[126] Odpalanie silnika bez budy...

Jak bede miał troche wolnego czasu chcę zając się drugim silnikiem w garazu. Jak można odpalac silnik bez auta ? Chodzi mi o to czy trzeba go jakoś podwiesić czy ustawić na czymś w okolicach miejsc gdzie sie trzyma w budzie... ?

Odpalalem na oponie - bez felgi bo potem miska poobijana...

Dzięki wielkie. Ukłony z mojej strony.

Cytat:

2005-01-31 20:34:02, CZUCZU pisze: Raz widziałem wersje bez rozrusznika. Taka długa linka do koła pasowego - lezy takie cos u kumpla w garazu. Pociagasz i odpalasz silnik ....

Odpalenie w ten sposob doprezonego silnikajest prawie niewykonalne.

Jak kiedyś odpaliłem na chwile w piwnicy silnik od kaszla na samych kolektorkach to w ciągu kilku minut poznałem wszystkich sąsiadów z klatki . Oczywiście odpalany na oponach, spięty ze skrzynia

Cytat:

2005-02-08 19:10:15, specWROC pisze: (...) co opłaca się jeszcze zrobić przy wyciągniętym sprzęcie??

Umyc komore silnika

wymienic poduche pod skrzynia ja bym jeszcze wymienil lizak i stoczyl zamach jak masz stare rpzewody paliwowe to mozesz je tez wymienic , wygodniewj sie bak zaklada bez skrzyni sprawdzone w praktyce

no to jak juz poprawiasz pod bakiem to mzona pociagnac przez cale podwozie a no i bak tez

jaki jest koszt stoczenia zamachu??(lizak wymieniłem 2 tyg temu no wymienie poduszki i przy okazji sprężyne amortyzującą silnik...


pozatym zastanawiam się co jest przyczyną że rano odpalam za 2 razem....jak zapale to przez 3 sek silnik chodzi nierówno i trzęsie nim jakby się gdzieś o coś ocierała jakaś guma(fajnie to sformuowałem)

ogólnie dokładnie daje stoczenie zamachu.....?