CNG - konkurencja dla LPG

W Polsce swiadomosc mozliwosci napedzania pojazdow gazem CNG (Compressed Natural Gas) jest bardzo niska, a ze mam kontakt z osobami ktore zajmuja sie tworzeniem rynku CNG w Polsce, to chcialbym sie podzielic podstawowymi informacjami o tej technologii.

Mysle, ze wielu forumowiczow slyszalo juz o tym paliwie, ale pewnie znajdzie sie tez kilku dla ktorych bedzie to nowosc. CNG to nic innego jak gaz ziemny (ten z kuchenki gazowej w kuchni) tylko ze bardzo mocno sprezony (20 atm.). LPG dla porownania sprezone jest do ok. 5-7 atm. Ogromna zaleta tego paliwa to jego koszt (ok. 1,20 zl/kg.). Niestety z powodu braku regulacji prawnych w Polsce rynek ten bardzo kuleje. Mamy w calej Polsce 22 stacje tankowania z czego tylko 8 jest ogolnodostepna. Skoro jest to zwykly gaz z rury istnieje mozliwosc zakupienia dystrybutora (koszt ok. 4000-5000 USD) i tankowania go przy wlasnym domu. Dystrybutor jest wielkosci powiedzmy monitora i moze byc mobilny, zatem moze sie na niego zlozyc kilku sasiadow i beda go brac od siebie i przylaczac do wlasnej instalacji domowej w celu zatankowania wlasnego samochodu.

CNG to paliwo bardzo "kaloryczne" bo ma az 130 oktanow. Pierwszy silnik na CNG zostal stworzony w 1860r.!!! Dzis zasilane sa nim samochody, samoloty, helikoptery, gokarty, kosiarki, promy... etc. Jest to rowniez paliwo niezwykle ekologiczne i w wielu krajach europejskich te samochody maja wiele przywilejow (zwolnienie z oplat parkingowych, mozliwosc korzystania z pasow dla autobusow, zezwolenie na wjazd do scislego centrum, ulgi w oplatach podatkowych etc.). Jest to jedyne paliwo juz dzis spelniajace obecne i przyszle normy UE dot. emisji spalin. Dzis prawie wszystkie firmy motoryzacyjne produkuja modele samochodow zasilane tym gazem poczawszy od Mercedesa (modele z oznaczeniem NGT), Opla, Fiata itd az po firmy produkujace autobusy i ciezarowki. Jako ciekawostke moge podac, ze na gaz CNG zasilane sa samochody gazowni juz chyba od '97 roku.

Mimo ze wystepuje tu ogromne cisnienie, paliwo to uznawane jest za najbezpieczniejsze ze stosowanych. To cisnienie jest ku zaskoczeniu wielu gwarantem bezpieczenstwa, bo dzieki niemu w razie przebicia gaz sie momentalnie ulatnia i nie zalega jak np. benzyna w miejscu wypadku. Ponadto gaz ziemny ma dwukrotnie wyzsza temp. zaplonu niz LPG, benzyna lub olej napedowy. Nawet w przypadku zapalenia nie nastapi eksplozja, poniewaz bedzie sie palil tylko wylatujacy gaz na tej samej zasadzie co w kuchence gazowej, to paliwo nie wybucha. Ponadto gaz rozprezajac sie z takiego cisnienia (przypomne 20 atm.) ulega duzemu schlodzeniu i po kilku chwilach w miejscu przebicia tworzy sie czop lodowy (z pary zawartej w powietrzu) ktory tamuje ulatnianie sie gazu.

Co zaskakujace gaz CNG wydluza zywotnosc silnika (o ok. 20%), poniewaz jego spalanie jest calkowite, a do tego nie powoduje korozji. W nowoczesnych samochodach z instalacja fabryczna nie ma rowniez problemu z zajmowaniem miejsca przez zbiorniki, poniewaz sa one montowane pod podwoziem, zatem przestrzen do sypozycji jest niezmieniona. Zbiorniki przechodza bardzo rygorystyczne testy wytrzymalosci i np. przy tescie spalania jedyna sprawna czescia samochodu po spaleniu byly wlasnie zbiorniki gazu.

