Escort na gazie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mam problem z moim escortem 93. Mam instalację gazową.Od czterech miesięcy nie miałem żadnych problemów. Jeszcze rano jeździł normalnie, a po południu oszalał. Gaśnie za każdym razem, gdy hamuję i spadają obroty, bez znaczenia czy na luzie ,czy na biegu. Po włączeniu strasznie falują obroty. Co to może być?
  
 
Czy na benzynie tez gasnie? Noi jaka to instalacja, I czy II generacja
  
 
Na benzynie żadnych problemów. Instalacja chyba II generacji, z komputerem,płaciłem 1900.
  
 
witam kolegę z Bydgoszczy !!!

pierwsza rzecz czy coś się nie stało z dolotem zimnego powietrza ? czy nic nie odpadło jesli autko dostaje strumień zimnego powietrza to potrafi gasnąć...

Reset komutera robiłes ?
Gdzie zakładałeś LPG ? Na Gajowej ?
  
 
Witam. Gaz zakładałem na Czerwonego Krzyża,przy Nakielskiej. Raczej nic takiego nie miało miejsca. Podobne rzeczy sie działy zaraz po założeniu,ale po jakimś czasie zniknęły Ale teraz to nie wiem o co chodzi. Jeżdził dobrze, a po godzinie takie jaja!!
  
 
tak się dzieje jak łapie lewe powietrze.
  
 
Przyczyn moze byc wiele:
-zly doplyw powietrza
-zapchany jakis filtr
-zbyt bogata badz uboga mieszanka
-kiepski gaz (pech jakis musialby byc)
-zapchany jakis otwor w puszce z membranami (jakkolwiek sie ona nazywa)
-zrabany komputerek
i wiele innych, ale dobry gaziaz bedzie wiedzial o co biega.

Pozdr
  
 
Jak zajrzysz pod maske po lewej stronie w okolicach akumulatora jest takie pudełeczko. Sprawdz czy nie odpadł, żaden kabelek. U mnie tak było. Ale zaraz po nap[rawie samochód zaczął dobrze chodzić. Sprawdz. Sorki za język.
  
 
obstawiam "lewe powietrze", sprawdź czy opaska przy filtrze powietrza nie spadła, lub jakaś zaślepka nie wystrzeliła, wypnij przepływomierz, i zdejmij kleme z akumulatora, niech sie komp zresetuje