Odpalanie na gazie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak sie zastanawiam. Wielu klubowiczow pisze, iz jezdza tylko i wylacznie na gazie. Inni znow twierdza, ze nalezy zawsze odpalac na benzynie. Ja naleze do pierwszej grupy, bo tak jest wygodniej i taniej. Wiem, ze szybciej zuzywa sie parownik ale.. No wlasnie. Czy przy takim postepowaniu ulegaja szybszemu zuzyciu inne elementy silnika, np: wypalaja sie zawory, itp. Bo jesli to tylko parownik sie zuzywa, ktory kosztuje 200zl, to zostaje przy swoim sposobie.
  
 
to ja ci powiem tak nie tylko odpalaj ale i gas na benzynie po co? bo benzynka jest płynna i zawsze to jakies smarowanie.zurzywa sie wszystko a wogole to bezyne zawsze miej w baku chocby 5l zeby pompka na sucho nie dmała.

pozdro
  
 
Masz wtrysk, odpalaj na benzynie.
Wiekszosc instalek od II gen. wzwyz ma opcje odpalania na gazie opisana jako 'awaryjna'.
  
 
Zapomnialem dopisac, ze mam tu na mysli moja starsza Samare, bo ma dwie. Ta MPI nie ma jeszcze instalacji gazowej.

Pompka paliwa. Fakt pracuje caly czas. Ale moja jest dziwna. Niby nowa, a dluugo trzeba krecic aby odpalic na benie. W czasie jazdy tez ciezko lapie. Raczej nie za pierwszym razem. Oczywiscie jak popracuje na benzynie to przez jakis czas jest lepiej. Ale raczej krotko.
Czy pompka moze sie zatrzec, jesli bedzie przez dluzszy okres sucho w baku?

A gaznik? Co tam smarowac ma benzyna? Os przepustnicy?

Ale jakie to przelaczanie jest niewygodne. Trzeba wypalac benzyne. A mi zazwyczaj ta startowa benzyna konczy sie na skrzyzowaniu. I STRESSS
  
 
Nie wiem jak w samarce, ale pewnie tak jak i w klasyku - pompka o ile nie jest elektryczna, smarowana jest olejem z silnika.
Do tego taka pompka ma zawory.
W srodku sa membany szmaciano gumowe, pare sprezynek itp.
Jesli to wszystko jest w beznynie, nic temu nie grozi, a bez niej tez za duzo sie nie stanie predko.
Dlugo sie zapala na benzynie, bo jak sie wsyztsko wyjezdzi i przelaczy na gaz, to pozniej trzeba napoic gaznik benzyna, a to dlugo trwa.
Do tego jesli wczesniej brakowalo benzyny w baku, to zanim do pompki dojdzie, tez czasu trzeba.
  
 
Swoja droga to moja Ladzinka juz od 11 000 km nie smakowala benzyny (raz tylko denaturatu jak sie gaz skonczyl ) i kompletnie nic jej nie dolega.
 
 
Mam ten sam problem z pompką, trzeba długo kręcić i przyprzełączaniy goz- benz. szarpie. Gazownicy w swej genialności montują elektro-zawór pomiędzy pompką agażnikiem! przez co pompka cały czas pompuje paliwo wytwarzając duże ciśnienie, przez co pompka szybko siada! Rozwiązaniem tego problemu jest pompa paliwa, od poldolota 1.6(ma powrót na pompie anie gażniku) przez co uzyskuje się stały obieg paliwa! zasilanie benzyną ma jeden minus (benzyna nie smaruje, tylko olej) jest mokra, przez co powoduje częściowe zmycie filmu olejowego, przy gazie tego nie ma. Silni pracuje wtemp. wyższej o ok. 120st.C I wazne jest stosowanie oleju z dodatkami do gazu! Silniki w hamowniach podczas testów znoszą dużo więkrze temp. iobciążenia jak w normalnej eksploatacji. Ja odpalam na gazie do -10st. i jak narazie nic nie padło. Zalecają odpalać się na benzynie, bo gaz jast zimny, kiepsko się spala i może zamarzać!
  
 
Witam
Róbta co chceta, ale ja utrzymuje uklad zasilania benzyną w dobrym stanie i zawsze jakis stan benzyny w zbiorniku, od 5 do 10 litrów, coby nie było gaz mi sie już nieraz skończył, a bez benzynki musiałbym autko pchac
Mało tego, benzynę zawsze można dowieźć w kanistrze, a gazu nie
Poza tym lepiej mimo wszytsko zapala na benzynie i w razie potrzeby pojadę na benzynce 20 - 30 km/h więcej
  
 
U mnie musze teraz palic na benie (elektryczna pompka) ale w siodemce tez w zimie zawsze palilem rano na benie.A dzisiaj zaszalalem i wzialem 40l benzybki na nowo otwartej stacji przy hipermarkecie Pb95 po 2,99 .Bede mial na dluzszy czas ;]
  
 
Mi też nie raz zbrakło gazu i zawsze mam z 10 literków benzynki + bańka piątka wrazie awarii! A na gazie jezdziłem po 135km/h i jeszcze był luz pod pedałem(na więcej zbrakło mi odwagi). To ile wyciąga na gazie to kwestia regulacji i parownika. Na benzynce warto od czasu do czasu pojeźdz ić, ponieważ gaźniczek się przepłucze i benzynka się nie starzeje!
  
