!!!!!!!!! POMOCY !!!!!!!!! - co to może być?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
...ostatnia deska ratunku....może Wy coś pomożecie
Mam od ponad roku problem ze spalaniem i częściowo mocą silnika. Efekt ostatnio występuje częściej, choć podczas mrozów prawie go nie było...prawie Problem jest taki: Ruszam z miejsca (nieistotne czy silnik zimny czy nie - a więc wykluczam Lambdę)...przy spokojnej jeździe nic się nie dzieje, problem zaczyna się w momencie redukcji lub próby szybkiego przyspieszenia - samochód idzie w pierwszym momecie i zaraz zaczyna się dławić w spowalniać - tak jak w wypadku zalewania świec - w lusterku widzę szary dym źle spalonego paliwa.
Drugi objaw: rozpędzam się na trasie np. do 120km/h naciśnięcie do dechy gazu powoduje delikatne szarpanie i brak zwiększenia prędkości - ZA TO ODPUSZCZENIE GAZU DO PEWNEGO, WYCZUWALNEGO PUNKTU i ponowne delikatne naciśnięcie gazu pozwala dalej się rozpędzać.
W grudniu problem z przyspieszaniem nasilił się znacznie, teraz jest dużo lepiej.

Wymienione:
-świece na Motorcraft już 2 raz
-cewka zapłonowa - nówka
-przewody zapłonowe - nówki
-układ wtryskowy był 3x przegłądany przez specjalistów od ukł. wtryskowych - nic nie znaleźli - kodów błędów brak
-ciśnienie w cylindrach po 10
-rozrząd OK
-resetowałem kilka razy moduł - nic to nie dało
-wszystkie rurki dolotowe do silnika są drożne
-zrobiłem na wszelki wypadek odmę od skrzyni korbowej - nie ma różnicy

Kupę kasy wpakowałem i nadal jest źle. Poza tym męczy mnie brak mocy kiedy jej potrzebuję no i duuuuże spalanie.
Może ma ktoś jakiś pomysł? Nie idę dziś spać ...czekam na info od Was!
  
 
Wymień filtr paliwa
  
 
ZAPOMNIAŁEM

-filtr paliwa też mam nowy
  
 
ja obstawiam na czujnik polozenia przepustnicy mam dosc podobne objawy z brakiem mocy w pewnym zakresie obrotow silnkia
  
 
Masz na wielopunkcie czy jednopunkcie? Posiadasz MAF czy MAP sensor?
  
 
To jest 1,4 mono bez gazu...
  
 
Cos z dynamicznym wyprzedzeniem zaplonu - do sprawdzenia MAP sensor - czujnik cisnienia w ukladzie dolotowym.
  
 
ok...tylko dlaczego raz jest nieźle, a raz tragicznie? Nie zauważyłem zależności od pogody - w lato było podobnie, nie ma znaczenia też deszcz... Co sądzisz o czujniku położenia przepustnicy? Zauważyłem też, że od jakiegoś czasu mam 1100 obrotów na jałowym - więc jakby lekkie ssanie. Poza tym stojąc i raptownie naciskając gaz przy ok. 4500 - 5000 silnik zaczyna dusić (efekt jak w silnikach z odcięciem paliwa po przekroczeniu pewnych obrotów), a odpuszczenie i kolejne naciśnięcie gazu do dechy daje płynne zwiększenie obrotów bez dławień???
  
 
PAM sensor chyba jest OK, bo po zdjęciu rurki silnik dławi się, a po założeniu nie (poza tym podobno sprawdzali go spece od wtrysku) Za to czujnik położenia przepustnicy po odpięciu nie robi żadnej różnicy - silnik nierówno przyspiesza i źle pali paliwo... po podłączeniu go nadal jest tak samo... Czyżby to to???
  
 
...widzę, że zaczynam pisać od tyłu ...oczywiście MAP sensor