony..... poprostu zamknij tym suwakiem dopływ ciepłego, a otwórz dopływ zimnego

Andy
  
 

  
 
Ale w 110 jest jeszcze potencjometr do nastawiania żadanej temperatury.Na skali masz po porostu stopnie celsjusza . Więc może spróbuj to ustawić na minimalną wartoiść i wtedy manipuluj tym suwakiem
Może to o to chodzi. To jest tak niby automatyczna regulacja temoeratury choć lepiej działa chyba w zimie))
U mnie w samarce wszystko OK ale jak stoję w korku to też do środka idzie ciepłe powietrze(mimo wyłaczonego ogrzewania) - no bo skąd ma iść zimne????
Pozdr
PAweł
  
 
mój ojciec jeździ 110-tką i z tego co się oriętuje to może leżeć problem w tej puszce z pokrętłami bo tam jest sterowanie elektryczne i tylko nie wiem czy zaworem czy tylko klapkami mieszalnika powietrza bo nigdy nie wnikałem ale tak czy siak nie zamuka i dlatego leci ciepłe
  
 
Serdeczne dzieki za to zdjęcie
Przynajmniej widać o czym pisałem.
Kochani mój problem polega na tym że to pokrętło po lewej stronie jest na max w lewo (niebieski kolor) a dmuchawa na maxa włączona i (kilka minut)cały czas bucha gorace powietrze i to nie jest problem gdy samochód stoi w korku teoretycznie po przedmuchaniu rozgrzanego układu powinno po jakimś czasie zacząć lecieć nieogrzane powietrze (temperatura otoczenia) a tak nie jest . Byle do zimy wtedy będę gość.Pozdrowienia.
  
 
No to może jakaś linka się zacięla????B o to troche nie dobrze się usmażyć żywcem))
A ja wczoraj odkręcilem w samarce osłone dmuchawy(tą w przedziale miedzy silnikiem i kabiną ) i odkurzaczem wyciągnąlem ogromne ilości wysuszonch na amen liści. Od razu dmuchawa lepiej daje i to zimniejszego powietrza.Ale teraz mam do odkurzania całe wnetrze bo wdmuchalo mi resztkę posiekanych liści jak wracałem do Krakowa))
  
 
A ja zauważyłem że zawór od nagrzewnicy mi cieknie.W sumie niedużo,ale trzeba się będzie za to puki ciepło wziąśc ,żeby zimą nie mieć problemów.
Kiedyś własnie zimą mi to to padło i szczęśliwym trafem znajomy miał dostep do ogrzewanego garażu,gdzie udało się wymienic zaworek.Teraz będzie mam nadzieję łatwiej
Pzdr Grzesiek
  
 
Dokładny opis układu znajduje się na stronie www.ae.ru.
Jest możliwe, że nawalił silnik krokowy lub moduł sterowania.
  
 
jest szansa że moduł bo mojemu ojcu już to kiedyś też wymieniali na gwarancji jeszcze bo chyba było podobnie tyle że na odwrót nie miał ciepłego a to były początki zimy i miał super jeździł w czapce i rękawiczkach nie wspminając o marznących szybach od środka , tak teraz pamiętam na 100% to przez cały ten moduł
  
 
Dlaczego przy włączonej nagrzewnicy przez środkowe i boczne nawiewy leci zimne powietrze a na nogi ciepłe.???????????????
  
 
Heeeee, dobre - a msz książke od Łady. No ale poważnie - te środkowe nawiewy są podłączone na stałe do wlotu na masce i tam zawsze leci zimne - jeżeli chcesz zeby nie leciało trzeba je zamknąć. Natomiast żeby wiało z bocznych nawiewów trzeba dolną dzwignie od sterowania nawiewami ustawić przy kierownicy. Ew może być uszkodzona jedna lub 2 klapki w obudowie nagrzewnicy i nie działa prawidłowo sterowanie obiegiem powietrza - oststanio 3 razy już całkowicie to rozbierałem
  
 
A propos ogrzewania...to moze ktoś mi wyjaśni, po co są te otwory niby wentylacyjne nad tylną kanapą, pod koniec podsufitki?
  
