Turbo wzór

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
bardzo mnie ciekawi czy ktos kiedys slyszal o takim wzorze:

D * E * P = HP

D - displacement ( w cu. in.) czyli poj. silnika 1 cal = 2.54 cm
E - efficency (do policzenia, to sie nie zmienia chyba)
P - air pressure (atmosferyczne ma 14.7, jeszzce nie wiem jaki to wymiar, moze psi)
HP - horse power (w km jak mi sie zdaje)

ten wzor ma pomoc obliczyc ile koni bedzie mial motor po zwiekszeniu cisnienia powietrza np. turbina
z tego by wynikalo ze jesli zwieszymy cisnienie 1.5 raza bedziemy miec 1.5 raza wiecej kucykow

pozdro

ps. postaram sie przerobic ten wzor na polski niedlugo

  
 
Hyhy zważywszy że np. ładując na T25 i na T4 te same 1.5 bara uzyskujemy zupełnie inne moce (a jeszcze wiele czynników może to zmieniać) to wiesz co można zrobić z tym wzorem?
  
 
taki wzor nie wiem skad gosc wzial, ale wyliczyl ze teraz ma 300 km w swoim wozie.
silnik 3.3 l niestety tylko tyle wiem
fabryka dala 160 km, on zamontowal turbo.
tak to bylo.....

wiec jest jakis wzor czy raczej nie mozna tego w zaden sposob policzyc?

pozdro
  
 
Cytat:
wiec jest jakis wzor czy raczej nie mozna tego w zaden sposob policzyc?



Można policzyć maksymalna wydajność danej turbiny, w zasadzie odczytać z map kompresora i turbiny podanych przez producenta (to po prostuw ynik specjalistycznych pomiarów). Ale to że np. dana turbna może przepompować powietrze na 700KM nie znaczy że tyle damy radę uzyskać z danego silnika. To już bardzo ciężko wyznaczyć, możejaieś skomplikowane systemu modelowania komputerowego pozwolą określić to w przybliżeniu.
  
 
no tak mi sie zdawalo, ze po to sa hamownie.

czy jeszcze jakos mozna .

wzor nie powinien byc taki prosty to nie jest podstawowka!

pozdro


[ wiadomość edytowana przez: wer1207 dnia 2005-02-13 04:17:25 ]
  
 
może ten wzór jest tylko do jednego auta, z tą samą turbiną, a jego modyfikacje miałyby tylko polegać na zwiększeniu ciśnienia doładowania.
  
 
tak jak powiedzial wer.. lepiej jechac na hamownie.... najlepsza turbina nie pomoze przy padnietym silniku...
  
 
Cytat:
2005-02-13 08:03:31, fryszard pisze:
może ten wzór jest tylko do jednego auta, z tą samą turbiną, a jego modyfikacje miałyby tylko polegać na zwiększeniu ciśnienia doładowania.



Też się nie sprawdzi bo wraz z podnoszeniem ciśnienia nieliniowo rośnie ACT (temperatura powietrza w dolocie) i rosną spadki ciśnienia na elementach dolotu (np. w Cosworth'ach powyżej jakichś 350KM ograniczeniem stają się kanały w głowicy), a poza tym efektywność pracy turbosprężarki spada. Innnymi słowy może yć tak że powiedzmy przy 1.5 bar mamy 300KM a przy 1.8 mamy juz tylko 250 i problemy ze spalaniem stukowym z powodu wysokiego ACT i kiepskiego opróżniania cylinddra spowodowanego oporami przepływu w sronie ciepłej turbiny.
  
 
czyli pasowaloby jechac 2 razy na hamownie,
raz przed zalozeniem turbo albo przed decyzja o zalozeniu
drugi raz by sprawdzic o ile sie poprawilo.


pytania:
czy do silnika 1.3 mozna zalozyc turbo?
ile wiecej mocy i momentu mozna przez to miec wiecej?

pozdro
  
 
Cytat:
2005-02-14 14:03:12, wer1207 pisze:
czyli pasowaloby jechac 2 razy na hamownie, raz przed zalozeniem turbo albo przed decyzja o zalozeniu drugi raz by sprawdzic o ile sie poprawilo.



Mozna nie jeździć nawet w ogóle, kwestia gustu i tegokto będzie storił auto jedni do tego używaja hamowni inni nie..

Cytat:
pytania: czy do silnika 1.3 mozna zalozyc turbo? ile wiecej mocy i momentu mozna przez to miec wiecej? pozdro



Do każdego można.

