[126p] Problem z zaplonem na walku 385

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Siemka wsadzilem waleczek 385 i samochod w ogole nie mial dolu /zaplon byl nie ustawiony/. dzisiaj poszedlem ustawilem zaplon na 15* /tak na stronie Zurawia wyczytalem/ i kupa strzela w wydech nie odpala. ustwilem na 10* dalej lipa na 7* lipa na 0* tez lipa nie wiem co mu jest wczoraj bnylo okej w miare. walek jest fazowany, czy mozliwe ze sie przestawil sam Szukalem wyszukiwarka ale sie chyba popsula
  
 
hmn... a dobrze go przefazowałes..?
otworki na duzym kole rozrzadu o 2mm w prawo (czyli wałek w lewo)..??? na bank?
  
 
Na bank jest okej kolko i walek wyjete z silnika jezdzilowczoraj bo wczoraj to robilem i to bardzo dobrze a dzisiaj kupa
  
 
Tak tylko powiem bo zawsze mowie jak ktos nie moze odpalic i ustawic zaplonu( skrzywniona psychika po tygodniu poszukiwan usterki u mnie ): moze łancuch sie wyciagnal juz troszke
  
 
no wyciagnol sie ma 10tysi ale ma luz niejest bardzo zle. ale kurwa wczoraj dzialal juz neimam cierpliwosci do tego zloma
  
 
A luzy zaworoweł dobrze poustawiałeś ??
  
 
luzy sa seryjne. swiatek podaje 0.20 0.20 ale wczesniej o tym nnie wiedzialem. najbardziej mnie ciekawi czemu wczoraj dzilalo a dzisiaj niechce.

EDIT naprawilem przerwy nie bylo na aparcie


[ wiadomość edytowana przez: maskekk dnia 2005-02-16 18:43:20 ]
  
 
nie....to kałuza do 555 podaje 0.20 i 0.20,
a do 385 jest 0.20;0.15