 
Witam
Moze to i kwestia regulacji parownika, ale jak sama nazwa wskzauje na gazie jeżdże z oszczednosci, więc gaz mam ustawiony raczej oszczędnie ( no tak bez przesady).
jakby nie było na gazie silnik bedzie słabszy, albo musi wiecej palić, chocby z racji mniejszej wartosci opałowej gazu i o to się nie obrażam, ale miło wiedzieć że w razie potrzeby mogę przełaczyć na bezynkę i pociagnąc szybciej.
  
 
Proponuję gaz Shella lub BP. Mniejsze zużycie jak na prywaciarskim i całkiem niezły kop. Różnica prawie nie widoczna (gaz-bęzynka)!
  
 
Nie wierz w bajki, to nie jest ich gaz tylko kupowany z innych źródeł, mi sie juz zdażało na gazie shella ze zuzycie wzrastało nawet do 20% w stosunku do małych stacji na których tankuję plus wyższa cena, to razem daje kiepska ekonomike, a i dynamika jazdy pozostawia wiele do życzenia
  
 
Może kiepsko trafiłeś? Ja sie kilka razy nadziałem u prywaciarzy, silnik pracował jak zdezelowany poldolot, więcej huku jak przyśpieszenia ito spożycie gazu. Ja tankuję na jednej stacji BP już od od roku i nie narzekam. Grunt to dobrze trafić! Prywaciarze często kupują gaz najniższej kategori bo jest taniej(szanujących klijenta jest bardzo mało!). Za jakość się placi.
  
 
Witam
Cytat:
2004-12-29 02:33:11, mechanior pisze:
Może kiepsko trafiłeś? Ja sie kilka razy nadziałem u prywaciarzy, silnik pracował jak zdezelowany poldolot, więcej huku jak przyśpieszenia ito spożycie gazu.


Opisałeś dokładnie mój motor po zatankowaniu na stacjach ze znakiem muszelki, conajmniej 4 w 3miescie, wiećej u nich już nie będe szukał lepszego gazu, tankuję w kilku swoich zaufanych stacjach.. o BP złego słowa nie powiem, ale jakoś mi do nich nie po drodze, więc rzadko tankuje
  
 
Jak będę kiedyś w 3mieście to uśmiechne się do ciebie o adresy tych stacji. Dawno tam nie byłem!
  
 
Ciekawe, bo tankuje gdzie popadne (gdzie taniej) i jakoś różnicy poza ceną nie zuważam w gazie.
A co do tych 5 litrów benzyny w baku. Latem może i tak można ale zimą jest to najlepszy sposób żeby nałapać wody do baku
  
 
Cytat:
2004-12-28 21:23:12, Artur-1 pisze:
Zapomnialem dopisac, ze mam tu na mysli moja starsza Samare, bo ma dwie. Ta MPI nie ma jeszcze instalacji gazowej. Pompka paliwa. Fakt pracuje caly czas. Ale moja jest dziwna. Niby nowa, a dluugo trzeba krecic aby odpalic na benie. W czasie jazdy tez ciezko lapie. Raczej nie za pierwszym razem. Oczywiscie jak popracuje na benzynie to przez jakis czas jest lepiej. Ale raczej krotko.


Wystarczy jak gasisz ładną na benzolku wyciągnąć ssanie i zgasić samochód potem wciskasz ssanie i zostawiasz auto. Odpalanie bez problemów
  
 
Cytat:
2004-12-29 10:02:03, Kamil_H pisze: A co do tych 5 litrów benzyny w baku. Latem może i tak można ale zimą jest to najlepszy sposób żeby nałapać wody do baku



No wlasnie. Czy ktos z was mial klopoty z powodu nagromadzenia sie wody w baku?

A czy znane sa przypadki skorodowania zbiornika [tak jak ma to czesto miejsce w PFach?]
  
 
Jak dziesz jeżdzil z całkiem pustym bakiem, to napewno skoroduje. Aco do tych 5 literków, jak odpalasz na benzynce i zużyjesz ją w miarę szybko to nic się nie stanie. chyba, że masz korek wlewu nie szczelny. to będą jaja!