A ile masz kasy? Wszytsko zalezy od tego jak się to zrobi i za ile. W 99% samochodów jest to nieopłacalne ekonomicznie. Zrobienie tego porządnie zwykle zacyzna się od 10k PLN w górę.
  
 
10k pln to jest warty moj escort, nie wiem wiec czy jest warte wkladanie w niego tyle kasy.
a co jest bardziej oplacalne od turbo i jak to jest zrobienie porzadnie?
chodzi o hard turbo?

z tego co ja wiem to soft jest bardziej na krotka mete. moze sie myle.
jak na razie jestem zielony. choc moze nie tak bardzo.

pozdro
 
  
jak bym byl na 100% na tak to kasa by byla, ale nie wiem czy sie oplaca 10000 dolozyc zeby pojechac troche szybciej. moze lepiej sprzedac i kupic cos szybszego.

pozdro
  
 
Cytat:
2005-02-16 01:26:24, Anonymous pisze:
10k pln to jest warty moj escort, nie wiem wiec czy jest warte wkladanie w niego tyle kasy. a co jest bardziej oplacalne od turbo i jak to jest zrobienie porzadnie? chodzi o hard turbo? z tego co ja wiem to soft jest bardziej na krotka mete. moze sie myle. jak na razie jestem zielony. choc moze nie tak bardzo. pozdro



A czym wg. Ciebie się różni soft i hard?????


Niezależnie od tego ile chcesz ładować to stajesz przed następującą listą problemów (to tlyko najważniejsze rzeczy):

-kolektor wydechowy
-układ smarowanaia turbiny
-układ dolotowy
-intercooler
-ECU - czujniki (iny MAP/MAF) wystrojenie tego jakoś...
-układ paliwowy (wtryskiwacze, listwa, regulator ciśnienia)
-układ wydechowy - cały nowy
-jakiś system kontroli doładowania - np. boost controler


A jeszcze nei zajrzeliśmy do środka silnika.... a policz sobie że półosie, skrzynia, sprzęgło za chwilę się upomną....


A porządnie? Porządnie to zrobić to ze zbudowanym pod to silnikiem na porządnych tlokach, korbach, wale, panewkach żeby to nie rzuciło żelaznym deszczem zaraz. Z właściwą skrzynią i resztą elementów no i z resztą auta w odpowiednim stanie żeby wykorzystać tą moc.
  
 
Cytat:
2005-02-16 01:34:27, wer1207 pisze:
moze lepiej sprzedac i kupic cos szybszego. pozdro



Zwykle to najbardziej opłącalna opcja, tuning rzadko kiedy jest zasadniony ekonomicznie, a jak jest to raczej w przypadku najszybszych egzemplarzy danego modelu.
  
 
wg mnie soft to dolozenie turbiny i wysilenie elementow
a hard to turbina i wymiana tych elementow ktore sa narazone na nadmierne sily, temperatury itd

pozdro
  
 
jak tak bardzo chcesz miec turbo to kup jakis samochod ktory ma turbo w serii i wtedy sobie z nim kombinuj,pozdro!!
  
 
Ja takze jestem podobnego zdania, że lepiej zakupić autko z turbiną w serii. Bowiem dokładanie zestawu turbo nawet licząc po używanych częściach np turbina Garret ok 400-700zł, Inercooler 100zł<, dodatkowo być może chłodnica oleju, zawory upusyowe (west gate), orórowanie, jeszcze jakaś elektronika by spasowała... Zakładając że sam byś sobie to zmontował i zestroił to by można się zamknąć w okolicach 2000zł. Lecz to dopiero początek bo trzeba by jeszcze doliczyć podrodze jakieś pie...ły które wychodzą w trakcie montażu, jeszcze nie wspomniałem na początku o modyfikacji kolektora wydechowygo i samego wydechu, jeszcze filtr powietrza...być może odpręzenie komory spalania, itd.
Jednym słowem fajna zabawa jak masz kasę i 2 autka - jedno do jazdy, a drugie do zabawy.
  
 
Cytat:
zawory upusyowe (west gate),




Zawór upustowy i wastegate to dwie różne rzeczy.
  
 
wczoraj kupilem drugi samochod tylko nie wiem ktory teraz bedzie do zabawy.
ten drugi ma silnik 3.5 l 6 cyl 214 koni.
ale miejsca pod maska raczej nie ma.

za to ten 60 km miejsce ma tylko po co mu turbo? zeby sie rozlozyl za zakretem chyba.

pozdro