Dlaczego nadal stuka? :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pomocy! Mam już dość stuków dochodzących z przedniego zawieszenia szczególnie przy przejeżdzaniu przez poprzeczne nierówności, albo jakieś tory tramwajowe. Jestem po wymianie amortyzatorów, łączników stabilizatora, gumek drążka stabilizatora, a także tulei wahacza. Efekt końcowy - jak stukało tak stuka
Jak sprawdzić maglownice, może to ona jest temu winna?
Co jeszcze może być przyczyną tych stuków i jak to można sprawdzić? PS. Mam Escorta ze wspomaganiem.
  
 
A czy sprawdzales lozysko na teleskopie moze one jest wybite i powoduje te stuki
  
 
Mnie też coś stukało. Wymieniłem gałki i przestało
  
 
Cytat:
2005-02-20 13:19:22, Krys75 pisze:
Pomocy! Mam już dość stuków dochodzących z przedniego zawieszenia szczególnie przy przejeżdzaniu przez poprzeczne nierówności, albo jakieś tory tramwajowe. Jestem po wymianie amortyzatorów, łączników stabilizatora, gumek drążka stabilizatora, a także tulei wahacza. Efekt końcowy - jak stukało tak stuka Jak sprawdzić maglownice, może to ona jest temu winna? Co jeszcze może być przyczyną tych stuków i jak to można sprawdzić? PS. Mam Escorta ze wspomaganiem.



Od razu po tych wymianach stwierdziłeś ,że dalej stuka czy po jakimś czasie?
  
 
może końcówki drążków kierowniczych. Złap za koło po bokach (parwy - lewy) i poruszaj tak jak się skręcają. Jak będzie stukać to końcówki. I pamiętaj, że po wymianie końcówek konieczne jest zrobienie zbieżności (brak grozi zniszczeniem opon).
  
 
Cytat:
2005-02-20 14:28:06, zeberko pisze:
A czy sprawdzales lozysko na teleskopie moze one jest wybite i powoduje te stuki


Przy wymianie amortyzatorów machanik powiedział, że jest ok. Ale pewności nie mam.
  
 
Cytat:
2005-02-20 15:48:12, sirtom pisze:
Od razu po tych wymianach stwierdziłeś ,że dalej stuka czy po jakimś czasie?


Stukało dalej po wymianie.
  
 
... a kto Ci wymieniał poduszki stailizatora??
  
 
Niepozostaje chyba nic innego niż pojechać do jakiegoś innego mechaniora (nie mówiąc co i kiedy było wymienione, jak jest dobry to sam zauważy) żeby sprawdził elementy zawieszenia. Cóż, zdarza się (nie zawsze jest to zła wola, czy brak fachowości mechanika),że nowa część jest po prostu fabrycznie wadliwa i to ona daje w kość. Bądż dobrej myśli.
  
 
Jeśli chodzi o poduszki stabilizatorato wymieniał to mechanik razem z tulejami wahacza i łącznikami. Amortyazatory wymieniłem w grudniu.
Dzisiaj albo jutro postaram się podjechać na jakąś stacje diagnostyczną na sprawdzenie. Jak będe wiedział skąd pochodzą te stuki to napiszę.
Dzięki za pomoc
  
 
... od poduszek stabilizatora mogą byc takie stuki ...... trzeba pod nią jakiś kawałek podkładki z gumy włożyć .... bo jak nie to sie stabilizator taak tłucze o ramę do której jest przykręcony .....
  
 
Cytat:
2005-02-21 13:36:47, mily-swiety pisze:
... od poduszek stabilizatora mogą byc takie stuki ...... trzeba pod nią jakiś kawałek podkładki z gumy włożyć .... bo jak nie to sie stabilizator taak tłucze o ramę do której jest przykręcony .....


... nie wiem czy coś podłożył, ale pod starymi gumami stabilizatora nic nie było podłożone. Tak mi się przynajmniej wydawało jak sprawdzałem przed wymianą
  
 
... niop ... u mnie tez pod starymi nie było ....... wymieniłem poduszki i dalej stuka ....... nowe były minimalnie mniejsze ....... a kupiłem orginały w ASO ........ może w tą sobote będe z nimi walczył .....
  
 
Dzisiaj podjechałem na stację diagnostyczną. Okazało sie, że jest niewielki luz na drążku kierowniczym, ale od strony przekładni (nie na końcówce drążka). Zdaniem mechanika to może być przyczyną tych stuków.