Mam garaż:)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam-sorki ale musiałem sie pochwalić brat mi załatwił garaż od znajomego za darmoche-jedyny szkopuł w tym ze na weekendy bede musiał moją ładną wystawiać na dworek
dzisiaj obejrzałem i .......super
jutro zabieram sie za porządki w ładnej(wnętrze)
a w środe czyszcze z zewnatrz i woskuje, teraz bede mógł robić wszystko w ładziance i rece mi nie zamarzną

hehehehe
pozdrawiam
  
 
Witam
No Zax, gratulacje
chyba niedługo Ci się pól klubu ustawi w kolejce do garażu
ja też musze czegoś poszukac, bo dalej tak nie da rady, za zimno by posprzatać w aucie, a co tu dopiero mówić o jakchś naprawach
PS. to kiedy mogę przyjechac?.
oczywiscie z jakimś załacznikiem


[ wiadomość edytowana przez: sheriffnt dnia 2004-01-26 19:11:34 ]
  
 
Gratulacje. Ja coprawda też od pół roku mam garaż, ale Ładna i tak stoi na dworku. W garażu zimą stoją motorki a Ładą jeżdzę na codzień i niechce mi sie jej codziennie odstawiać. Prac żadnych też zimą w garażu nie wykonuję bo musiałbym farelką nagrzać, a ponieważ każdy ma własny licznik, nie zarobiłbym na prąd . Ale mimo wszystko - garaż fajna rzecz!!!

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
Cytat:
2004-01-26 19:10:48, sheriffnt pisze:
PS. to kiedy mogę przyjechac?.
oczywiscie z jakimś załacznikiem





hehe kiedy tylko chcesz -tylko nie wiem czy obie ladzianki sie zmieszcza

a co do załącznika hmmmmm nie pogardziłbym
  
 
witam byłem dzisiaj ładzinka na sparingu w reczną w inowrocławiu........
ale przed tym wyjazdem rano przebieg mi czarny kot przez droge-ja przesądny nie jestem i nie wierze w takie rzeczy ale moja dziewczyna powiedziała ze bede miał pecha.
no i miałem..........
złapałem laczka(wbił mi sie gwózdz w opone ) a w dodatku jade a tu mi sie drzwi otworzyły nie wiem co sie stało ale juz sie zamknac nie chciały(robiłem wszystko-nie działa klamka.....w ogóle nic nie działa ), drzwi przywiązałem linką holowniczą i wróciłem do domu

p.s. miałem za to jedno szczescie-MAM OD DZISIAJ GARAZ i łada nie musi stać pod blokiem z niezamkniętymi-odstającymi drzwiami

hehehe ale jaja-to nie fikcja taka prawda-szczęście w nieszczęściu
  
 
faaajnie ci
nam by sie też na 3kę przydał
  
 
A garaz z kanalem?
  
 
Ja tez mam garaz I tez za friko Wprawdzie blaszak, wiec troche zimno, ale przynajmniej rano odkopywac auta spod sniegu nie musze, naladowac akumulator w razie potrzeby tez mozna, bo prad jest, a ponadto cos wysprzatac czy ponaprawiac od czasu do czasu sie da Fajna sprawa - jedyny problem to tyle, ze z bloku trzeba pokonac ok. 300 m piechota