Trzeba tez powiedziec o drugiej stronie medalu. Sa 2 problemy zwiazane z tym typem paliwa:
- zbiorniki montowane w dzisiejszych samochodach wystarczaja na 300 - 400 km. Oczywiscie samochod ma rowniez zasilanie benzynowe wiec to jest jedno wyjscie w dluzszych podrozach. Drugim rozwiazaniem jest LNG (Liquid Natural Gas) czyli ten sam gaz tylko plynny, ktory ma 3 razy wieksza wydajnosc czyli z 300km robi sie 900km. Niestety w Polsce jest jeszcze prawie niedostepny.
- drugi problem to znikoma ilosc stacji tankowania w Polsce (podkreslam w Polsce). Wynika to z malej swiadomosci spoleczenstwa o tym paliwie (dlatego ten post), a co za tym idzie slabymi regulacjami prawnymi co nie pozwala na rozwoj tego rynku.

Ktos zapyta po co ja tu pisze te wypociny. Chodzi mi o rozprzestrzenienie informacji o tym tanim i ekologicznym paliwie. Jedna z niewielu rzeczy jakie pamietam z moich wyjazdow do Bułgarii z dziecinstwa byly samochody w Rumunii z dziwnymi butlami umiejscowionymi gdzie sie dalo. Teraz wiem ze to byly zbiorniki CNG. Oni juz wtedy wiedzieli ze to sie oplaca. Czy my jestesmy az tak bogaci zeby jezdzic za 3,80 zamiast 1,20. Przykladowo koszt 100km moim Pony na benzyne to ok. 34zl (samo paliwo). Mercedes E200 NGT te 100km przejedzie za 7zl. I nie trzeba kupowac Mercedesa, sa Ople Astry, Fiaty Punto i prawie kazdy inny model tylko my o tym nie wiemy i nie sa one dostepne na naszym rynku. Moze czas to zmienic...

Kolejna alternatywa, by obniżyć koszty. Czy sama instalacja zasilająca jest taka sama jak w przypadku LPG, czy też inna? Jaki jest koszt instalacji w zależności od typu silnika?

@Bolls:
Nie instalacja nie jest ta sama, jest to inna instalacja, ale chyba sie wiele nie roznia. Natomiast roznia sie na tyle ze nie mozna miec instalacji na jeden gaz i jezdzic na drugim. Jesli chodzi o koszt zalozenia to nie znam, wiem ze firma ELPIGAZ zaklada instalacje na CNG. Maja warsztaty we wszystkich wojewodztwach co jest duzym plusem. Mozna napisac maila do odpowiedniego warsztatu i przysla odpowiedz.
@Tomek:
No niestety z tankowaniem w Polsce jest trudno. Jesli sie jezdzi po Warszawie to ok, tu mozna zatankowac, ale jak sie jedzie w trase to juz trzeba planowac tankowania. Ale wlasnie o to chodzi, aby sie to rozwinelo trzeba to promowac, bo inaczej sami wiecie - wiedza na ten temat w Polsce jest znikoma, a i specjalistów przez duze S moznaby w Polsce wyliczyc na palcach obu rak.

Cytat:

2005-03-09 23:14:31, Bolls_no1 pisze: Właśnie, mialem na myśli jakie są różnice pomiędzy tymi instalacjami i jaki jest koszt w stosunku do standardowej LPG. To zrozumiale, że kazda nowość potzrebuje czasu na wdrożenie, ale jeśli będzie to tzw hit rynkowy, to nie będziemy długo czekać.

Bolls, przepraszam, ale Ty w kabarecie pracujesz czy jak? Czy od 1860 roku to jeszcze jest nowosc. Zartuje oczywiscie, nie obrazaj sie, ale na powaznie to nie jest zadna nowosc.
Ta technologia jest szeroko stosowana na swiecie juz pewnie od ok. 20 lat. Obecnie na swiecie jezdzi juz ponad 3mln samochodow na to paliwo i istnieje ponad 450.000 stacji tankowania. Ta technologia nie jest nowoscia ani na swiecie ani w Polsce, tylko z dziwnych wzgledow wystepuje wiele problemow legislacyjnych skutecznie zatrzymujacych rozwoj tego rynku u nas.