 
Moja ładzinka grzeje cały czas, bez względu czy orzewanie jest włączone czy nie.
  
 
Cytat:
A propos ogrzewania...to moze ktoś mi wyjaśni, po co są te otwory niby wentylacyjne nad tylną kanapą, pod koniec podsufitki?



Układ wentylacyjny w klasyku to układ nawiewowo-wyciągowy czy jakioś tak - takie określenie w instrukcji.
Ogolnie chodzi o to, że z przodu masz nawiewy o których mowa w tym poście (powietrze tamtędy wpada do auta) natomiast przez owe otwory nad tylną kanapą powietrze jest wysysane na zewnątrz (na zewnątrz samochodu też jest taka kratka plastikowa w tym miejscu). Gdy samochód jedzie występuje efekt bodajże Bernouliego, wokół kratki na zewnątrz tworzy się podciśnienie i powietrze jest wysysane ze środka. Efekt taki sam jak zapalisz papierosa w jadącym samochodzie i leciutko otworzysz okno - dym będzie wysysany na zewnątrz.
Tyle teorii.... A czy to działa
  
 
Ale w samarze w tym miejscu nie ma obok zadnej kratki hehe Jedyne "odwiewy" są przy słupku i być moze są jakoś połączone z tymi z podsufitki ale dodam,ze nawiew za ich pomocą byłby możliwy, gdybym jechał do tyłu
  
 
A mnie się rozlatał włącznik nawiewu. Rozebrałem całą dechę by się do dziada dorwać. Robiłem pod chmurką. To nierobota ale bez nawiewu teraz ani rusz. Złożyć to masakra. W środku obraz dantejski po prostu syf /spadek po poprzedniku i czas też swoje robi/. NIestety niedysponowałem czasem by dorwać się do nagrzewnicy, leży tam np. sterta liści. Ponowny montaż przełącznika "umilają" skutecznie linki od przesłon. Odpięcie linek grozi połamaniem plastików a przy niskiej temperaturze prawie pewne. Jednak "udało się " Jest nawiew ale teraz niesłychać charakterystycznego przeskoku przy kolejnych prędkościach. Jadę dalej. Mam już tylko poziom 2 i 3. Aktualnie ostał mi się jeden. Podsumowanie wyników. Operacja zakńczyła się sukcesem. Niebyło nawiewu, teraz jest... Budowa tego ustrojstwa jest fantastyczna. Kostka ze stykami, miedziany bądź mosiężny trójkącik oraz ... najbardziej upierdliwa sprężynka. Tandem dla sadomaso. Przy okazji znalazłem dwa śruty i malutkie/tycie sprężynki - czy to części od przełącznika ?. Nawet jeżeli kupię nowy przełącznik /jakieś 17-25 zł/ to czy on znowu stamtąd niewypadnie bo mocowanie jest tragiczne. No ulżyłem sobie.

A i na pocieszenie straciłem sterowanie zawortem nagrzewnicy. Mam to ponownie rozebrać
A kupiłem cholerze reflektor i lusterka. Co za wdzięczność - dała się rozebrać


[ wiadomość edytowana przez: grzegorz75 dnia 2004-12-09 09:52:26 ]
  
 
Cytat:
ale dodam,ze nawiew za ich pomocą byłby możliwy, gdybym jechał do tyłu



Moim zdanie chodzi właśnie nie o nawiew tylko o "wywiew"
  
 
mam chyba taki sam problem jak AndrzejM
w sumie prawie cały czas daje gorące powietrze,
i dlatego ze "prawie cały czas" sadzę ze to nie elektryka (sterownik)
mimo ze znalazłem w nim zwarcie,
a elektryczny zawór nagrzewnicy:

nr 9 chyba:
co o tym sadzicie?
cholernie nie chce mi sie tego wszystkie rozbierać..

  
 
hym, jeżeli dobrze rozumiem to nr 9
zamyka tylko klapkę wg tego schematu:



niema zaworka na przewodzie ?