MotoNews.pl
1 Myjecie auto podczas mrozu??? (85314/25) - PT
  

Myjecie auto podczas mrozu???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiele osób mówi, że to szkodliwe - nie jestem s/m i mam oczywiście na myśli mycie na myjni aut. z suszeniem - później ew. nasmarowanie silikonem usczelek drzwi. Co wy na to?
  
 
Wiesz, ja nie myję autka w mroz z lenistwa... ale , zastanowiłem się troszkę nad twoim pytaniem i ....

widzisz co dzieje się z nawierzchnią asfaltową na polskich drogach po zimie. A więc po umyciu auta trzeba by je postawić w ciebpłym wentylowanym garażu celem dokładnego (bardzo) wysuszenia, w przeciwnym wypadku woda która zagnieździ się w mikroskopijnych peknięciach lakieru zamaraznie i rozsadzi lakier co może doprowadzić do zniszczenia powłoki lakierniczej.

Z drugiej strony sól na naszych autkach pewnie też im nie służy, czyli jak nie zrobisz będzie źle
  
 
Już to kiedyś pisałem, ale co tam...
Nie myjcie auta w mróz - szkoda lakieru.
Solą w mróz się nie martwcie - jest chemicznie obojętna - dopuki jest na minusie nie czyni żadnych szkód.
  
 
Cytat:
2005-03-02 11:38:42, DeeJay pisze:
Już to kiedyś pisałem, ale co tam... Nie myjcie auta w mróz - szkoda lakieru. Solą w mróz się nie martwcie - jest chemicznie obojętna - dopuki jest na minusie nie czyni żadnych szkód.


Czy aby na pewno?
Ja zimą jeśli tylko temperatura jest w okolicach 0* myję Autko.
Niekiedy nawet jeśli jest -5*, a dzionek jest słoneczny, to myję.

Myślę, że jest to lepsze niż jazda białym od soli autem.


[ wiadomość edytowana przez: kisztan dnia 2005-03-02 11:55:40 ]
  
 
Cytat:
2005-03-02 11:54:20, kisztan pisze:
Czy aby na pewno?


  
 
tez gdzies kiedys wyczytałem ze sól dopiero szkodzi w dodatniej temp.
  
 
Cytat:
tez gdzies kiedys wyczytałem ze sól dopiero szkodzi w dodatniej temp


pewnie w ksiazce od chemi
kwas solny bardzo ladnie wspomaga korozje daltego garaz powinno sie ogrzewac tylko w tedy gdy sie cos majstruje w zimie
  
 
Ja myje samochod tylko jak jest temperatura dodatnia i mi kran na dzialce odmarza Raz pojechalem na myjnie zima - nigdy wiecej Potem musialem wysiadac przez tylne drzwi, bo pasazera zamarzly, ze sie ruszyc nie dalo, w kierowcy klamka nie wrocila na miejsce jak wsiadalem i tez sie wysiasc nie dalo, a oczywisice szyby zamarzniete na amen Nigdy wiecej. Samochod mam bialy od soli i wali mnie to. Jak bedzie cieplo to umyje. i potem tak co tydzien
  
 
a ja myje autko jezeli jest tak do -5 albo i -7 . wlasnie teraz skonczylem myc esperolota z regoly myje go w zime co tydzien . Jezeli chodiz o lakier to niewiem czemu ma cos mu skzodzic?. Wiadomo niemyje go ciepla woda tylko zimna wiec niepowinno byc jakies tam szoku termicznego. Nienawidz ejak lezy sol na samochodzie bez wzlegu na to czy jest na plusie czy minusie. Brakuje mi tylko garazu bo bym go woskowal co tydzien tak jak latem ale co zrobic jakos to przezyje heheh


[ wiadomość edytowana przez: Bartek1112 dnia 2005-03-02 17:46:04 ]
  