Obecny stan jest wygodny i dla panstwa i dla lobby paliwowego. Pomysl na czym panstwo lepiej zarobi, czy jesli bedzie pobierac podatek w formie procentu od 1,50 z U95 czy 0,50 z CNG (to sa orientacyjne rzeczywiste ceny jednostki danego paliwa, bo nie wiem czy wiecie ze ok. 60% tego co placimy na stacji to podatki i akcyza, a wiec ze 100zl wydanych na paliwo tylko 40zl to jego rzeczywisty koszt). Nie chce sie zaglebiac w szczegoly, ja troche upraszaczam, bo podatek jest liczony nie od ceny a od tony paliwa, ale cena ma znaczenie. No a od strony sprzedawcow, gdzie mozna upchnac wieksza marze w 3,80 czy 1,20? Polacy sa mistrzami myslenia krotkodystansowego, przy mysleniu bardziej dalekosieznym dostajemy juz zadyszki.

No ale na koniec dobra nowina. Jedyna nadzieja na rozwoj tego rynku sa regulacje UE, ktore zakladaja ze udzial CNG w rynku paliw musi wyniesc min. 2% do roku 2010. Mnie az serce boli jak pomysle ile naszych pieniedzy moznaby zaoszczedzic jesli nasze autobusy jezdzilyby jak na zachodzie na 3 razy tansze paliwo. I o ile mniej by w miastach smierdzialo, bo to paliwo jak juz pisalem jest niezwykle ekologiczne (zreszta sami wiece, czy jak gotujecie obiad to z kuchenki smierdzi tak jak z rury wydechowej Waszego samochodu)

Przepraszam jesli moja odpowiedz byla niemila, nie mialem takiego zamiaru. Ja od nikogo nie oczekuje wiedzy o tym paliwie, raczej spodziewam sie czegos przeciwnego, dlatego nie mialem zamiaru wytykac czyjejs niewiedzy (moja wiedza na ten temat tez jest znikoma, wiecie mniej wiecej juz tyle co ja ), chcialem tylko wyjasnic jak to u nas dziala.

Jesli chodzi o te liczby to nie sa moje wyliczenia, ale dane jakie posiadam i moim zdaniem sa jak najbardziej realne. To nie sa stacje gdzie jest samo CNG, to sa stacje gdzie oprocz wszystkich innych paliw jest rowniez CNG. To paliwo jest o tyle bezproblemowe, ze jego nie trzeba dowozic ani skladowac, do stacji doprowadzona jest rura z gazowni i juz, a wiec koszty zwiazane z dodatkowa dystrybucja tego paliwa sa znikome i raczej jednorazowe (przylaczenie + dystrybutor).

Natomiast jesli chodzi o zapach beznyny, zgadzam sie tez mam do niego jakis sentyment. Chce tylko zauwazyc ze pisalem o autobusach miejskich, a one sa napedzane na rope, a do tego zapachu ja nie mam najmniejszego sentymentu i ciesze sie ze moj Pony, choc stary ma zamkniecie obiegu powietrza w samochodzie. W ruchu miejskim przydaje sie czesto, kiedy wypadnie mi znalezc sie za startujacym autobusem. Jeszcze te stare Ikarusy mialy rure gdzies w polowie autobusu z boku, a polskie Jelcze maja bezmyslnie rure prosto z tylu i dmuchaja tym smrodem prosto do wlotu powietrza w samochodzie. No a CNG po spaleniu jest bezwonne.

[ wiadomość edytowana przez: Kolargol dnia 2005-03-10 00:32:19 ]

jak sie nie myle wyczytalem 120 oktanow to sie przy tym Vpower chowa hoho druga sparwa macie do kogos jakies namiary kto ma to i na tym jezdzi ? Teraz juz chyba mi wszystko pasuje bo kiedys mi ktos opowiadal ze chyba w niemczech chcial zatankowac gaz ( LPG) podjechal i nie mogl bo wlasnie tam maja ziemny ;]

Ja slyszalem ze jak sie sciaga autko z Belgii albo z Holandii, to trzeba brać takie bez gazu, bo oni instalacje mają podczepiane pod kuchenki domowe Oczywiscie zartuje, ale mowa byla o tym ze jezdzi sie tam na ziemnym, ze zaworki sa inne i cala instalacja w ogole blablabla. Ale jak to juz w Europie jest, to eweidentnie jest komus nie na rękę wprowadzic to do Polski, skoro jeszcze tego nie ma. Tzw GrupaTrzymającaWładze musi uskuteczniac tankowanie za 3,60, bo przeciez 1,20 to skandal. Gdzie by sie w tym zmiescil jakikolwiek podatek..

Jesli to sie spopularyzuje szybko, to sobie załoze do nowego Hyu.

