Polonez 93, obrotozeroman

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Czy ktos juz spotkal sie z takimi objawami:
Czasami zgasl przy ruszaniu na krzyzowce lub
nawet w czasie jazdy - poprostu zamarla moc
z silnika. Ja na poczatku dotykalem przewodow,
ale w koncu wycwanilem sie i wyciagajac przewod
z cewki (ten do kopulki) i ponownie go wciskajac
poprostu bryka znow zapalila i chodzila. Jednak
tuz przed totalnym stopem, od 2 dni wyciaganie i
wpychanie w/w przewodu nie pomagalo. Poprostu
silowo dzialale owym kablem na cewke. I w koncu
zdech na amen. Podam, ze od polowy tych problemow
zauwazylem na ucho pieknie krecac rozrusznikiem
wskazowka na obrotomierzu nadal wskazywala 0.
A kiedy poprawilem kabelek i go tam plastycznie udalo
mi sie w odpowiednia pozycje uksztaltowac poprostu obroty wskakiwaly na ok. 350 obr/min i wlasnie odrazu po
wskakujacej na te ok. 350 obr/min wiedzialem, ze
poprostu za 1 lub drugim lub w skrajnosci 3 przekrecieniem
klucza w stacyjce zapali.
Teraz mam 0 obrotow mimo delikatnie zdrowszych
obrotow niz zazwyczaj przy kreceniu z akumulatora.

Moze, ktos mi pomoze...... z gory dzieki......
Mam juz dodatkowe problemy z tego powodu, ze poprosu stanal
tam gdzie stanal i jak osiol - ani rosz.

Pozdrawiam
Maki
  
 
kurcze myslalem ze to jest wierszem napisane

generalnie ja bym szukal klopotow z cewka i modulem, albo walnelo ktoreś albo ma kiepska mase...

a no i zielonyj kabielek ja proponuju sprawdzic
  
 
W celu uzupelnienia....

Cewka nowa, modul nowy (ale od sport --- w sklepie mnie
zapewniano, ze to jest to czego szukam w nowszej formie,..
a w starym mam jeszcze kondensator i inaczej rozmieszczone mocowania mocowania)..

Jak zdiagnozowac czy to modól czy kabel ?
Zwykly test z zarowka zielonego kabelka wystarczy ?

Pzdr.
Maki
  
 
A co mi tam....
Sluchajcie.... samochod mam unieruchomiony w Wa-wie ok 50 metorow od krzyzowki Domaniewska-Pulawska i nie potrafie
sobie z nim poradzic (opis wyzej). Bylem przed swietami w tej
sprawie w czwartek u elektryka sam. i .. powiedzial mi bym wpadl po swietach bo poprostu to zaden problem....jednak stanalem.
Nie podam zakladu, ale licze na Wasze fachowe rady
i ewentualna pomoc wystartuje moja kobylke.
Zapewniam, ze jesli ktos zaangazoje wlasny czas bede
w niebo-wziety, finanse przynajmniej
wyrównam, a i zaprosze na pivko.

Pzdr.
Maki
  
 
jeśli w gaźnikowym poldku są takie jazdy to na dzień dobry wymienia sie zielony kabelek - on lubi łaczyć w systemie "na chybił trafił"

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Zmień kabelek i będzie Git.

Pozdro.
  
 
Piszesz ze modul masz dobry wiec moje podejzenie sie rozmylo.Mialem podobne objawy w Trabancie tylko ze on nie gasl tylko nie dawal sie zapalic.
ZIelony kabel ------to moze byc sprawca ale nie musi.
  
 
Cytat:
Cewka nowa, modul nowy (ale od sport --- w sklepie mnie
zapewniano, ze to jest to czego szukam w nowszej formie,..
a w starym mam jeszcze kondensator i inaczej rozmieszczone mocowania mocowania)..



a to sa jakies moduly typu sport ??
o co chodzi??