Przestawianie rozrzadu i wal od bisa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, jako ze nastal czas na remont silnika chce przeprowadzic w nim pare modyfikacji. Tu zaczynaja sie pytania.Slyszalem kiedys ze mozna przestawic walek rozrzadu o 10 stopni bodajrze, tylko w jaki sposob i czy to bedzie mialo jakis wplyw na trwalosc i co stanie sie z osiagami??oraz czy jest sens zakladac wal od bisa?czy przy glowicy -3mm, kole stoczonym do wienca, dyszy paliwa 120 i tym przestawionym rozrzadzie bedzie to odczuwalne, oraz czy jest wogole sens pchac sie w to, oraz ten rozrzad??
Czekam na opinie i porady Erzet.
  
 
Z tego co pamietam to chyba o 8stopni a nie 10 ale moge sie mylic. Przestawia sie to rozpilowywujac duze kolo rozrzadu. Na www.126fan.pl jest opis przerobki Szaya1.


[ wiadomość edytowana przez: elmo126 dnia 2005-02-02 23:00:59 ]
  
 
tylko ze przy rozpilowywaniu trzeba dobrze wycelowac zeby nie przesadzic z tym rozpilowywaniem, a jest jakis inny sposob na przestawienie tego rozrzadu??inaczej znaki, czy trzeba pilowac to kolo??
  
 
No to fakt ze trzeba wymierzyc, ale nie ma nic za darmo Jesli zlozysz inaczej na znaki czyli o jeden zabek to chyba nawet nie odpalisz silnika...
A czy cos to daje? Mialem zrobione Szaya1 na moim starym silniku ze slaba kompresja i porownujac go z niefazowanym walkiem w takim samym silniku tylko z git komprecha jest mniej wiecej to samo, takze przy dobrym cisnieniu i przefazowanym walku powinno byc "lepiej"
Byly nawet kiedys wykresy z hamowni bodajze kolegi Deniora. Poszukaj sam albo niech ktos linka zapoda jak pamieta
Pozdrawiam
  
 
a ja bym stal przy tym ze da sie odpalic fazowany o 1 zabek, tylko chrakterystyka jest ... dziwna dochodzi kwestia ustawienia zaplonu, sprobuj o zabek a jak nie wyjdzie to zostaje rozpilowywanie.
  
 
Wał od bisa jest lepiej wyważony, jak bedziesz potrzebował to wal na prv mam 2 silniki bisowskie na prodej .Pozdro
  
 
Da sie odpalic

ale troche pali 15l/100 - nie polecam!
  
 
wąl od bisa dobra rzecz seria na tym wale smiga ze hoho

baw sie w to warto ! silnik pracuje lepiej niz cc 700 rowno bez podkniec i kreci sie jak szalony :]
  
 
Cytat:
2005-02-02 23:40:05, evilone pisze:
a ja bym stal przy tym ze da sie odpalic fazowany o 1 zabek, tylko chrakterystyka jest ... dziwna dochodzi kwestia ustawienia zaplonu, sprobuj o zabek a jak nie wyjdzie to zostaje rozpilowywanie.



ja mialem fazowany o 1 zombek walek i nie dosc ze odpalal to jechal. efekty widac na kryterium poligonu 3 - pozegnanie 650ki
  
 
czyli co, probowac przestawic rozrzad o jeden zabek w lewo i zobaczyc co sie stanie??
Zoltar, a ile wtedy Ci palil?? 15/100????bo to troszku duzo!!
  
 
Ale z tego co pamiętam , to Zoltar miał przestawiony wałek w dół (pytałem sie Zoltara czyli ), według szaya1 powinno się przestawić w górę. Różnica jest taka że albo silnik robi sie elastyczny w dolnym zakresie obr, ale traci troche mocy, albo zyskuje moc na górze, ale robi sie mniej elastyczny.


[ wiadomość edytowana przez: _szary dnia 2005-02-03 17:42:30 ]
  
 
nie patrz na zadne zabki poprostu rozpiłuj otwory w duzym kole rozrzadu o 2mm- tak jak szaya1- moment idzie w gory, albo odwrotnie...- w doł..
wojtas7 bawił sie rozrzadem i w te i wewte wiec moze on sie wypowie...ale z tego co pamietam, to jak zrobił przeciwnie jak w szaya1 to przy nawrotach zrywał przyczepnosc na 2 biegu....
  
 
Szaya mi kiedys napisal ze jego przerobka nie daje jakiegos kosmicznego silnika, ale jest sprawdzona i wiadomo ze postepujac DOKLADNIE wg. instrukcji uzyskasz ~28-30KM (zakladajac ze przerabiamy silnik w co najmniej dobrym stanie). Warunek jest tylko jeden - robisz wszystko albo nic. Mysle ze Szaya1 jest dobra propozycja na poczatek zabawy z silnikiem i dla osob nie walczacych o czolowe pozycje w jakis zawodach jest zupelnie wystarczajaca. Co najwazniejsze jest sprawdzona i tania w wykonaniu.

Na pewno da sie zrobic mocniejsze silniki, ale nie probujcie poprawiac Szai, myslac w ten sposob: "zrobie wszystko, ale glowice splanuje 5mm" albo "zamiast opozniac walek o 8st. przefazuje go o caly zabek". To moze sie udac, ale jest duze ryzyko ze silnik bedzie jezdzil gorzej niz Szaya1.
  
 
no dobrze, to co do rozrzadu juz wszystko wiem, a co z tym alem od bisa, jest sens montowac go, czy lepiej sobie darowac??powiedzcie, bo kurde mam dylemat, czy szykowac kase na wal i panewki, czy nie potrzeba.
czekam na jakies rady, Erzet
  
 
jak dopiero zaczynasz w grzebaniu w 652ccm to polecam przyspieszyc walek wzgledem walu korbowego o ok 8-10st czyli ok 2mm w _prawo_ powiekszyc dziurki na duzym kole rozrzadu. Mowa o seryjnym walku rozrzadu. Silnik bedzie sie krecil do normalnych predkosci (spoko 6kRPM) ale ze wskazaniem na dol, bardzo przyjemne i pali normalnie.
  
 
u mnie byl to ursus-mod, zajebisty dol, krecil sie do 4,5k rpm, idealny na miasto. spalanie w trasie 4,14/100km (niezle jak na taki rozpier***** kurnik jakim byl kupowy maluch )
  
 
nt.walu to pogadaj z widynkiem bo on mial ostatnio rozmowy z kusiem nt walu z bisa,ogolnie to troche to przereklamowane...
  
 
zerknij Tu