Coś z regulacja reflektorów

Od czasu jak kupilem mojego Essiego VII meczy mnie jedeno pytanie. Mam pokretlo do elektrycznej regulacji swiatel, jednak cos nie dziala. Jak zakladalem alarm koles powiedzial mi ze mam pewnie reflektory bez silniczkow, a pokretlo ktos sobie zalozyl zeby lepiej wygladalo, wiec sie z tym pogodzilem i juz nie wnikalem dalej. Tydzien temu kupilem sobie nowe zarowki i jak sie okazalo w obu lampach sa silowniki do regulacji.
Do lamp dochodzi po 6 kabli, a jednak nie dziala. Wczoraj Zaczalem grzebac i znalazlem na wysokosci pojemnika z plynem do wycieraczek 3 rozlaczone wtyczki. Jedna to podwojne wejscie,druga to podwojne wyjscie, a w trzeciej wtyczce jest jeden bolec. Jednak nie da sie ich polaczyc bo wszystkie sa jednego rozmiaru. DO CZEGO MOGA SLUZYC TE WTYCZKI????
i CZEMU MI NIE DZIALAJA TE SILOWNIKI??? czy te kable maja z tym cos wspolnego???

Silniczki sa w obu lampach. Po ile kabli powinno dochodzic do reflektorow z elektryczna reg.?
Orientuje sie ktos do czego moga sluzyc te kable o ktorych pisalem na poczatku?

Dzisiaj poszperalem troszeczke i okazalo sie ze wtyczka byla wypieta i przycisnieta ramka od licznika. Musialem wszystko rozebrac, przy okazji wymienilem zarowki w zegarku (jedna sie spalila) i teraz swiatelka juz sie ruszaja Ciekawy jestem co za spec maistrowal przy moim autku Przy okazji znalazlem dwie wtyczki, ale nie mam ich gdzie podlaczyc. Jedna kolo bezpiecznikow, a druga obok wtyczki do ogrzewania tylnej szyby. Jest tez rozlaczony przewod, jedna czesc konczy sie pod schowkiem pasazera, a druga pod kirownica. Co to moze byc?

Podswietlenie schowka dziala. Ten rozlaczony kabelek ma szara, rozalczana, skrecana wtyczke . Z obu stron, wyglada tak jakby brakowalo srodka, jakies 30 cm. Sa w niej dwa kabelki.