 
A ja nie myję. Po pierwsze wychodzę z założenia, że brud powyżej 1 cm sam odpada.
A na poważnie. Co do reagentności soli - to prawda że korozja idzie w temp wyższych od 0.
Poza tym,w tym roku zauważyłm, że faktycznie w zimie (o dużej amplitudzie temperatur tak jak teraz u nas) następuje proses "samooczyszczania się" samochodu. Pamiętajcie, że między kilkoma falami mrozów (jak teraz) były okresy intensywnych opadów śniegu lub deszczu i deszczu ze śniegiem (jak w tydzień temu w Poznaniu - wyjechałem samochodem białym od soli a wróciłem czyściutkim).
U mnie niestety jest duży problem z mechanizmem zamków. Wystarczyło, że w sobotę pogrzałem sobie w samochodzie "farelką"(dłubałem przy liczniku) a w poniedziałek już wsiadałem tylnimi drziami.
  
 
Auto należy myć nawet zimą. Porównanie różnych metod czyszczenia karoseri samochodu możemy znaleść w ostatnim numerze (978 z 1.03.2005 Giełda Samochodowa). Tytuł artykułu brzmi: (Nie)bezpieczne mycie.
  
 
Ja myję autko niezależnie od temperatury, tak ze względu na dbałość o powłokę lakerniczą jak też przez zwykłą estetykę.
Jednak jestem w tej komfortowej sytuacji, że posiadam garaż, tak więc nie ukrywam, że mocno ułatwia to cały proces dbania o autko

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Wczoraj zauwazylem zemam poerysowany lakier ta powloke bezbarwna. A od czego? od pierdolonego sniegu ktory trzeba zgarniac szczotka. Niemoge go nawoskowac i tego usunac bo zimno jest. Szlak mnie juz trafia przez ta zime
  
 
mówię teraz jak na spowiedzi: ostatni raz myłem esperaka we wrzesniu i do dzisiaj nim jeżdżę dość intensywnie, lakier jak lakier okarze się na wiosnę bo narazie go nie widzę
  
 
A ja tak jak Bartek - umyłem wczoraj.
Na termometrze do słoneczka było 13*C

Ha!
I nawet dzisiaj nie było problemu z otwieraniem drzwi
  
 
Także wczoraj umyłam auto, aż wstyd było jeździć takim popaprańcem . Jest OK
  
 
mycie auta

powyżej artykuł z Giełby Samochodowej - nie wiem jakoś też nie wierzę w myjnię bezdotykową - ja tak nie umiem myć kiedyś kupiłęm z pięć żetonów, a auto i tak brudne było...
  
 
Cytat:
2005-03-03 12:48:39, elChopin pisze:
mycie auta


Coś u mnie nie ładuje sie ten link

Ale moża z głównej http://www.gieldasamochodowa.com/
I później można wejść dalej.
  
 
Cytat:
2005-03-02 21:43:36, Horak pisze:
Auto należy myć nawet zimą. Porównanie różnych metod czyszczenia karoseri samochodu możemy znaleść w ostatnim numerze (978 z 1.03.2005 Giełda Samochodowa). Tytuł artykułu brzmi: (Nie)bezpieczne mycie.



Dobra, ale w tym artykule, nie ma nic na temat mycia w zimie.
A niestety, jak nie ma się ogrzewanego garażu, to myjąc samochód w zimie (przy, albo przez mrozami) można zrobić więcej szkody niż pożytku.
Przy myjniach bezdotykowych ZWŁASZCZA bo one podają sprej wodny pod dużym ciśnieniem i z dużą prędkością. A taki strumień wciśnie się wszędzie.... A woda zamarzająca gdzieś w porofilach zakmniętych albo pod mocowaniami platików lub w innych wrażliwych miejscach to nieszczeście.
  
 
Wszystkie auta , które miałem (noo prawie ) były, są i będą myte w zimie !! (oczywista na konkretnej ręcznej myjni)...nie mam zamiaru jeździć takim syfem jaki teraz widuję w większości na ulicach ...
I nigdy nie zauważyłem żadnych negatywnych skutków dot.lakieru, zamarzniętych od wewnątrz szyb czy t.p. skutków....wystarczy oddać samochód w ręce doświadczonych ludzi i cieszyć się czystością i schludnym wyglądem