Sprężanie a ustawienie zapłonu ??

Mam problem z zapłonem jak ustawie na 10` to rozrusznik tak jak by nie miał siły odpalić.jak na 13`to odpala ma niezłego kopa ale trace na prędkości maxymalnej.Mam wałek serie i głowice ściętą 2mm(z cc700 seria ma 9:1).

Prosta sprawa: w porobionym silniku (glownie mam na mysli podniesiony stopien sprezania) ustaw zaplon maxymalnie przyspieszony do granicy spalania stukowego. U mnie (glowica -4mm, paliwo Pb9 jest to 10st.

Cytat:

2005-02-13 12:25:36, rosck pisze: a mi na 10st włogule nie chodzi silnik skacze zdycha dojezdzając do krzyzówki (głowica -1.5mm wałek 114 choć na seryjnym było to samo) normalnie zaczyna chodzić od +15st

bo tak nawet Świątek podaje w instrukcji

Chyba za mocno przyspieszyles zaplon i nastepuje on podczas suwu sprezania, stad takie wyhamowywanie rozrusznika. Mocniejszy rozrusznik nic tu nie da, kazdy przegra z silnikiem

Ustaw najpierw zaplon dokladnie wg. zalecenia instrukcji Twojego walka (lub instrukcji fabrycznej silnika, jesli walek jest seryjny) a nastepnie znajdz sobie odcinek drogi i stopniowo przyspieszaj zaplon, po kazdej zmianie porownujac przyspieszenia az dojdziesz do punktu w ktorym osiagi zaczna sie pogarszac albo wystapi spalanie stukowe.

Generalnie mocno wyprzedzony zaplon daje lepszy dol (stad dobre przyspieszenia) ale nieco gorsza gore (dlatego spada V.max). Poprawic to mozna dajac duze statyczne wyprzedzenie zaplonu, ale obnizajac wyprzedzenie dynamiczne (np. przez odchudzenie ciezarkow w aparacie zaplonowym lub przeprogramowanie komputera). Tutaj nie ma konkretnych i sprawdzonych rozwiazan, bo kazdy silnik jest inny - trzeba experymentowac, mierzac dokladnie osiagi po kazdej zmianie, tak dlugo az osiagniemy optimum.