Koralgol powiedzmy tak pisz co tu wiesz wszystko bo zalozmy ze ja mam dojscie do pieniedzy i sklonny bym byl nawet postawic taka stacje Koszt jak widac dosc nie wielkie bo samo urzadzenie 20 tys Interesuje mnie jak silnik na tym chdzi bo pisales ze to ma 120 oktanow wiec benzyna jest przy tym bez konkurecji nie wiem czy dobrze zrozumialem... pomijajac te oktany wystarczy ze moc bedzie wieksza od LPG i koszt mniejszy i ludzi na to nie bedzie brakowac tylko podstawowe pytanie czy benzyniaka mozna bez wiekszego problemu przerobic i jaki jest to koszt takiej instalacji :] bardzo mnie to zainteresowalo

Przeczytałem tutaj kilka uwag odnośnie podwyższania cen. Otóż podwyżki na rynku paliw jak to się ma głównie w przypadku ropy są spowodowane wieloma czynnikami, między innymi kosztami jego wydobycia, kurczącymi się zasobami, wojenami (bo nie da się ukryć), itp, no i oczywiście akcyzą narzucaną przez aparat państwowy.
Akcyzą obciążone są dobra, których używanie powoduje jakieś negatywne następstwa i Państwo musi potem je naprawiać ze środków akcyzowych. Oczywiście co się dzieje z tymi pieniędzmi to tak naprawdę nikt z nas nie wie, bo pieniądze są ściągane ogromne - przecież Polska to potencjał - ma prawie 40 mln. mieszkańców, ale skutku tego kapitału nie widać. W cenie paliwa mamu również umieszczony podatek drogowy. No poniekąd dobre rozwiązanie, kto więcej jeździ ten więcej niszczy, ten wiecej za to płaci.
No ale ta znaczniejsza cześć akcyzy jest wynikiem tego, że przecież spaliny są toksyczne, szkodliwe i trujące. Przyczyniają się do powstawania smogu, kwaśnych deszczy, niszczenia tynków, budynków, pomników itp.

Do czego zmierzam już pewnie wielu z was się domyśliło - dlaczego mamy ponosić koszty akcyzy na LPG czy CNG skoro są to paliwa niemal najekologiczniejsze z obecnie stosowanych?

Jedynym podatkiem, którym powinno się obarczyć cene za litr LPG, lub CNG to podatek drogowy. Akcyza za szkodliwość o ile powinna się tu znaleźć to napewno w jakimś małym, znikomym stopniu.

Zatem jeszcze jedna kwestia: czy to będzie jedyny podatek czy dojdzie akcyza za szkoliwość - to jak państwo rozwiąże problem obciązenia kierowców podatkiem drogowym skoro będą tankowali CNG z domowych instalacji gazowych? Może tutaj kryje się obawa naszego Państwa, bo przecież gospodyni bez samochodu takiego podatku płacić nie ma zamiaru, a sąsiad jak przyjedzie do niej podtankować - to kto się o tym dowie....

Jesli chodzi o akcyze to niestety nawet gdyby nasz rzad byl taki dobry i chcial ja zniesc na te paliwa to niestety nie moze, poniewaz podatek akcyzowy na alkohole, wyroby tytoniowe i oleje mineralne (czyt. paliwa) podlega harmonizacji UE. Unia ustala pewna minimalna stawke tego podatku dla wszystkich krajow, aby te miedzy soba nie mogly konkurowac tymi towarami za pomoca podatku. Ale oczywsicie Polska nie ma akcyzy na minimalnym poziomie ustalonym przez Unie wiec ma jeszcze z czego zejsc i moglaby to zrobic wlasnie dla np. CNG czy LPG. Zreszta z tymi podatkami na CNG to ciezka sprawa jak juz bylo pisane, bo jak opdatkowac osobe ktora ma instalacje do tanowana w domu, jak polczyc ktory gaz posedl do samochodu a ktory do kuchenki.

@eqs
Niestety kosztu instalacji nie znam, ale dalem wyzej w ktoryms z moich postow linka do firmy ktora ma siec warsztatow w calej Polsce i oni zajmuja sie zakladaniem instalacji rowniez CNG. Kiedys wysylalem im na maila zapytanie o cos i mi odpisali, wiec jest szansa ze orientacyjne ceny moga Ci przeslac mailem.