Problem z mocowaniem resoru

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem czy to standart że szpilki mocowania reoru urywają się i całe zawieszenie się rusza ??????
ma może ktoś na to jekiś patent jak to zrobić żeby było dobrze właśnie mnie czeka ta robota.
I jeszcze jedno pytanko mam maglownice od bisa jak zrobić mocowania czy magiel jest lepszy od przekładni i czy więcej się nie kreći na maglu
  
 
problem ten wystepuje w każdym Fiacie 126p, oczywiście jeżeli nadwozie ma już swoje lata Należy:
-zdjąć resor
-wyjąć z środka wszelkie dywany i wykładziny spod nóg kierowcy i pasażera
-wejść pod auto i parę razy mocno uderzyć młotkiem w szpilki , aby odbiły dokładnie od starej blachy
-wyciąć prawie pod samą przegrodą w środku blachę w kształcie I_I i odwinąć
-wyjąć stare szpilki
włożyć nowe nalepiej od mocowania resoru z poloneza trucka
-od spodu naspawać blachę o grubości min 3mm na miejsce gdzie poprzednio były mocowane
-od środka przycheftować szpilki
-zawinąć blachę na miejsce ( można delikatnie pospawać)
-założyć resor
-mocno dokręcić
Mam nadzieję że w miarę jasno wytłumaczyłem

Jeżeli chodzi o przekładnie od Bisa to lżej chodzi kierownica , ale jest o cały obrót więcej niż w PF 126 od skrajnego położenia do skrajnego Nie opłaca się

[ wiadomość edytowana przez: Gregor125 dnia 2005-02-09 23:00:20 ]
  
 
standard!!! Ja mam bude z 1999 i już robiłem.

ja robiłem jak gregor opisał
wycinałem [_] w podłodze.
- wycinałem z blachy 3mm prostokąt o odpowiednich wymiarach,
- zaznaczałem na nim gdzie są dziury w podłodze po szpilkach,
- wierciłem w blaszce otwory na szpilki
- wkładałem blchę do dziury,
- instalowałem szpilki.
- następnie skręcałem do kupy
i na koniec smarknąłem szpilki do wyciętej blachy.

Bardzo łatwe wbrew pozorom i trzma potężnie.
  
 
a co zrobić ze szpilkami od przedniego wahacza tam mi całośc na około zgniło w miejscu zgrzewów tego zewnętrznego wzmocniemia
macie na to jakiś domowy patent?
  
 
to co się dzieje z waszymi autami , to po prostu jest standart Dlatego, jak tylko kupujecie auyko, nalezy obspawać wszelkie mocowania zawieszenia
Trzeba:
-zdjąc wachacze
-wyczyścić dokładnie miejsce mocowania
-można jeżeli jest tragicznie wyciąć stare mocowania
-kupić elementy przedniaj belki i wspawać
-lub co jest mocniejsze !!! wyciąć szpilki,
-wspawać nowe, o większej średnicy i i z drobniejszym gwintem
-nałozyć blachę z wywierconymi otworami min 3 mm
- dobrze obspawać, zabezpieczyć
Czekam , aż ktoś się spyta co z tylnymi mocowaniami wachaczy do nadwozia
  
 
Mój mechanik miał jescze patenmt że |_| na końcu jescze czymś zalewał.
  
 
Cytat:
2005-02-10 06:56:51, gregor125 pisze:
(...) Czekam , aż ktoś się spyta co z tylnymi mocowaniami wachaczy do nadwozia


Co z tylnymi mocowaniami wahaczy?
  
 
Te bliżej skrzyni nie mają raczej tendencji do wysypywania się a te bliżej progów to już ciężka sprawa raczej.....Co zrobić jeśli ukręcą się sruby od regujacji kątów?? Jakie macie patenty na ich odkręcanie??
  
 
U mnie z tyłu było dobrze ale z tym przodem sie doczepili na przeglądzie... Dobrze że autko szło na sprzedaż to podbili...
  
 
To powiem z własnego skromnego doświadczenia
Te z tyłu , o czym wielu nie zdaje sobie sprawy mają duży wpływ na prowadzenie się auta, szczególnie na sliskiej nawierzchni( mokry asfalt itp), należy koniecznie obspawać mocowania wewnętrzne jak i zewnętrzne a śruby jedyny patent jaki znam to delikatnie polewać jakimś spreyem do odkręcania i powoli odkręcać, a jak się urwie to rozwiercić, przegwintować i założyć nowe. Ja co jakiś czas wykręcałem i smarowałem grafitowym smarem. Nigdy nie miałem problemów
  
 
jakie mają być duże te kawałki blach pod resor - może ktoś podać dokladniejsze wymiary?

[ wiadomość edytowana przez: rosck dnia 2005-05-29 23:53:33 ]