| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Marespero Deawoo Espero 1.5 DOHC Kraków | 2005-02-18 19:41:22 No to po kolei. Siadam dziś raniutko do samochodu kluczyk przekręcam i silnik kręci ale nie odpali. Raz drugi trzeci i nie odpali. Otworzyłem maskę no i co laik może zrobić. Wziołem klucz płaski do ręki i postukałem nim w aparat zapłonowy i siadam ledwo kluczyk przekęciłem i odpalił. Co wy na to? Powtórka z rozrywki po pracy wsiadam i także nie odpali. Klucz płaski do ręki stuknąłem w aparat zapłonowy silnik pali. Co się stało. Proszę pomóżcie bo jade w dłuższą podróż co zrobić? Czy komuś się to już to przydażyło??? |
wrolo espero 1.5 GLX Wrocław | 2005-02-18 20:24:49 Kiedyś w felicji miałem podobnie. Rozrusznik do wymiany, chyba szczotki się zawieszają.
Pozdr., Wrolo |
Czarek_Rej Klubowy Weteran FOKA Chorzów -Batory | 2005-02-18 20:27:45
Ale marespero pisze o aparacie zaplonowym a nie rozruszniku.... rozruszniki to norma.. szsczotki i papa... a aparat zapłonowy??
Sprawdz stan kopułki aparatu.. czujnik hella ( taka mała cewka pod kopułką- zazwyczaj koloru zóltego) i palec rozdzielacza.. moze tam juz byc niezły syf.. i wogole zuzycie.. Przydałoby sie wymienic.! |
Robert_S Espero 1.8, Omega Sz - Gw | 2005-02-18 22:40:33 W aparacie zapłonowym. NIeraz mówią na to cewka zbierająca. |
Marespero Deawoo Espero 1.5 DOHC Kraków | 2005-02-19 09:50:42
Hmmm. nie wiem chyba rozrusznik nie ma tu nic wspólnego. |